Dariusz Buksa

Dziekuje Panie Dariuszu za wszystko. Niestety nie był Pan w stanie mi pomoc bo nikt nie mogł pomóc w tak cieżkej chorobie genetycznej jak,, Przełyk olbrzymi - Megaesophagus'' ale był Pan zawsze kiedy Nalunia tego potrzebowała:"( DZIEKUJE:(

Było około godz. 20 jak żaden weterynarz nie chciał nas przyjąć.Dr Buksa okazał zrozumienie i przyjął nas po jednym tel. wykrył u mojego królika nowotwór , gdyby nie pan kólik by nie przeżył .

Bardzo podobało mi się,że można na niego liczyć także w nocy jeśli zwierzę tego potrzebuje. Mimo, że mój psiak nie jest jego pacjentem to na telefon o godz.22.00 przyjechał do lecznicy.

Zdecydowanie odradzam, tak zszył mojemu psu mocno przeciętą łapę, że od razu po przyjściu do domu rana otworzyła się na nowo - krwawiąc jeszcze mocniej. Na szczęście są weterynarze, w odróżnieniu od pana Buksy, w Głogowie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najłatwiej jest rzucać kłamliwe oszczerstwa pod adresem osób, którym chce się z takich czy innych względów zaszkodzić. Bo mało wiarygodnia jest dla mnie pani Maria, która po pierwsze działa w organizacji pomagającej zwierzetom (i daj Boże jak najwiecej takich org ,ale z ludzmi, którzy potrafią realnie ocenić problem i umiejętnie rozwiazać-tymbardziej że juz nie raz organizacja bezpodstawinie oskarżała mieskańców Głogowa i okolic za znecanie sie nad zwierzetami nie majac ku temu podstaw m.in na głogowskim portalu) ). Po drugie jeśli ktoś ma na tyle mało wiary w siebie, że podejrzewa, iż osoba komentowana będac mężczyzną, podszywa sie pod komentarz innej osoby bedącej kobieta, to już poziom rozumowania takiej osoby nie pozostawia miejsca na komentarz. W każdym razie staję za praktyka pana Buksy. Zawsze przyjemny, usmiechinęty, chŧeny do pomocy, jako jedyny na około 14 weterynarzy w mieście jest zawsze pod telefone chyba że ma jakiś wyjazd,. Stara sie zawsze rzeczowo pomóc, za porady zarówno bezposrednie, jak i telefoniczne nie pbiera opłat, choc własciwie powinien to robić, bo z usług sie utrzymuje. Poza tym wypowiadacie się Państwo ze "drogi". Biorac pod swoja opiekę zwierze, bierzemy za niego odpowiedzialnośc, a co za tym idzie wszzelkie koszty wiąrzace sie z jego prawidłowym utrzymaniem. Leki kosztują, a usługi swoja droga też. Jestem stałą klientka Pana doktora i nie raz byłam swiadkiem, jak nie pobierał opłat, służył pomocą, pomagał i leczył. Jak w każdej profesji zdarzają sie błędy, ale kto z nas ich nie popełnia? Leczy moje zwierzeta od lat i nie mam watpliwosci, co do jego profesjonalizmu.

Mam pieska, którego znalazłem w nocy przy drodze . Jakas bezduszna ofiara go zostawiła i przywiązała do znaku drogowego. Było to szczenie w wieku 8-10 tygodni. Z tym szczeniakiem pojechałem do Głogowa , wszystkie lecznice zamkniente - prawie wszystkie . Dzwoniłem do wszystkich co znalazłem nr. ale tylko lek.wet.Buksa odebrał. Po 15 minutach byłem na lecznicy ,była to godzina 2;30 .Czarek został przyjenty i zbadany . Od tego czasu jesteśmy klijentem tej lecznicy ,w której jest zawsze miła atmoswera.

Jakiś czas temu Byłam u Pana"doktora" z moim pieskiem który wpadł pod samochód i miał złamaną łapkę. Mój piesek nie otrzymał od niego fachowej pomocy. Był podany jakiś lek (mówię jakiś poniweaż następnego dnia ten Pan nawet nie pamiętał co mu podał,a zapisać pewnie było trudno!) A co najciekawsze dostałam od niedo rekomendację, że psa trzeba uśpić.
Natychmiast zabrałam swojego psa i pojechałam do weterynarza w lubinina. Po jakimś czasie, kiedy z moim psem było już coraz lepiej, skierowano mnie do weterynarzw w głogowie, który do końca wyleczył mojego pieska i do którego nadal chodzę.
Długo się zastanowiałam dlaczego tacy ludzie, jak Pan Buksa, mają prawo leczyć bezbronne zwierzęta. Jak można być tak niekompetentną osobą i odbierać nadzieję, kiedy ta nadzieja istnieje??!Do dziś tego nie rozumiem i dlatego postanowiłam zostawić tutaj swoją opinię, żeby ludzie wiedzieli jaki jest naprawdę Dr. Buksa
A to,że tylko do Dr. Buksy można zadzwonić nawet w nocy to już przesada! Weterynarz do którego teraz chodzę ze swoim psem już nie raz przyjmował nas kiegy potrzebna była pomoc lekarza o bardzo póznej godzinie i ja zawsze i o każdej porze dnia i nocy mogę na niego liczyć.
Odradzam Bukse i sądzę,że taki członiek nie powinien wykonywać tego zawodu!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Czytam i oczom nie wierzę - doktora Buksę znam jako osobę bardzo dbającą o dobro zwierząt, o czym świadczy choćby fakt że, o ile się nie mylę w Głogowie tylko on przyjmuje wieczorami i w nocy, w tym w weekendy. Zawsze mogę liczyć na pomoc nawet w kosmicznych godzinach. Był też współzałożycielem stowarzyszenia Amicus, którego aktywistką jest Pani Maria. Szkoda tylko, że stowarzyszenie zamiast pomagać zwierzętom wykorzystuje anonimowość internetu do niszczenia ludzi. Może brak zgody dr. Buksy na takie działanie tej organizacji ma wpływ na osobiste wycieczki Pani Marii.

Co do kasy - jakoś ten ździerca nie dorobił się mimo wieloletniej praktyki jaguara czy nie wiadomo czego. To tylko potwierdza moją zupełnie inną opinię o jego podejściu do zawodu lekarza. Sam widziałem że kiedy właściciel nie miał z czego zapłacić za wizytę to Pan Darek machnął ręką i rzucił 'przy okazji'. Znam przynajmniej kilkoro zadowolonych z jego usług osób, często starszych, biednych ale kochających swoje zwierzaki. Oni tu raczej nie napiszą więc pozwolę sobie o tym wspomnieć.

Zarzuty dotyczace motywacji i podejścia do pacjenta to co najwyżej insynuacje, ale zarzuty które stawia Pani Maria to już w mojej opinii oszczerstwo i to osoby o ŻADNYCH kompetencjach w temacie, czego dowodem jest fakt braku wiedzy o sposobie działania leków. Ja też się na nich nie znam ale wystarczy przeczytać o ketaminie w wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ketamina). I naprawdę nie trzeba być geniuszem żeby to zrozumieć. A już zarzuty do Karoliny że to podszywający się pod nią dr. Buksa to ... po prostu żenada. Własnej ignorancji nie powinno się maskować agresją.

Co do bycia znanym z podawania przeterminowanych i drogich szczepionek - to osoba to pisząca chyba nie ma pojęcia o tych szczepieniach - przecież to jest ścisła ewidencja i wyżej nie podskoczysz.

1. Dr Buksa jest chyba jedynym weterynarzem w Głogowie, do którego można zadzwonić po pomoc po południu, a nawet w nocy w tym w weekendy. Między innymi dlatego uważam go za osobe pracującą z powołania a nie dla kasy.

2. Znam kilka osób które korzystały z usług Pana Darka 'na kredyt' - osoby starsze, biedniejsze - czyli na pewno nie te, które korzystają z drogich usług. A samo takie działanie nie jest przejawem 'wyciągania kasy', prawda?

3. Krytyczne uwagi konkurencji to mało obiektywne źródło wiedzy o czyjejś fachowości. Podobno jak opinie osoby nie mającej elementarnej wiedzy o leczeniu zwierząt.

4. Bardzo poważne zarzuty stawiane przez osoby piszące tutaj to informacje o popełnieniu przestępstwa (fałszowanie dokumentacji medycznej, podawanie przeterminowanych leków, dręczenie zwierząt) które osoby te mają obowiązek przekazania do prokuratury, w przeciwnym wypadku to oszczerstwa i pomówienia

Witam!
Czytając poprzedników stwierdziłam, ze ja też muszę zabrać głos. Pan dr Buksa to bardzo dobry, kompetentny weterynarz.Opiekuje sie moim psem od 3 lat i nie mam zastrzeżeń.Mój pupil - Rudzio stwarza problemy o różnych porach. Czy próbowaliście kiedys "złapać" jakiegoś weterynarza w nocy czy też w wolne dni? Tak znalazłam lekarza dla mojego psa, właśnie dr Buksę.Wyjaśnia mi dokładnie co mam robić i z czym mogę miec problemy. Rudek otrzymuje skuteczne leki w sensownej cenie, czasami muszę go leczyć troche dłużej. Ale efekt jest. Naprawdę nie wiem jak można tak się czepiać? Kazdy ma prawo wyboru - ja wybrałam dr Buksę

Doktor Buksa bardzo mnie zawiódł jako weterynarz. Nie potrafił u szczeniaka rozpoznać dysplazji, cały czas mówił, że taka "uroda" psa. Kiedy pies coraz bardziej powłóczył nogą i widać było, że sprawiało mu to trudność zdecydowałem się na zmianę weterynarza. Poszedłem na Woj. Polskiego gdzie wykonano podstawowe badanie jakim jest ... zdjęcie RTG. Na zdjęciu dysplazja wręcz książkowa. Niestety, na tym etapie było już za późno na operację. Teraz mojemu psu pozostają tylko zastrzyki i modlić się, żeby nie było gorzej, bo wtedy już tylko amputacja ...
Aha, jeszcze jedna ciekawostka. Czasem u dra Buksy kupowałem małe opakowania karmy weterynaryjnej (po 5 zł). Jakież było moje zdziwienie kiedy u pani weterynarz, do której obecnie chodzę, dostaję te próbki ZA DARMO! Bo to są PRÓBKI i nie są na sprzedaż. Niby to tylko 5 zł, ale chodzi o zasadę. Nieładnie.
Ponadto doszły mnie słuchy, że ten pan obecnie handluje karmą, która nie jest karmą weterynaryjna, a z tego co wiem, weterynarzom nie wolno tego robić jeśli nie mają drugiej działalności, którą jest sklep zoologiczny przy lecznicy.
Nie polecam tego pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz