Nie rezygnuj ze zdrowia
Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych weterynarzy w pobliżuCennik
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
Moje doświadczenie
5 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Anna Grzechowiak
Pani doktor wyleczyła moją sunię po bardzo ciężkim wypadku. Zora miała dziurę w brzuchu po wskoczeniu na metalowy kran wielkości pięści dorosłego człowieka. Była szyta w innym gabinecie i po kilku dniach szwy puściły. Pani doktor wyleczyła ją już bez szycia (bo to by nic nie dało), tylko opatrunkami, naturalnymi maściami, suplementami na odporność i homeopatią. Po 4 tygodniach nikt się nie domyśla, jak poważna była rana, gdyż został tylko ślad ładnej blizny. Bardzo dziękujemy za troskę i wsparcie w procesie leczenia. Polecam, gdyż to lekarz z pasją :)
karolina
Nie polecam tej pani weterynarz wrecz ostrzegam przed nia niech nikt nigdy nie poddaje jej zadnym zabiegom swojego pupila. Ja niestety jej zaufalam i oddalam w jej rece kota do kastracji tak zle zrobionego zabiegu sie nie spodziewalam usprawiedliwiala sie zla krzepliwoscia krwi mojego kota(krzepliwosc jest dobra zrobilam by to sprawdzic morfologie). Nastepnego dnia udalam sie po opinie do innej profesjonalnej kliniki i dzieki nim moj kot zyje lecz od 3 tyg jest na antybiotykach po nastepnej operacji bo wdala sie martwica i szereg innych powiklan przez zle wykonany zabieg kastracji.czeka go jeszcze jedna operacja aby mogl oddawac mocz.jestem dobrej mysli ze wszystko sie uda i moj pupil wroci do zdrowia .Zastanow sie zanim zdecydujesz sie na pania Gunie. Ja zaluje ze wykastrowalam u niej kota bo meczy sie teraz biedny niesamowicie a ja wydaje setki zlotych by wyzdrowial.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Kinga
A ja nie polecam. Bylam u tej Pani z moją psinką aby zaszczepić ją pierwszy raz i poprosiłam aby obcieła pazurki i pokazała mi jak to robić.. Końcem końców wyszło tak , że obcieła pazurki ale polała się krew. Psina była przerażona i miała uraz do obcinania pazurkow, dlugo mi zajelo przekonywanie i uspokajanie psa podczas podcinania pazurków.. Nigdy więcej.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
kubasia
Ja trafiłam do Dr.Grażyny Guni z ciężką padaczką mojego psa.Zaden lekarz w Szczecinie nie mógł mi pomóc.pani Doktor przyjechała do domu z wizytą.Spedziła u nas 6 godzin.Miło rozmawiając obserwowała psa ,jego zachowanie,atak padaczki .Przy okazji dowiedziałam się wiele o homeopatii klasycznej ,o sposobie leczenia.Druga wizyta nastąpiłą na moją prośbe po dwóch tygodniach.Za obie wizyty domowe zapłaciłam około 100 zł .Minęło dwa miesiące.Po strasznych,wyniszczających atakach nie ma śladu.Pies przyjmuje leki przeciwpadaczkowe/nie psychotropy / i homeopatyczne.Jestem z Panią Doktor w stałym kontakcie.Szczerze polecam.Mądry,sumienny lekarz .
Północny Wiatr
Trafiłam do dr Guni po wielu nieskutecznych leczeniach biegunek u moich psow, które chorowaly średnio co miesiąc lub co dwa. Przypominało to przewracające się kostki domina. Cztery psy chorowaly jeden za drugim - w ciągu 3-4 dni wszystkie dostawaly biegunki. Odwiedzilam wielu weterynarzy. Wydawaam mmasę pieniędzy na badania laboratoryjne. Najdalej zajechaliśmy na AR-kę do Wroclawia w poszukiwaniu diagnozy. Zawsze kończylo się na przypuszczeniach i podaniu antybiotyku.
W końcu zrozpaczona znalazlam telefon do dr Guni. Wiedzialam, że leczy homeopatią. No więc umówilam się z nią i pojechalam do gabinetu. Gabinet weterynaryjny wygląda jak sprzed potopu. Stare stylowe szafy wyglądające wręcz na antyki. Wszystko dość zaniedbane. W gabinecie starsza miła pani.
No i zaczęła się praca "odkrywcza". Pierwsza wizyta z wszystkimi moimi psiakami, które wariowały z nudów. Wizyta trwała prawie 2 godziny. Doktor Gunia zadawała wiele pytań. Zapisywala sobie wszystko na kartkach. Każdy pies miał własną kartkę, włącznie z moją już wtedy nie żyjącą staruszką.
Kolejna wizyta też dluga - kolejne pytania i decyzja, jaki lek najlepiej pasuje do typu konstytucjonalnego moich psow i że należy go podać. Doradziła również zmianę sposobu karmienia. Za pierwszą i drugą wizytę zaplacilam razem 110 zl. W porównaniu z kosztami jakie ponosiłam przez póltora roku bezskutecznych zmagań z nawracającymi biegunkami, to byl luksus.
Problemy z układem pokarmowym moich psiaków zelżały. Nie ma już mowy o podawaniu antybiotykow.
Jestem bardzo wdzięczna dr Guni za to leczenie.
Wydaje mi się, że dr Gunia jest jedynym weterynarzem leczącym homeopatią klasyczną w Szczecinie. Bylam u weterynarzy, którzy leczyli lekami homeopatycznymi ale nie byla to homeopatia klasyczna. Dr Gunia ogarnia calość zwierzęcia - jego cialo i duszę, a nie tylko nogę czy samą wątrobę.
Jest w tym bardzo dokładna. Jest powolna, co może denerwować niektórych. Mnie nie przeszkadza - wolę dokładność.
Wiem, że ma też wizyty domowe, gdyż znajomej sterylizowala koty w domu (znajoma nie miala możliwości zawiezienia kotów do lecznicy, gdyż one nigdy nie wychodzą z domu i wsadzenie do transportera i wyniesienie z domu nie wchodzilo w grę).
Bywam również u innych weterynarzy ale ostatnio bywam czasami u dr Guni i bardzo mi się podoba jej zdrowy rozsądek i wyczucie w leczeniu.
Myślę, że można dr Gunię z czystym sumieniem polecić, jeśli ktoś chce leczyć wierzaka homeopatią.
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profil