Pani doktor jest pozytywnie nastawiona do pacjentki, profesjonalnie przygotowana i zaangażowana w omawiane tematy. Badanie echo serca jest dokładnie omówione. Można z Panią doktor rozwiać wszystkie wątpliwości. Cierpliwie odpowiada na zadane pytania. Serdecznie polecam wizyty u Pani kardiolog.

Chodziłam do Pani doktor kilka lat z problemem nieregularnych miesiączek. Nie wykazała żadnych chęci jakiejkolwiek pomocy. Doradziła mi, abym udała się do psychologa, ponieważ możliwe że na tle psychicznym nie miesiączkuję regularnie. Po wielu latach u innego specjalisty okazało się, że choruje na pcos. Czuję, że zmarnowała mi wiele lat leczenia. Brak komunikacji, brak empatii. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest miła osobą i to by było na tyle... Czas oczekiwania w kolejce na wizytę mimo umówionej godziny to jakaś porażka ....średnio dwie godziny oczekiwania ... dłużej się czeka niż trwa samo badanie . Organizacja jest na poziomie zerowym , ponadto po wykonanym badaniu i otrzymanym wyniku nie usłyszałam żadnych szczegółów odnośnie wyniku , zostały mi przepisane leki i to tyle. U innego lekarza z tym samym wynikiem dostałam dalsze wskazówki do szczegółowego badania u tej Pani nawet nie usłyszałam nic na ten temat. Niestety nie mogę polecić ...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Sama wiedza Pani Doktor, podejście do pacjenta, super! Podczas badania, wszystko tłumaczy. Ale czas oczekiwania w kolejce na wejście do gabinetu pozostawia wiele do życzenia, plus jeszcze informacja na drzwiach że godziny umówionych wizyt są orientacyjne, rozumiem kilka minut opóźnienia, ale 1.5 h? Chodziłam kilka lat do Pani Doktor, ale ze względów na brak poszanowania czasu pacjentek muszę zrezygnować. Pani Doktor najwidoczniej myśli że ona jest dla Pacjentów a nie pacjenci dla niej... a uważam że powinny iść te kwestie obok siebie i każdy powinien szanować swój czas. Nie każdy może sobie pozwolić żeby siedzieć i czekać w przychodni pół dnia.

Lekarzowi kompletnie brak empatii i zaangażowania. Rozpoczęte przez Niego leczenie musieli kontynuować inni lekarze, a ostatecznie czeka mnie bardzo kosztowna operacja (5 tysięcy złotych). Do tego codzienny ból i już poniesione ogromne koszty leczenia. Odradzam jakiekolwiek zabiegi u tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor latami leczyła moją mamę, chorą na SM z dużym zaangażowaniem i empatią w stosunku do całej rodziny. Leczenie/wsparcie medyczne dla osób chorych chronicznie jest wyjątkowo wymagające dla lekarza, bo wielowątkowe, trudne i wymagające dużej wiedzy i współpracy wszystkich zaangażowanych stron. Pani Doktor była na każdym etapie bardzo pomocna i wyrozumiała. Dała nam dużo praktycznego i psychicznego wsparcia, za co jesteśmy wdzięczni. Bardzo dziękujemy!

Wizyta w Poliklinice, na NFZ. Nie zlecono żadnych badań, lekarz stwierdził że boląca ręką jest przeciążona i zalecił odpoczynek, ewentualnie rehabilitację. Po wizycie u innego specjalisty szybko wykryto zespół rowka łokciowego. Niestety czeka mnie teraz operacja.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u Lekarki ostatni raz 3 lata temu. Dlaczego? Ponieważ stwierdziła u mnie "brak wskazań do leczenia oraz zwolnienia lekarskiego" Idąc na drugi dzień do pracy ( pracuję w szpitalu ) lekarz dyżurny zdiagnozował u mnie zapalenie płuc.
Kilka dni temu po utrzymujących się tydzień bólach głowy dodzwoniłam się na teleporadę. Dopiero po moich "prośbach" otrzymałam skierowanie na podstawowe badania krwi. Dzisiaj Pani Doktor poinformowała mnie, że wyniki są okej. I na tym leczenie się zakończyło. Nawet nie spytała czy bóle głowy w dalszym ciągu się utrzymują.
Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam!!!! Mój tata chodził do niego wiele lat, uskarżał się na bóle głowy i szumy w głowie. Lekarz przepisywał jedynie tabletki. Po kilku latach okazało się że przez te lata wyrósł tacie w głowie guz. Mimo ciągłej kontroli neurologa tata miał w głowie oponiaka wielkości pięści dorosłej osoby. Tylko dzięki neurochirurgom z naszego szpitala, którzy walczyli o taty życie wszystko skończyło się dobrze. Po roku od operacji pan doktor stwierdził u taty parkinsona na podstawie objawów przepisał leki i kazał mamie zwiększać dawkę w razie większych objawów m.in. trzęsienie rąk. Okazało się że tata dostał wodogłowie, ponieważ płyn rdzeniowo-mózgowy nie był wydalany w odpowiedniej ilości. Tata znów trafił do szpitala i teraz jest już po drugiej operacji. Wszystko dobrze się skończyło. Jednak pan doktor znając historię chorób taty nawet nie poinformował, że po roku od operacji oponiaka należy wykonać rezonans lub tomograf. Mój tata mógł stracić życie, bo lekarz lekceważył przez wszystkie lata bóle głowy. Nawet jeśli nie chciał dać skierowania to mógł chociaż poinformować tatę, aby zrobić tomograf głowy. A lekarz to zignorował przez wszystkie lata tak jakby mu na pacjencie nie zależało. Z przykrością nie polecam tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja mama jest wieloletnią pacjentką pani doktor .Lekarz z powołania olbrzymia empatia i życzliwość nigdy nie odsyła z kwitkiem zawsze wyciąga dłoń z pomocą . Doskonały fachowiec z wieloletnim doświadczeniem