Maria Bytońska-Lis

U doktor Bytońskiej-Lis leczę się już od dłuższego czasu. Jako jedyny laryngolog podejrzewała u mnie refluks, wcześniej chodziłam do wielu lekarzy i każdy przepisywał leki na stan zapalny gardła. Lekarz rodzinny na podstawie informacji skierował mnie na badania, które potwierdziły przypuszczenia Pani Doktor. U Pani Bytońskiej-Lis nie ma też mowy o przepisywaniu jakichkolwiek antybiotyków, zanim nie zostanie zrobiony wymaz. Dokumentacja medyczna jest sporządzana dokładnie i Pani Doktor na początku kolejnej wizyty zawsze do niej wraca. Polecam!

Leczyłam u pani Marii kilkuletnie dziecko,które żaden lekarz wcześniej nie potrafił wyleczyć{ miała gronkowca i 2 inne bakterie,których nazwy nie pamiętam}.Po wyleczeniu zaleciła taką kurację uodparniającą,że przez kilka lat nie chorowała. Poza tym w badaniu laryngologicznym zobaczyła u męża wrzoda krtani i skierowała go natychmiast na ostry dyżur,bo mógł się udusić.Nadmienię iż w szpitalu laryngologicznym do którego trafił mąż zobaczono tego wrzoda przy badaniu odpowiednim aparatem. O mały włos nie przyjęto by go twierdząc,że nic tam nie ma.Po 10 latach szukam kontakt z Panią doktor,bo moja już 15 letnia córka ma problemy z uchem.