Moje doświadczenie
Adres
Eluarda 7, Fabryczna, 54-019 Wrocław
Dostępność
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet
Typy przyjmowanych pacjentów
- Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Usługi i ceny
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
Opinie
13 opinii
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
-
J
joa
Lekarz był arogancki i stwierdził, że nie musi mnie w ogóle przyjąć. Przecież pracuje tam i ma wynagrodzenie, które idzie z moich składek? Weszłam na opóźnioną wizytę, byłam traktowana jak intruz. Lekarz nie zaproponował żebym usiadła. Stałam. Przekazałam, że byłam na płatnej wizycie u ortopedy, ponieważ terminy wizyt są odległe, przebywam na zwolnieniu z powodu kręgosłupa. Ortopeda zlecił prześwietlenie odcinka lędźwiowego oraz piersiowego. Dał płatne badania. Ponieważ jestem ubezpieczona udałam się do lek. Artura Koterwy. Podczas krótkiej wizyty lekarz ten wystawił mi tylko jedno skierowanie tylko na odcinek lędźwiowy. Oznajmił, że nie ma w zwyczaju wystawiać dwóch skierowań na rentgen. Dowiedziałam się, że nie dostanę drugiego skierowania. Zaczął zasłaniać się napromieniowaniem. Nie polecam tego lekarza, pomylił się w z wyborem zawodu. Losowo wybrał które skierowanie powinnam otrzymać z tych zaleconych przez innego lekarza, zostawiając pacjenta bez leczenia.
• Praktyka Lekarza Rodzinnego Artur Koterwa • Inny •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
Katarzyna B.
Do tego lekarza trafiłam już jakiś czas temu (w lutym br.) z zapaleniem zatok. Pierwszy antybiotyk został mi przepisany przez innego lekarza, gdyż doktor był na urlopie, jednak dostałam dawkę na jedynie 5 dni (teraz już wiem, że to za krótko jeśli chodzi o zapalenie zatok). Objawy wróciły po tygodniu i trafiłam do pana doktora, który wypisał TEN SAM ANTYBIOTYK na kolejnych 10 dni! Oczywiście po odstawieniu leku objawy wróciły natychmiast. Kilka dni temu trafiłam wreszcie do prywatnego centrum laryngologicznego, a lekarz łapał się za głowę, słysząc, w jaki sposób byłam leczona - m. in. dostawałam antybiotyk, na który już byłam odporna z powodu wcześniejszego zbyt krótkiego leczenia. Laryngolog stwierdził nie tylko ropne zapalenie zatok, ale także zapalenie krtani, które powstało z powodu spływającej wydzieliny. Straciłam również głos. Konieczne było podanie silnego antybiotyku w zastrzykach lub dożylnie przez to, że wcześniej byłam nieodpowiednio leczona.Laryngolog poradził, abym udała się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosiła o przepisanie tych zastrzyków tak, abym nie musiała płacić za zabiegi. I tak trafiłam znów do doktora Koterwa i usłyszałam, że ABSOLUTNIE się nie zgadza, to antybiotyk wielkiego kalibru i podawany domięśniowo, mogę być uczulona i dostać wstrząsu. Lekarz wypisał skierowanie na oddział laryngologiczny i dodał oczywiście, że mogą mnie wcale nie przyjąć do szpitala - "wtedy przyjdzie pani do mnie i ja wypiszę inny antybiotyk". Przy tym był niemiły, nieuprzejmy i miałam wrażenie, że wściekły, że poszłam się leczyć gdzieś indziej. Mimo, że jeszcze coś do niego mówiłam, już zamykał za mną drzwi. Podważał decyzje lekarza specjalisty i zostawił mnie bez pomocy, której bardzo potrzebowałam! Lek oczywiście został podany - w centrum, gdzie się leczyłam za opłatą. Nic mi się nie stało, nie dostałam wstrząsu, a poprawę poczułam już po kilku godzinach od podania leku! Cały czas jeszcze rozważam opcję napisania skargi na doktora Artura.
Ale jestem pewna: już nigdy więcej nie pójdę do tego lekarza!!! I odradzam wszystkim leczenie u niego!• • •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
Mirosław
Chorowałem na oskrzela ....Trzy miesiące pod rząd byłem na L4.. teraz po wizycie u pana doktora nie byłem u niego około 5 lat.. (no może byłem bo chodzę z dziećmi do nie go na szczepienia). Dzieci też super prowadzi - nie przypisuje bez sensu antybiotyków....(np. są inhalacje). Moje dziecko ma 9 lat i jeszcze nie brało antybiotyku ....: 100% polecam...
• • •
-
M
mieszkaniec_psiego_pola
Chodzę do Pana doktora już dłuższy czas pomimo tego, że posiadam pakiet prywatnego ubezpieczenia i mogę bez problemu udawać się do specjalistów. Pan doktor zawsze ma czas dla pacjenta, bez problemu przyjeżdża do domu w razie problemu. Nigdy się jeszcze nie spotkałem z lekarzem, który swój zawód by wykonywał z taką wielką pasją. Dziwi mnie komentarz, że przepisuje drogie leki... Mnie osobiście zdziwiło, że mi przepisywał takie tanie i kiedyś mu powiedziałem, "że mnie stać i może coś droższego będzie lepsze". Doktor odpowiedział mi, że jest lekarzem a nie ekonomistą, a więc jego zadaniem jest leczyć.
Super facet!! Polecam jego praktykę na ul. Dworskiej• • •
-
M
mama w.
Wypisalam sie od tego Pana juz po 1-szej wizycie z dziecmi. Na 1-szej kontroli po wyjsciu ze szpitala nawet ich nie przesłuchal.Obejrzawszy pobieznie wypis, na ktorym byla zalecana kontrola morfologii i moczu zalecil tylko zbadanie poziomu bilubiryny.Sadzilam, ze skoro "czyta" i nie zaleca narazie tej kontroli to wie co robi (dodam, ze maleństwa to wczesniaki). Dobrze, ze cos mnie ruszyło i morfologie skontrolowalam sama- płacąc. Okazalo sie, ze małe maja b. niski poziom hemoglobiny i powinny znalezc sie w szpitalu. O wyniku poinformowala mnie jedna z pielegniarek doktora, zdziwiona, ze za badanie placilam. Kiedy przy Panu Koterwie powiedzialam glosno, ze sadzilam, ze to dr powinien zlecic kontrole uslyszalam od niego "Widocznie mnie cos zaćmiło". Ciekawe co by powiedzial gdybym tej morfologii nie skontrolowala, a dzieciom by poziom hemoglobiny spadal i spadal....Dodam jeszcze, ze podczas 1-szej wizyty dr nawet nie poczekal do konca i wyszedl jak jeszcze ubieralismy maluchy- tak mnie tym zaskoczyl, ze nie zdazylam zadac wielu zasadniczych pytan. Jak dla mnie to w ogole nie powinien badac dzieci, skoro sie nie zna na tym, a asystentki moze i ma miłe, ale tez niezbyt kompetentne-wmawialy mi, ze dzieci za malo przybieraja na wadze, a patrzyly nie na tą wage wyjsciowa co trzeba ( w szpitalu uslyszalam z kolei odwrotnie wlasnie - ze b. ładnie przybieraja). Ogólnie zdecydowanie odradzam i ciesze sie, ze szybko sie wypisalam.
• • •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
K
kama
w życiu osobiście nie byłam u gorszego lekarza. kompletne lekceważenie pacjenta, bywało że czekałam 50 minut na jego przyjście (i nie była to wyjątkowa sytuacja).
został mi przepisany antybiotyk na którego skład byłam uczulona. przed wykupieniem uratowała mnie pani farmaceutka i moja przezorność. jakby miał ktoś wątpliwości 3 razy mówiłam, że jestem uczulona.
kolejne doświadczenie z panem doktorem... może przypadek, bo reakcje organizmu są różne, ale skończyło się w szpitalu po podaniu przepisanego leku przez pana doktora :) więcej już nie próbowałam. koszmar.
podejrzewam, że wszystko wynika z braku czasu, może pan doktor pomylił zawód biznesmena z leczeniem ludzi?• • •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
M
marta k.
Bardzo dobry i fachowy lekarz. Wieloletnie doświadczenie ,spokój i cierpliowśc.Polecam
• • •Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".
-
G
Gość
Uważam, że jest to lekarz który, nie powinien leczyć dzieci jak i dorosłych. Może i kardiologiem jest dobrym ale jako lekarz rodzinny jest beznadziejny.
jest arogancki, bada dzieci nie oglądając je z daleka. ucieka od zadawanych pytań.
ma w nosie pacjentów świadczyć o tym może jego notoryczne spóźnianie się.
potrafi w ciągu 10 minut zbadać 6 osób. Więc niech mi nikt nie mówi, że to dobry lekarz. przepisuje dla dzieci lekarstwa stosując zła dawkę. żadnej matce nie polecam go jako lekarza.• • •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
X
xyz
Lekarz zachowujący się rutynowo, nie poświęcający pacjętowi zainteresowania jego chorobą. Bardzo oszczędny wręcz nie można się doprosić o badania czy też skierowanie do specjalisty. Arogancki, niekiedy beszczelny i leniwy.
• • •Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
-
S
Salvarius
Bardzo dobry, doświadczony lekarz rodzinny. Bezbłędnie dobrał mi antybotyk na zapalenie ucha. Nie przesadza natomiast z anybiotykami u dzieci, pomimo kilku nerwowych dni u synka infekcja okazała się wirusowa.
• • •
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profil