mgr Aneta Kraszewska-Orzechowska

Psychoterapeuta, Psycholog więcej

Lublin 1 adres

2 opinie

Moje doświadczenie

Zapraszam na stronę

Jestem specjalistą psychologiem klinicznym i psychoterapeutą w trakcie 4-letniego szkolenia w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej „Instytut Poznawczy” w Lublinie. Jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej.Pracuję z pacjentami w nurcie poznawczo-behawioralnym. Zajmuję się diagnozą psychologiczną jak i terapią. Mam 20 letnie doświadczenie zawodowe, które zdobywałam pracując w szpitalu psychiatrycznym na oddziałach psychiatrycznych. W ramach specjalizacji z psychologii klinicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, odbyłam szereg staży m.in. na Oddziale Psychiatrii Ogólnej, Oddziale Nerwic, Oddziale Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, Oddziale Terapii Uzależnień . Pracuję z osobami dorosłymi, oraz młodzieżą od 14 r.ż.. Posiadam doświadczenie w zakresie poradnictwa psychologicznego osób dorosłych oraz młodzieży. Ofertę pomocy kieruję do osób zmagających się z różnymi trudnościami, takimi jak np. obniżenie nastroju, kryzysy emocjonalne, kryzysy w związku, obniżona samoocena, trudności w radzeniu sobie ze stresem, zaburzeniami lękowymi, zaburzeniami z kręgu psychoz. Swoją pracę poddaję systematycznej superwizji. Bardzo ważne dla mnie jest poczucie bezpieczeństwa oraz prywatność. Podczas spotkań możesz liczyć na: - szacunek - zaangażowanie - tolerancyjną i przyjazną atmosferę - pełną dyskrecję. Jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy, masz potrzebę rozmowy o swoich problemach czy potrzebach w obszarze życia prywatnego, zawodowego czy w relacjach z inni możesz to zrobić w bezpiecznych warunkach - serdecznie zapraszam. Istnieje możliwość spotkań w trybie on-line.

więcej O mnie

Podejście terapeutyczne

Psychoterapia

Zakres porad

  • Psychologia kliniczna

Adresy (2)

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Terapia Poznawczo-Behawioralna, Aneta Kraszewska-Orzechowska

Okopowa 5 pok. nr 371 piętro 3, 20-022 Lublin

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)

Usługi i ceny

  • Konsultacja online

    200 zł

  • Konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)

    200 zł

  • Konsultacja psychoterapeutyczna

    200 zł

  • Badania psychologiczne

    Od 250 zł

  • Konsultacja psychologiczna (dorośli) on-line

    200 zł

2 opinie

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • E

    Pani Aneta jest profesjonalistką a równocześnie bardzo empatyczną i kochaną osobą, na naszych spotkaniach panowała przyjazna atmosfera, czułam zrozumienie i zawsze otrzymywałam pomoc
    gorąco polecam!!

     • W innym miejscu Inny  • 

    mgr Aneta Kraszewska-Orzechowska

    Dziękuję bardzo :)


  • W

    Z czystym sumieniem polecam Panią Anetę, jest cudowną psycholożką która bardzo angażuje się w leczeniu pacjenta, wysłucha wszystkiego i doradzi. Bardzo empatyczna, pomocna, szczera, troskliwa I wyrozumiała. Pomogła mi jak nikt inny przejść przez trudności w życiu i w dalszym ciągu to robi.

     • Terapia Poznawczo-Behawioralna, Aneta Kraszewska-Orzechowska konsultacja psychoterapeutyczna  • 

    mgr Aneta Kraszewska-Orzechowska

    Dziękuję bardzo :)


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

29 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam. Mam problem z moimi rodzicami. Jestem 18letnia, zaraz 19 letnia dziewczyna, mieszkam w domu rodziców i jestem w ostatniej klasie licealnej. Mimo tego, ze to ostatni rok mieszkania w tym domu, to jest on dla mnie bardzo uciążliwy. Każdego dnia jestem poniżana przez swoich rodziców. Są oni bardzo agresywni i zamknięci na moje potrzeby oraz troski. Naśmiewają się ze mnie, sadzac, ze jestem gowniara i nie znam się na zyciu, a problemów nie mam prawa mieć, gdyż prawdziwe troski zaczną się dopiero w dorosłym zyciu. Oczywiście dużo rodziców tak mówi, jednak nawet gdy miałam stany depresyjne i myśli samobójcze nie dostawałam od nich najmniejszego wsparcia. Twierdzili ze jestem chora psychicznie i powinni zamknąć mnie w domu, odciąć od świata zewnetrznego żeby mi przeszło. Gdy ten okres minął stałam się bardziej świadoma swoich uczuć i emocji oraz tego jak inni wpływają na zdrowie psychiczne jednostki. Zauważyłam, ze większość problemów wynika właśnie z tego, jak traktują mnie rodzice. Od dziecka wylewali na mnie swoje ambicje, karali cieleśnie za najmniejsze potyczki, a o psychicznym znęcaniu się już nie wspomnę. Gdy przestałam w końcu zaspokajać ich potrzeby zaczęli traktować mnie jak margines społeczeństwa. Po pewnym czasie nawet matka nie mówiła do mnie po imieniu tylko używała zwrotów takich jak „kUrwA, sZmaTa, DzIwKa”. Gdy próbowałam im wyjaśnić co czuje, moja matka od razu zaczynała na mnie wrzeszczeć. Tak, wrzeszczeć. Nie był to zwykły krzyk tylko wrzask. Używała BARFZO wielu przekleństw oraz brzydkich zwrotów, a sama wykrzykując to wsyztsko trzęsła się ze złości i miała tiki nerwowe na twarzy. Czasami dochodziło również to rękoczynów(spoliczkowanie czy wylanie na głowę gorącej kawy). Nie mogłam się z nimi normalnie komunikować. Próbowałam chociaż uprosić ich żeby nie mówili tego wszystkiego przy obecności mojego malutkiego brata. Jednak gdy mówię mojej matce o czymś co mi się nie podoba w jej zachowaniu ona odwraca od razu cała sytuacje. Zaczyna sztucznie płakać i krzyczeć ze najlepiej by było gdyby się zabiła „poszła do lasu i zawisła na drzewie lub utopiła się w rzece”. Po tym wszystkim dodaje ze gdy to zrobi to nie będę miała wstępu na jej pogrzeb. Jakby tego bylo mało znęca się rowniez nad moim bratem, wyzywa go i bije. Poniża go ze jest głupi i calu czas wspomina o tym ze nienawidzi jego towarzystwa. Zawsze kara go za to ze jesy bardzo energiczny i wesoły- przecież takie są małe dzieci. Ojciec nie jest aż takim agresorem, najczęściej siedzi obok i nie zwraca uwagi na całe zamieszanie. Jednak gdy się zdenerwuje potrafi być naprawdę bezwzględny - raz ciągnąć mnie siła za nadgarstek zrzucił mnie ze schodów. Bardzo się go boje gdyż pamietam z dziecinstwa jego kłótnie z mama gdy rozwalał drzwi lub rozbijał telefony o ścianę. Wtedy musiałam bronić matke i później ja pocieszać. Musiałam znosic to wszystko za nią a miałam zaledwie pare lat. Co do spraw miłosnych moi rodzice nie rozumieją tego, ze mogę mieć partnera. Uważam ze jestem w poważnym związku, mimo tego ze nie miałam nigdu dobrego przykładu jak powinien on wyglądać to zawsze staram się rozwiązywać wszystkie problemy poprzez rozmowę. Nigdy nie chowam urazy do drugiej połówki i sygnalizuje od razu wszystko co mi przeszkadza. Oni uważają ze to przejdzie, ze wydaje mi się ze jest to prawdziwy związek. Nie ukrywam ze boli mnie to gdy notorycznie sugerują mi ze partner mnie zdradzi lub odejdzie ode mnie gdy zobaczy moje prawdziwe oblicze. Nie hamują się gdy to mówią, wygłaszają to nawet przy rodzinnych obiadach w gronie innych osób. Gdy wyrażam niezadowolenie takimi słowami oni się oburzają i uważają ze nie mam dystansu. Sadza ze to są zarty i powinnam się z nich śmiać razem z nimi. Na poważnie nie biora również mojego wieku. Mam niedługo 19 lat, wszystkie sprawy załatwiam na własna rękę, we wszystkim radzę sobie sama, gdyż nie mam w nich wsparcia a oni uważana ze gdyby nie ich wyręczanie mnie to bym sobie już dawno nie poradziła z niczym. Moze i 19lat w porównaniu do ich wieku to faktycznie mało jednak nie powinni mnie traktować tak infantylnie. Do tej pory za zła ocenę dostaje kary na telefon czy na opuszczanie domu. Nie mogę wyjść nawet na spacer bez ich pozwolenia, a z domu nie mogę wgl wychodzić od poniedziałku do piątku gdyż jest to czas na naukę. Wakacje zamoast spotykać się z przyjaciółmi musiałam opiekować się rodzeństwem. Oczywiście rodzice traktują to jako mój obowiązek i nawet ani razu mi za to nie podziękowali. Jest naprawdę jeszcze cała masa przykrych sytuacji, o których już wole tutaj nie pisać. Uważam ze nie jesy to normalne zachowanie rodziców. Największym problemem jesy to, ze nie można z nimi a szczególnie z mama normalnie porozmawiac. Od razu jesyem wtedu uciszania. Matka mówi ze cały vzas wygładzam monologi których nie zamierza słuchać, ze wszystko wyolbrzymiam i wiecznie mam do czegoś problem. Jakby tego było mało zawsze bardzo głośno i agresywnie krzyczy i oczywiście przeklina. Wiele razy i to naprawdę wiele razy próbowałam do nich dotrzeć. Proszę o jakaś sugestie co mogłabym zrobix by w końcu mnie zrozumieli i przestali traktować jaki gorsza od nich. A może problem jest we mnie? To ja tak naprawdę wyolbrzymiam cała sytuacje?

Dzień dobry, podany przez Panią opis wskazuje na przemoc fizyczną i psychiczną. Jest Pani już osobą dorosłą i może zgłaszać takie zachowania do odpowiednich służb - Policji, można rozpatrzeć założenie Niebieskiej Karty osobom stosującym przemoc. Rozumiem, że trudno jest przeciwstawić się osobom znaczącym ale warto przemyśleć podjęcie psychoterapii. Warto także zadbać o to by w Pani otoczeniu znajdowały się inne osoby dorosłe, którym Pani ufa i w razie trudnych momentów będą mogły pomóc.

mgr Aneta Kraszewska-Orzechowska

Dzień dobry. Jestem żonaty od 18 lat i chory na epilepsję skroniową lekooporną. Biorę odpowiednie leki które zapobiegają napadom drgawkowym ale występują też tzw. zaniki świadomości kilka razy w miesiącu. Między innymi powodem wystąpienia zaników jest wspołżycie z żoną lub masturbacja. Czytałem w internecie że seks nie powinien tego spowodować ale jednak tak jest bo zawsze dzień lub dwa po seksie lub masturbacji pojawia się zanik i jest tak od lat. Co zrobić żeby nie mieć tych problemów? Brak seksu jest złym rozwiązaniem bo cierpi na tym moja żona. Płat skroniowy jest odpowiedzialny m.in. za emocje, które mają powiązanie z seksem. Pozdrawiam.

Dzień dobry, proszę pogłębić diagnostykę zwłaszcza w zakresie konsultacji psychiatrycznej a także neurologicznej. Właściwa diagnoza pozwoli wdrożyć nie tylko odpowiednią farmakoterapię ale także inne formy oddziaływań terapeutycznych.

mgr Aneta Kraszewska-Orzechowska
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania