lek. Leszek Podzierski

Kardiolog więcej

Szczecin 1 adres

Nr PWZ: 4626073

Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska lek. med. Leszek Podzierski
Sabały 28, Szczecin

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Badania diagnostyczne

Konsultacja kardiologiczna


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych kardiologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Pozostałe usługi


Sabały 28, Szczecin

Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska lek. med. Leszek Podzierski



Sabały 28, Szczecin

Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska lek. med. Leszek Podzierski

Moje doświadczenie

O mnie

Specjalista w zakresie kardiologii; stosuję w leczeniu homeopatię klasyczną i elektroniczną, metodę J Scholtena, biorezonans Mora. Od ponad 30 lat st...

Zobacz pełen opis

17 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
R

Robert N

Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska lek. med. Leszek Podzierski Inny

Bardzo dobry lekarz. Byłem u niego kilkukrotnie. Pomógł mi bardzo gdy miałem obustronne zapalenie płuc oraz oskrzeli. Na mnie nie działał już żaden antybiotyk. Gdyby nie doktor, pewnie by mnie tutaj nie było. Polecam doktora Podzierskiego.

Edyta Gollan

Profil zweryfikowany

najlepszy leakrz jakiegokolwiek spotkalam w zyciu. wizyta trwa dlugo i swiadczy to tylko i wylacznie o bardzo indywidualnym podejsciu do pacjenta. wyleczyl moja corke z problemow skornych z ktorymi zmagalam sie od kilku lat. zanim znazlam doktora bylam na niezliczonych wizytach u dermatologow i alergologow ktorzy mimo drogich prywatnych wizyt nie pomogli mi. masci, leki i wiyty przewyzszaly kilkukrotnie cene jednej wizyty u doktora. dla mnie jest to jak magia bo po jednej wizycie stan skory mojego dziecka poprawil sie tak, ze na nastepny dzien jej skora wygladala tak, jakby problemu nigdy nie bylo a AZS nie wyglada swietnie na skorze dziecka. po tym jakie rezulaty to leczenie przynioslo zdecydowalismy sie z mezem na banie nas samych i oczywiscie nie bylam bardziej zadowolona. byly to najlpiej wydane pieniadze w moim zyciu. nie wspomne o fakcie ze jest to jedyny lekarz jakiego znam ktory odbiera wlasnie telefon o obojetnie ktorej godzinie. obecnie jest poza granicami polski i nadal moge sie z nim kontaktowac przez smsy i pomoc jest od niego zawsze. pomogl mi, mojej corce, mezowi i rodzicom. nie wyobrazam sobie leczenie w spobob NFZ-owski i konwencjonalny. nic nie jest tak wazne jak zdrowie a tutaj mozna Dr Leszkowi zaufac. Kilka dni temu powstal mi ropien na ktory zostal mi przez lakarza przepisany antybiotyk. nie mialam juz mozliwosci jechac do Dr Leszka wiec zadzwonilam z proba o porade. Kazal przyjac odpowiednia ilosc leku ktory od niego dotalam i po dwoch dniach problem zniknal, gdzie lekarz u ktorego bylam chcial mnie juz umowic na przecinanie ropnia. moglabym tu sypac przykladami jak z rekawa. nie ma po prostu lepszego lekarza...
edyta

K

kozakmario

Profil zweryfikowany

Dr jest rewelacyjny jeśli chodzi o choroby górnych dróg oddechowych, z poważnej anginy potrafi wyleczyć niemalże od razy bez użycia antybiotyków, które mają wiele skutków ubocznych. Jestem bardzo zadowolonym pacjentem od kilku lat. Polecam


J

Jadwiga

Profil zweryfikowany

Lekarz specjalista!! choć dawno nie korzystałam z jego usług to polecałam go ludziom, któzy na prawde potrzebowali pomocy i już nic i nikt nie mógł im pomóc w danym schorzeniu i oczywiście dr Leszek Podzierski podołał wszystkiemu!
Kkiedyś jeździłam do doktora z dziećmi, ponieważ często chorowały na angine nie pomagały już antybiotyki ani zadne inne lekarstwa, mój syn miał wtedy 4 latka teraz ma 25 lat i od tamtego momentu ani razu nawet nie bolało go gardło! co najlepsze zażył tylko jedną kuleczke leku, który zlecił dr!!! POLECAM Z CAŁEGO SERCA!!


E

EA

Profil zweryfikowany

Korzystałam z usług dr kilka razy-bez większych rezultatów- nie za bardzo mi pomógł.cena wizyty-wprost porażająca-250 zl.Ja i cała moja rodzina znaleźliśmy dość taniego (70 zł) i bardzo skutecznego irydologa-homeopatę A.Podlasina -wyraźna poprawa po kilku comiesięcznych wizytach oraz diagnozowanie na podstawie tęczówki oka,a nie jakimiś dziwacznymi ciąganiami za palce.Niestety odradzam tego pana.W moim przypadku nieskuteczny

lek. Leszek Podzierski

w Poznaniu konsultacje homeopatyczne przez wykwalifikowanych homeopatów kosztuje 300 pln - i to bez głebokich, rozległych i unikalnych badań biorezonansowych na sprzęcie niemieckim z górnej półki, bez testowania leków i z lekami homeopatycznymi! na okres do 2 miesiecy, takie badanie u mnie trwa od 1 godziny do 2 - 3; gdbybym zapisywal leki z sufitu na recepte w ciagu parunastu minut jak w przychodni NFZ-owskiej na chybił-trafił albo gdybym był hinduskim homeopata w Kalkucie i na nazwę choroby bez namysłu zapisywałbym kupke leków na recepcie - to byc możeby wtedy taka "konsultacja" ( a nie dogłębne badanie i szukanie leków w przypadkach tak zwanych "nieuleczalnych") tyle by i mogła kosztowac, od 26 lat dokształcam się na wszelkich licznych kursach i seminariach krajowych i zagranicznych, jestem członkiem paru Towarzystw lekarzy homeopatów - i jakos tego "homeopaty" nigdzie nie widziałem i nikt go wsród naszych czołowych specjalistów w dziedzinie homeopatii nie zna i nie spotykał wsród polskiej czołówki.... niestety do dzis dnia nie doczekalismy standartyzacji, unifikacji, certyfikacji dotyczących kwalifikacji zawodowych lekarzy w dziedzinie homeopatii i biorezonansu, poza tym lekarz-specjalista 2 stopnia ze stazem zawodowym ponad 35 lat musi kosztowac drozej anizeli...jesli chodzi o skutecznosc, nie ma 100% skutecznosci odrazu - czasami u trudnych pacjentów zwłaszcza trudnych psychicznie trzeba "dokopywac" sie stopniowo i wymaga to czasu, "prorocy" są wszyscy w niebie..


Z

zadowolana

Profil zweryfikowany

długo szukalam mądrego lekarza, który oprócz akademickiej wiedzy medycznej będzie stosować inne praktyki, tzw niekonwencjonalne... I znalazlam... Pana doktora miałam okazję poznać na sympozjum naukowym, brał udział w dyskusji tzn. wdal sie w bardzo szczegółowa polemikę z zakresu immunologii z prof. prowadzącym- wielką sława w świecie medycznym. Sam profesor był pełen uznania i podziękowal po prelekcji za cenne rzeczowe i nietuzinkowe uwagi, które wzbogaciły wykład. Niedługo po konferencji strasznie sie rozchorowałam, zawalone zatoki, uszy,straciłam głos i ogólnie w stanie rozkładu pognałam bez chwili namysłu do dr Podzierskiego. Jestem osobiście zachwycona... przeogromna wiedza, doświadczenie i indywidualne podejście do pacjenta a także najskuteczniejsze metody diagnostyczne pozwoliły na ulge w moich cierpieniach. Bez antybiotyków, którymi od lat mnie futrowano i zrujnowano zdrowie... 3 lata temu po 5 róznych pod rząd ordynowanych doustnych antybiotykach, ktore w ogóle nie działały ( ten sam przypadek j.w), wyladowałam w szpitalu...Dzis jestem chodzącą wylęgarnią grzybów i pleśni, choruję, jestem osłabiona, zdekoncentrowana, mam wybuchy złości i mimo iz przykładam wagę do zdrowego odżywiania coraz gorzej ze mna.., bóle brzucha , okropne wzdecia, kłopoty z wypróżnieniem. To PAN DOKTOR na wczorajszej wizycie zdiagnozował nietolerancję na gluten, kazeine i kilku innych substancji, które notorycznie spożywałam czyniąc sobie te wszystkie masakry. Przez wszystkie lata rzaden lekarz NIE WPADŁ NA TO!!! NIE ZLECIŁ TESTÓW ANI BADAŃ!!! A ładując we mnie tony antybiotyków hodowali grzyby, które mnie truły i rujnowały zdrowie. Całe szczęście, że mamy w Szczecinie tak wspania łego człowieka, z wielkim powołaniem niesienia szczerej pomocy, nie przykrytej marketingowymi sztuczkami koncernów farmaceutycznych! POLECAM!!!!!! Cena wizyty oprócz wnikliwej diagnozy, obejmuje również leki, których nie kupi sie w aptece.


W

wdzięczna pacjentka

jestem pacjentką doktora ponad 15 lat,częstotliwośc wizyt 1-3 w roku.W tym czasie nie mialam potrzeby zazywania antybiotyku, chociaz wczesniej bylam nimi faszerowana często i z róznym skutkiem.Powyciągał mnie z wielu przewlekłych dolegliwosci, m.innymi np z migreny.Odkąd "wpadłam w homeopatię" nie korzystam z pomocy lekarzy medycyny konwencjonalnej ani z takowych leków.Koszty pozornie wysoke.Leki farmakologiczne nie są 'NIESZKODLIWE" dla organizmu a co za tym idzie, lecząc jedno powodują kolejne komplikacje i zmuszają do kupowania kolejnych leków...i łańcuszek sie wydłuża, nie mowiąc o ogólnym stanie zdrowotnym pacjenta.Doktora uwazam za specjalistę wysokiej klasy i cieszę sie ze jest ktoś taki , kto pomoze w sposób bardzo kompetentny nie czyniąc przy okazji spustoszenia w organiźmie.


G

Gość

Poświęca dużo czasu pacjentowi,zawsze tłumaczy każde pytanie ,jest lekarzem dla ludzi ktorzy przestrzegają zaleceń i podchodzą do tego z dużą dozą odpowiedzialności.Poprostu chcą się wyleczyć skutecznie.Niestety dobrym lekarzom trzeba pLaciC za ich wiedzę.


G

Gość

NIE POLECAM!!!!! Leczyłem się u pana doktora 3 lata na problemy z gardlem (gronkowiec zlocisty) i ogolnym poczuciem bycia chorym ciągłe zmęczenie po tym czasie czuje sie jeszcze gorzej. W sumie jak przypomne sobie jak wchodziłem do gabinetu to bylem nawet w miare dobrej formie. Doktor się notorycznie spóźniał na umówione wcześniej wizyty w czasie wizyty odbierał z 3 telefony. Gdy sie zadzwoniło do pana doktora w sprawie konsultacji to zbywał pacjenta. Nie wspominając o cenie za wizyte 200-250zl później wcale nie bylo taniej a skuteczność 0%. NIE POLECAM!!!!!!

lek. Leszek Podzierski

Gdyby homeopatia odrazu była skuteczna na 100% to farmakologia by nie istniała, w sumieponad 3/4 pacjentów jest zadowolonych z mojego leczenia, bywaja oporni na leczenie, a bywa tak, że po licznych antybiotykach bakterie i drożdże są tak oporne na kazde leczenie, że przełamac natychmiast bywa niezwykle trudno, jesli pacjent ma życzenie to jestem prawie zawsze dostepny i korekte leczenia na telefon i poza długimi i nietanimi wizytami zawsze mozna dokonać, poza tym od ostatnich kilku lat jest znaćżący postep w tak zwanej "nowej homeopatii" - jest lawina nowych leków, no i mozna w ostatecznosci zrobic lek "z choroby" pacjenta, nie do wszystkich pacjentów mozna dokopac sie psychologicznie, bo zazwyczaj psychiczna blokada i nastawienie może blokowac zdrowienie ciała, a zgłebić i tafic tak żeby lek uzdrowił i chorą dusze i chore ciało nie tak łatwo, zwłaszcza jak człowiek chory w gabinecie często udaje kogos kim nie jest, wsrod moje konkurencji homeopatycznej nikt nie bada i nie testuje leków niemieckim aparatem Mora a użytkownicy biorezonansu, zazwyczaj nie maja pojęcia o homeopatii - ja staram sie łączyc wiele metod i badania i leczenia, ale jak widac najważniejsze - zaczynac leczyc ciało od głowy..


P

PAWEL KLODAWSKI NOWINY WIELKIE

Profil zweryfikowany

kazdy ma swoje spojrzenie i szanuje to jestem pacjentem pana doktora od 10 lat jest w moim przypadku bardzo skuteczny oczywiscie zdarzalo sie ze trzeba bylo trafic z lekami ale pozbylem sie alergi depresji i bakteri ktore toczyly moje cialo.cenie za profesjonalne podejscie.waznym jest stosowanie sie do zalecen jak i pewna zmiana myslenia gdyz uwazam ze jest to inny rodzaj medycyny.do dzis nie korzystalem z pomocy innych lekarzy .polecilem innym osobom znajomym jak i takze rodzinie.mysle ze nie jestem odosobnionym przypadkiem .nie raz rozmawialem z innymi pacjenami przed wizyta i nie slyszalem podobnych opini o ktorych tu czytam .oczywiscie zgadzam sie ze kazdy ma takie prawo ja tylko chce podkreslic ze ta opinia jest moja jak i moich znajomych.z powazaniem.


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

111 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

ostaram się po kolei i szczegółowo przedstawić historię swojego problemu...

W 2012 roku zaczęła uwierać mnie lewa powieka. Wtedy pani doktor pierwszego kontaktu spytała czy nie mam tego na tle nerwowym. Był to pierwszy zwiastun koszmaru, który miał dopiero nadejść...

Około 20 lutego 2014 roku pojawił się mój problem ze wzwodem, co jako pierwsze rzuciło mi się w oczy. Następnie przyszły nudności, uczucie pragnienia, zaburzenia wzroku, otępienie, trzęsące się ręce, kłucie w klatce piersiowej. Czułem się jakbym ciągle był na kacu albo podczas choroby lokomocyjnej. Bóle głowy były tak silne, że nie mogłem normalnie funkcjonować. Zrobiłem szereg badań, z których wynikało, iż jestem zdrów jak ryba.

Wtedy w lipcu wybrałem się do homeopaty. Opowiedziałem mu o swoich dolegliwościach i stwierdził, że ich przyczyną są nerwy. Przepisał mi kilka leków na dolegliwości, które mu przedstawiłem. Wśród nich znajdował się lek Bryonia 9ch – zdaje się, że właśnie ten był na nerwy. Ów lek bardzo mi pomógł. Po 5 dniach zażywania niemal wszystkie dolegliwości ustąpiły. Zniknęły bóle głowy, nudności, otępienie, kłucie w klatce piersiowej, co sprawiło, że zacząłem normalnie funkcjonować. Pozostały jedynie zaburzenia wzroku, choć znacznie łagodniejsze, lekko trzęsące się ręce oraz problemy z osiągnięciem i utrzymaniem wzwodu i zerowe libido. Niemalże zupełnie nie mogę się podniecić. Niemalże – gdyż niekiedy udaje mi się to z trudem za sprawą samej wyobraźni.

Poszedłem do urologa. Z badań, które przeprowadziliśmy wynika, że wszystko jest w porządku. Testosteron powyżej normy. Stwierdził, iż moja impotencja wynika z nerwów.

Spotykam się z dziewczyną. Widujemy się dosyć rzadko i z dużymi przerwami, między innymi z powodu mojego problemu. Na kilka naszych spotkań tylko raz udało nam się odbyć stosunek i to pozostawiający wiele do życzenia.

Kiedy po raz drugi wybrałem się do doktora, przepisał mi lek Gelsemium 200ch. W czasie brania leku moje dolegliwości zaczęły się nasilać, co według doktora było bardzo prawidłową reakcją.

Podczas kolejnych wizyt pan doktor przepisywał mi różne leki, na które nie reagowałem w żaden sposób. Przez ten czas funkcjonowałem całkiem normalnie – brakowało mi w zasadzie tylko zdolności do prowadzenia życia seksualnego – i regularnie odwiedzałem swojego homeopatę.

Aż do teraz. Wczoraj ponownie zacząłem w dość niewielkim stopniu czuć otępienie i nudności. Nie ma oczywiście porównania z tym jak czułem się na początku. Obawiam się jednak, że znowu będę czuł się tak koszmarnie.

Moje pytanie brzmi: dlaczego pierwszy lek zdziałał tak dużo, a kolejne nic? Czy tylko ten pierwszy był właściwie dobrany? Czy obecnie pan doktor wciąż szuka odpowiedniego dla mnie leku, a wszystkie te były nietrafione? I skąd nawracające się dolegliwości?

w homeopatii obecnie kwestia wyboru właściwego leku jest często nie tylko skomplikowana ale również wielopoziomowa, dobrych leków dla konkretnego pacjenta i jego problemów może być dużo a jeszcze więcej leków miernych, metodologia ich doboru na tyle sie skomplikowała, że przedstawiciele rozmaitych kierunków w homeopatii nie moga sie porozumieć i dogadać, nieliczni posługuja sie kilkoma metodami i sa w kilku kierunkach na raz. Gdyby leki były dobrze dobrane to na pewno efekt był by zupełnie inny. Pytanie czy ten właściwy lek jest wśród paruset leków starych czy kilkuset tysięcy nowych? (które trzeba znać, aby dobrać, lub wiedzieć jak dobierać leki "nieznane"...)

lek. Leszek Podzierski

Pytanie dotyczące choroby wątroby


Choruje na hep B od ok 20 lat, od ok roku mam stluszczenie watroby, moglo byc spowodowane nadwaga lub alkoholem ( pilem ok 8 - 10 piw /tyg przez ostatnie 5 lat), na fibroscanie wyszedl mi wynik 11.5, czy to oznacza nieunikniona marskosc watroby oraz czy mozna zregenorwac watrobe z tej skali? czekam aktualnie na biopsje.

diety samej w tej chorobie będzie za mało, aczkolwiek i ona jest potrzebna,
a dobra indywidualizowana homeopatia potrafi czynić
cuda

lek. Leszek Podzierski

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania