prof. dr hab. n. med. Henryk Majchrzak

Neurochirurg więcej

Chorzów 1 adres

Nr PWZ: 2622358

36 opinii

Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Gabinet prywatny - Centrum Medyczne SENSEMED
Katowicka 21, Chorzów

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych neurochirurgów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

O mnie

Profesor Henryk Majchrzak posiada wieloletnie doświadczenie w diagnostyce
i leczeniu chirurgicznym chorób mózgu i rdzenia kręgowego, a w szcze...

Zobacz pełen opis

Leczone choroby

  • Guz mózgu
  • Choroby mózgu i rdzenia kręgowego
  • Operacje guzów móz

Zakres porad

  • Neurochirurgia

36 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet prywatny - Centrum Medyczne SENSEMED Inny

Jeden z najlepszych lekarzy z jakimi miałem do czynienia, a miałem okazję spotkać ich wielu (w tym Częstochowa i Warszawa). Wyróżnia się uprzejmością i kulturą z całego zespołu. W trakcie pobytu na oddziale poznałem większość personelu. Cierpliwy, odpowiada na można powiedzieć banalne pytania. Pomimo próśb o dokładniejsze wyjaśnienie w języku laika nigdy się nie zniecierpliwił, nie mówiąc o zdenerwowaniu. Powtarzał niektóre kwestie. Młodzi lekarze powinni się uczyć podejścia i poszanowania praw pacjenta. Pod względem wiedzy medycznej specjalista światowej klasy. Podejmuje się rzeczy, które innych lekarzy przerażają. Mnie pozbawił glejaka, ale umiejscowienie było dość łatwe. Oczywiście informuje o realnych szansach powodzenia leczenia. I najważniejsze dla wszystkich chorujących wielki propagator diagnostyki. Zawsze podkreśla: Ludzie nie czekajcie, nie koniecznie przychodźcie do mnie, ale diagnozujcie się u dobrych lekarzy z dostępem do diagnostyki obrazowej, bo w przypadku guzów każdy miesiąc może decydować o życiu.
Na prawdę Klasa sama w sobie. Nie tylko wspaniały Lekarz, ale również wspaniały Człowiek. Polecam, póki jeszcze przyjmuje. Ludzie badajcie się!

M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Moja żona była leczona przez Pana Profesora Majchrzaka w 2019r. Leżała trzykrotnie na oddziale neurochirurgii w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu.
Co prawda mojej żony nie udało się uratować, ale na temat Pana Profesora Majchrzaka mogę powiedzieć, że wykazał się dużą klasą i człowieczeństwem. Dał nam nadzieję, gdy inni nie chcieli (lub nie potrafili) się podjąć leczenia.
Spędzałem z żoną sporo czasu na oddziale zwróciłem uwagę, że takie podejście było do wszystkich pacjentów.

B
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet prywatny - Centrum Medyczne SENSEMED Inny

Witam panie profesorze rak Glejak mózgu Beata z Gubina chciałabym panu i synowi podziękować 4 lata jakoś działam . Polecam w 100%.


P
Profil zweryfikowany

Trafiłam do profesora gdy stało się jasne, że moja przepuklina w odcinku lędźwiowym uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, m.in. poruszanie się. Fizjoterapeuci nie widzieli dla mnie innego ratunku niż operacja. Profesor potwierdził te opinię, zdecydowałam się na operację. Po 2 dniach dostałam telefon ze szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Miałam się tam stawić za m-c. Operował mnie inny neurochirurg, co nie znaczy, że był gorszy. Opieka w szpitalu była dobra, w zasadzie nie mam się do czego przyczepić. Od operacji minęło ponad 2 lata, a ja czuje się świetnie.


T
Profil zweryfikowany

Z zaufaniem oddałam sie w rece Prof. Majchrzaka który mnie operowal. Spotkałam wiele osob w jego gabinecie, ludzie przyjezdzaja do niego z beznadziejnymi przypadkami z całej Polski. Moge śmiało powiedzieć że uratował mi życie i wszystkim Pana Doktora polecam, nawet tym którzy tracą nadzieje, doktor jest naprawde kompetentny. Jednak pobytu w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu nie polecam największym wrogom, pielęgniarki wydają leki jakie chcą w ilościach jakie chcą i kiedy chcą (w tym morfine po operacji), gdyby nie opieka i skargi rodziny to byłby horror.


S
Profil zweryfikowany

We wrześniu 2013 roku dostałem kopa, a raczej diagnozę: nowotwór kręgosłupa –ogona końskiego. Chirurg, dzięki któremu miałem przeprowadzoną diagnozę: TK a następnie RM określił moje wyniki jednoznacznie: Proszę sobie szukać bardzo dobrego neurochirurga. Świat mi się zawalił, stan psychofizyczny z dnia na dzień był gorszy. Różni lekarze przedstawiali swoje uwagi, jeden zaproponował operację na „dwa razy”. Najowocniejszym było pokierowanie mnie przez neurochirurga w Lesznie, który wprost powiedział: „Proszę szukać pomocy u Profesora Majchrzaka z Sosnowca – On pana uratuje”. Na forum w Internecie znalazłem numer telefonu do prywatnego gabinetu Profesora. Zadzwoniłem i jeszcze w tym dniu (ponad 300 km od mojego miasta) byłem zarejestrowany i przyjęty przez Profesora Majchrzaka. Spotkanie, rozmowa z Profesorem zakończyła się potwierdzeniem diagnozy i moim pełnym oddaniem się w ręce Prof. odnośnie dalszego leczenia. Mimo paraliżującego strachu, łez itp. zgodziłem się na wszystko, co zasugerował Profesor. Bogu dziękuję, za spotkanie tego Człowieka.
Po wizycie pojechałem na Jasną Górę. To była najmądrzejsza decyzja. Po modlitwie, oddaniu się w opiekę Matki Bożej – strach ustąpił. Po kilku dniach zadzwoniono do mnie z sekretariatu szpitala w Sosnowcu z informacją o terminie stawienia się w szpitalu. Tak się zaczęło. Nie odpuściłem WSS5 i dziękuję Bogu, bo dzięki lekarzom z tej placówki jestem po 7godzinnej udanej operacji, chodzę … jestem szczęśliwy.
Panie Profesorze: Dziękuję za okazane serce i pomoc w mojej sprawie. Dzięki Panu przyjęto mnie do szpitala w Sosnowcu, otoczono opieką i usunięto guza. Brak mi słów do określenia szacunku i wdzięczności, jaką darzę Pana i Pana współpracowników.


M
Profil zweryfikowany

Przykro, ze pisze ta opinie w wątku oceniającym prace profesora ale...cóż z tego ze on jest ,,ponad,, gdy szpitalna rzeczywistość niszczy jego prace. Zabieg był skomplikowany i ryzykowny. Profesor rzeczowo tłumaczył , wyjaśniał, przedstawiał rożne rozwiązania i ich możliwe skutki, wykonał zabieg a teraz...Pacjent od ponad 2 tygodni po operacji przebywa na oddziale intensywnej terapii. Odwiedziny odbywają sie o określonej godzinie. Wtedy można liczyć ze chory będzie do wizyty przygotowany. Miałam możliwość zobaczyć pacjenta o godz. 11 .00 i doznałam szoku. Ułożenie boczne. Obie ręce mocno i sztywno przywiązane zwykłym bandażem do łóżka. Czynności związane z wydalaniem nie zostały wykonane od rana. Moja interwencja spotkała sie ze zrozumieniem personelu gdyż Panie swietnie o tym wiedziały lecz oddawały sie pasjonującej dyskusji w zacnym gronie. Każdorazowo domagalam sie rozmowy z lekarzem ale to był poważny błąd. Pani doktor podejrzewana zapalenie pluc. Wieczorem pozwoliłam sobie zadzwonić i uzyskałam potwierdzenie. ,,tak jestem pewne ze to jest zapalenie pluc,, Po kilku dniach kiedy odwiedzałem chorego z jego najbliższa rodzina Szanowny Pan Doktor stanowczo zaprzeczył ze jakiekolwiek zapalenie mogło mieć miejsce. Pytając lekarze jak ocenia dzisiejszy stan usłyszałam ...,,a co to ja wróżka jestem? ,, - nie sadze ponieważ prosiłam w szpitalu spodziewałam sie lekarza a do gabinetu wróżki umówiona nie byłam. Konsultacja neurochirurga to już kompletna farsa. Pojawił sie na oddziale ( stan pacjenta) znacznie sie pogarsza) Pan doktor twierdzi ze może nawet dziś odbędzie sie zabieg, ponieważ pojawiły sie wodniaki, które prawdopodobnie są powodem złego stanu dotychczasowego a nawet jego pogorszenia, po czym dosłownie za chwile twierdzi ze jednak nie będzie zabiegu ponieważ wodniaki były już wcześniej (wiec nadal prawdopodobnie są) w takim razie nie ma takiej potrzeby a ostatnia tomografia może nawet lepsza od ostatniej. A ja pytam gdzie jest pacjent który cierpi i ma świadomość ze zaczyna umierać i kompletnie zdezorientowani rodzina ? Sponiewierany chory, któremu odłączono respirator na 24 godz po czym podłączono ponownie, sącząca sie rana pooperacyjna w takim czasie. Potrafi porozumiewać sie ze mną za pomocą ruchu warg . Prosi...zabierz mnie stad...ja tutaj umrę sam. Słyszy ...wiec może jakiś psycholog mógłby udzielić mu wsparcia...może ksiądz ...ja już nie potrafię a lekarze i personel na tym oddziale to ludzkie widma , które niby są...w pracy!


A
Profil zweryfikowany

Profesor usunął mi guza mózgu umiejscowionego bardzo blisko nerwów wzrokowych. Od operacji minęło 2 lata, widzę i mam się świetnie. Cały czas jestem pod opieką przychodni, co pół roku wykonują mi badania kontrolne. Świadczy to o tym,że w tym szpitalu naprawdę troszczą się o pacjentów. Mieszkam 370 km od Sosnowca ale do takiej "ekipy" jaka tam pracuje warto jest przejechać całą Polskę.


K
Profil zweryfikowany

Pan profesor to przede wszystkim człowiek o sporej wiedzy, współczujący, godny zaufania. Nikt nie chciał poprowadzić mnie w chorobie, zgodził się tylko pan profesor Majchrzak. Nie czekał - zrobił od razu komplet badań. Moje leczenie wciąż trwa, jestem pod dobrą opieką. Polecam tego lekarza.


M
Profil zweryfikowany

Do Pana Profesora Majchrzaka trafiłam w listopadzie 2012r ze zdiagnozowanym guzem śródrdzeniowym, miał on 77mm. Był on bardzo duży. Lekarze których odwiedziłam wcześniej nie dawali mi praktycznie żadnych szans. Miałam umrzeć w trakcie operacji albo krótko po niej, grozili mi całkowitym paraliżem z bezdechem włącznie. Jechałam do Pana Prof. ponad 400km i sama niczego się nie spodziewałam. Jakie było moje wielkie zdziwienie!!!
Profesor obejżał rezonans- długo to nie trwało, powiedział że najprawdopodobniej jest to wyściółćzak (nie pomylił się!!), i że po po operacji możliwe że będę miała niedowład, ale że stanę na nogi i wrócę do sprawności w ciągu 3 mc. Miał rację!.
Pan Prof. jest niesamowicie skromnym człowiekiem, nie szukałam nigdzie pomocy za granicą jak mi wcześniej doradzali, zaufałam mu i uwierzyłam. Operacja trwała 9 godzin.Nie minęły 2 mc po operacji a ja chodzę, coraz więcej sama robię. Mam 3 dzieci i 35 lat, i życie przede mną.
Dziękuję Bogu, że spotkałam Pana Profesora i za to że urotawał mi życie. Polecam Pana Prof. oraz cały zespół lekarzy neurochirurgów ze szpitala w Sosnowcu!!
B. Wojciechowska


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania

Powiązane wyszukiwania