Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Jacek Kutrzuba
Romera 85, Lublin

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych weterynarzy w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

8 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Byliśmy pacjentami Doktora zarówno na klinikach na Głębokiej, jak i na Romera. Wspaniały człowiek. Radzę się nie zrażać pierwszym wrażeniem, gdyż dr może się wydawać zdystansowany lub obojętny. Wbrew pozorom to naprawdę świetny specjalista. Nie czaruje, mówi jak jest, nie daje złudnych nadziei, ale też stara się zrobić wszystko by ratować zwierzaka. Bardzo doceniam i polecam. Może jest specyficzny i nie każdemu będzie odpowiadać, ale naprawdę warto. Cieszę się, że spotkaliśmy dr-a na drodze leczenia naszych zwierzaków. Jest szczery i nie owija w bawełnę jak niektórzy bez konkretów.

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Wspaniały człowiek , specjalista , oddany swojej pracy , ogromna wiedza , podejście do pacjenta , polecam i polecać będę , leczyłam u Pana doktora swoje psy , jestem bardzo zadowolona z podejścia do moich ukochanych zwierzaków , nic dodać nic ująć , dla mnie najlepszy Pan doktor - weterynarz w Lublinie

B
Profil zweryfikowany

Nie polecam tego weterynarza. Mój piesek był w bardzo ciężkim stanie, a doktor, który go prowadził niestety poszedł na zwolnienie, więc każdego dnia podawał mu kroplówki kto inny. Doktor Kutrzuba chyba stwierdził, że skoro nie jest lekarzem prowadzącym to ten pies jest już dla niego nieważny i nie musi na niego zwracać uwagi. Siedzieliśmy z naszym pieskiem codziennie przez kilka dni po 3 - 5 godzin, a doktor tylko chodził z papierosem i mało interesowało go to, że coś z wenflonem nie tak, że piesek jakoś ciężko przyjmuje kroplówkę albo że dostał jeden zastrzyk zamiast przepisanych przez doktora prowadzącego pięciu. Piesek z dnia na dzień był coraz słabszy. Na szczęście wyszedł z tego, ale tylko dzięki telefonicznym konsultacjom z doktorem prowadzącym. Nie mówię, że dr Kutrzuba jest złym weterynarzem, po prostu nie polecam go biorąc pod uwagę mój przypadek. Moja ocena jest obiektywna.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


W
Profil zweryfikowany

Jeśli szukasz naprawdę dobrego lekarza dla swojego psa - dr Jacek Kutrzuba jest najlepszy. Wyjątkowo kompetentny, miły człowiek, kochający zwierzęta. Nastawiony na pomoc, a nie zarabianie pieniędzy, czy poszukiwanie materiałów do prac naukowych. Opinię swoją opieram na kilkunastoletniej znajomości doktora. Przez kilka lat zajmował się moim chorym na serce psem. Odbyłam mnóstwo wizyt, miałam więc okazję do wielu obserwacji : zachowań Doktora, jego pracy, jego pacjentów i rozmów z nim i właścicielami jego pacjentów. Doceniam również to,że Doktorowi zdarza się wysyłać zwierzaki na konsultacje do lekarzy kolegów - co świadczy o tym, ze nie czuje się wszechwiedzący Zawsze polecałam i polecam go swoim znajomym - często w bardzo trudnych przypadkach i zawsze oceniany jest bardzo wysoko. Śmierć zwierzaka nie może dyskwalifikować fachowości lekarza, nie oczekujmy cudów we wszystkich beznadziejnych sytuacjach, a ja znam takich dziesiątki, w których doktor Kutrzuba okazał się skuteczny.


E
Profil zweryfikowany

Wczoraj doktor Kutrzuba uratował życie mojemu psu(rasa york) stan był krytyczny krwiste wymioty i biegunka zatrucie chemikaliami.Dzięki interwencji doktora moj pies przeżył to świetny specjalista kompetentny ma pojęcie co robi jest doświadczonym lekarzem i ma serce do zwierząt.Polecam każdemu takiego fachowca naprawdę dzięki doktorowi mam nadal psa.


M
Profil zweryfikowany

Pan Jacek Kutrzuba jest najlepszym specjalista do jakiego zdarzyło nam sie trafic. Nasza sunia potrzebowała poważnej pomocy i nikt w Lublinie nie był w stanie jej pomóc-tylko Pan doktor.Wspaniały lekarz z powołania.POLECAM ! przymuje na ul. Romera


V
Profil zweryfikowany

NIE zgadzam sie z PEPE.dr Jacek Kutrzuba od lat zajmuje sie moimi zwierzetami( 2 psy i 3 koty), jego kompetencje i wiedza nie raz ratowaly im życie.Z twojego opisu wynika ze dr stwierdzil ze kot jest w bardzo zlym stanie wiec moze zamiast oczekiwac cudów to trzeba sie zastanowic nad tym zeby nastepnym razem zgłosic sie do lekarza wczesniej.z doswiadczenia wiem ze koty są trudnymi pacjentami i cięzko je poskromic.moj kotek byl bardzo chory a mimo to w gabinecie walczyl i nie dal przy sobie nic zrobic.(nawet z zastzrykiem byl problem) wiec nie wyobrazam sobie jak mialabym siedziec z kroplowka 1,5h.a co do wyboru leków to LEPIEJ NIE LICZYC NA INTERNET I FORA TYLKO NA WIEDZE LEKARZA BO TO ON WIE CO PODAWAC,( NIE RAZ SPOTKALAM SIE Z BŁĘDAMI) Zamiast obwiniac innych trzeba samemu miec czyste sumienie. OD LAT JA I MOI ZNAJOMI KORZYSTAMY Z USŁUG DR KUTRZUBY WIEC POLECAM GO WSZYSTKIM BO TO DOSKONAŁY LEKARZ ALE NIE CUDOTWÓRCA!!!!!!


Profil zweryfikowany

Chcialbym przytoczyc moja historię,aby przestrzec innych przed niekompetencją i nonszalancja doktora Jacka Kutrzuby z gabinetu weterynaryjnego przy ul. Romera.Nasz kotek mial ok. 6 lat. Jak kazdy kotek, lubil polowac, znikac czesto na jakis czas. Od liku dni stracila apetyt, ochote na bieganie, mniej tez pila. Poniewaz chcielismy wykluczyc,ze przyczyna tych objawow mogla by byc wscieklizna, kotke zawieźliśmy do weterynarza,ktorym okazal sie byc wspomniany doktor Kutrzuba. Wydawal sie byc pewny siebie, stwierdzil od razu,ze to nie wscieklizna, ale uznal, ze kotka jest odwodniona i trzeba ja nawodnic. Nie wiedzial natomiast , jak to sie robi. Podlaczenie polowy duzej kroplowki, tj 250 ml i do tego roztworu glukozy,podczas gdy powinna to byc sol fizjologiczna i ustawienie zabojczego tempa przeplywu (w ok. 20 min. zeszlo ok. 100 ml - taka ilosc powinna byc podawana przez ponad 1,5 godziny-wytyczne latwe do sprawdzenia w internecie) spowodowalo,ze kotka z przewodnienia dostala obrzeku pluc. Jedyne, co zostalo doktorowi Kutrzubie, to proba reanimacji, ktora tez mu nie wyszla. Przyjchalismy z kotkiem na badanie, otrzymalismy smierc. Co na to doktor? Nonszalancko stwierdzil,zebysmy sie tak nie dziwili, bo przywiezlismy kotke w stanie agonalnym. Jezeli kotek, ktory samodzielnie chodzi, miauczy, lasi sie i wyrywa podczas proby zalozenia wenflonu to stan agonalny, to chyba wiekszosc chorych zwierzat jest w takim. Doktor zamiast przeprosic za to,ze rutyna przyslonila jego obeznanie z kunsztem leczniczym (na forach raczej mial dobre opinie) poprosil o uregulowanie naleznosci (chyba za usluge pogrzebowa).Przestrzegam z calego serca przed odwiedzaniem doktora Kutrzuby z waszymi milusinskimi, chyba ze zalezy wam na eutanazji.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional