dr n. med. Joanna Kania

Moja 8-miesięczna córka od urodzenia jest pod opieką Pani doktor Kani. Uważam, że to wspaniała kobieta i lekarz, zawsze pomoże, doradzi, pocieszy. Z córką obchodzi się delikatnie, bardzo dokładnie ją bada, zadaje dużo pytań, żeby uzyskać pełny obraz sytuacji. Bardzo jej ufam i nie wybieram się do innego pediatry!

Pani Doktor to cudowny człowiek. Nie rozumiem negatywnych komentarzy w stylu "oschła, dzieci płaczą...", "moje dziecko dostaje spazmów"... Moje dziecko nigdy nie płakało przy kontakcie z Panią Doktor który wynikałby z jej oschłości.Zawsze uśmiechnięta nie wyczuwam fałszu w tym uśmiechu... Bardzo dokładnie bada dzieci, kieruje do specjalistów w razie jakichkolwiek wątpliwość (to pediatra nie specjalista od wszystkiego...) Unika podawania bez sensu antybiotyków jeśli nie ma 100% pewności kieruje na badania krwi co uważam za super sprawę wiedząc jak antybiotyki obniżają odporność naszych dzieci... Co do szczepień nigdy mnie nie zmuszała do zakupu jakichkolwiek płatnych szczepionek oczywiście mówi o zaletach poszczególnych szczepionek ale wybór zostawia rodzicom... Pani Doktor leczy moją córkę od 9lat wykryła wiele chorób w tak szybkim czasie ze udało się uniknąć długoletniego leczenia dlatego mój niedawno urodzony synek jest również jej pacjentem.

Ja również nie przepadam za wizytami u dr Kani. W kółko przepisuje ten sam zestaw leków na kaszel mimo moich sygnałów, że on nie pomaga. Dzieci przy niej płaczą. Mam wrażenie, że usilnie stara się być miła, jednak czuć w tym sztuczność. Potwierdzam opinię o nakłanianiu do kupowania całego pakietu płatnych szczepionek dla dziecka, bardzo mnie tym do siebie zraziła. Argumentowała to skrajnymi przypadkami poważnych powikłań, jakie niesie za sobą np. zachorowanie na ospę wietrzną - rozumiem, że takowe mogą się pojawić, ale trudno mi było uwierzyć, że kieruje nią dobro dziecka. Nie przekonała mnie do siebie. Pozdrawiam.

Okropna kobieta. Zawsze z pretensjami. Dziecko jak ją widzi to spazmów dostaje. Jak długo zamierza jeszcze pracować?

Jeszcze nigdy trafnie nie zdiagnozowała mojej córki. Niestety, w przychodni Gdańsk-Południe jest najczęściej przyjmującym pediatrą, więc czasem musimy się z nią spotkać (głównie po zwolnienie). Kiedyś przez pół roku eksperymentowała z medykamentami, które miały pozbawić córkę kaszlu - włącznie z antybiotykami. Nie pomogło. Laryngolog (skierowanie wywalczone) wyleczył dziecko w tydzień. Proponuje wszystkie możliwe, nadobowiązkowe szczepienia (kierując po szczepionki do apteki w Kowalach).
Oschła w kontaktach z dziećmi, wiele z nich podczas wizyty płacze, bo się jej boją.

Uważam, że Pani Doktor to wysokiej klasy specjalista z dużym doświadczeniem, konkretna, rzeczowa, stawia trafne diagnozy, darzę ją wielkim zaufaniem. Cieszę się że jest lekarzem moich dzieci.

Przecudowny człowiek, wspaniały specjalista, osoba najbardziej kompetenta z mozliwych, nikomu innemu nie powierzyłabym swojego chorego dziecka!