dr hab. n. med. Włodzimierz Molenda

Doktor petarda. Do lekarza idzie sie po leki a nie pogadac przy kawie. Dla mnie doktor na poziomie. Zawsze mi pomaga. Tabletki świetnie dobiera. Leczę sie u niego juz 11 lat. Raz jak zmienilem to myslalem ze mi serducho wyskoczy. Goraco polecam.

Po wizycie jedyne czego się dowiedziałam to jakie leki mam przyjmować, ale nie było powiedziane o jakich porach dnia. Zero rozmowy o diagnozie, nie dowiedziałam się o niej z wizyty, ani z kartki którą Pan Molenda pisał odręcznie ponieważ nie dało się nic z niej odczytać. Była to moja pierwsza wizyta u kardiologa i trwała zaledwie 10 minut, mimo ze wyszło wiele nieprawidłowości. Oczekiwałam sumiennego i dokładnego podejścia i wytłumaczenia sytuacji. Mogę powiedzieć jedynie tyle ze za 400 zł (!) zrobiłam echo serca bez żadnej konsultacji, wiec z wynikami musiałam udać się do innego specjalisty aby powiedział co mi dolega i wytłumaczył jak postępować na codzień, oraz jak dalej prowadzić leczenie. Niestety zdecydowanie odradzam Pana Molendę jeżeli zależy komuś na dobrej komunikacji i swoim zdrowiu.

Sześć lat temu poważnie zachorowałem na serce przez nie leczone nadciśnienie oraz w przebiegu cukrzycy którą też wykryto w tracie diagnozy w szpitalu w Brzegu na Opolszczyźnie . Miałem wtedy 44 lata i wszyscy wcześniejsi lekarze siłą chcieli mnie spuścić do dołu trując mnie czym popadnie i powoli myślałem ,że koniec jest bliski ... Wtedy jednak Żona zdobyła adres dr. Molendy , jeździłem do niego co dwa,trzy miesiące w roku i po sześciu latach mogę śmiało stwierdzić ,że moje życie zaczęło się od nowa i to w pełnym tego słowa znaczeniu , nie owijam w bawełnę , żyję i nie odmawiam sobie niczego ,dosłownie niczego a z Żoną żyję jak po ślubie ... Do kontroli jeżdżę już tylko raz w roku - Dziękuję Panie Doktorze !

Moja zona leczyla sie u dr molendy przez 7 lat po zawale,i nagle gdyby nie zmienila na innego lekarza to byloby bardzo smutno.pan dr twierdzil np ze stent jest na cale zycie i nic sie z nim nie dzieje.chyba zapomnial ze tez zarastaja i zatykaja sie.ani razy nie wyslal jej na zadne badania specjalistyczne.w wypisie ze szpitala bylo zaznaczone ze sa klopoty z zastawka aortalna,ale tego pan dr nie wzial pod uwage w zadnym badaniu,szczesliwie inny lekarz to odkryl skierowal na wymiane zastawki i okreslil pana dr jako dra lenia.A wy,ktorzy chcecie mu placic za niewiedze,zycze wam zdrowia z natury,bo....

To bardzo dobry lekarz. Przez kilka lat chodziliśmy z mężem po lekarzach kardiologach, większość z nich twierdziła, że jego dolegliwości związane są nerwobólami, a on ma chore serce. Dopiero wizyty u dr Molendy dały nam nadzieję, po miesiącu zażywania leków przepisanych przez niego była wyraźna poprawa i wystarczyły odpowiednie badania krwi i badanie, które doktor sam robi w gabinecie. Dla nas wart jest każdych pieniędzy. Dziękujemy doktorze!

300zł za wizytę Nie zlecił żadnych badań, a krew w moim przypadku zbadałem sobie na własną rękę i od razu wiem co mi dolega. Generalnie 300zł to cena za małą kolejkę, co mi powiedziała pani przede mną, ale i tak godzinne opóźnienie.
Na szczęście są inni kardiolodzy, tańsi i bardziej kompetentni.
Średnio miły. Resztkę uprzejmości musiał pozorować, bo bym mu dał uśmiech zamiast 300zł...
Odradzam zdecydowanie.

Szanowni Państwo, absolutnie odradzam wszelkich konsultacji u rzeczonego Pana Doktora. Pan Doktor zajmował sie moim zmarłym tatą. Nigdy nie zapomnę w jaki sposób potraktował mnie, wiedząc, że mój ojciec jest po rozległym zawale, bez żadnych szans na przeżycie. Przede wszystkim brak szacunku, jeśli chodzi o merytoryczny aspekt, trudno powiedzieć.
We Wrocławiu jest wiele lepszych kardiologów.

Jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy Pana doktora. Moja Pani doktor stwierdziła u mnie kardiomiopatie a okazało sie że mam zespół barlowa. Fakt jest drogo ale ja juz wole zapłacic niż łykać tabletki ktore zamiast pomagac rujnują zdrowie. Wytłumaczył i odpowiedział na wszystkie moje pytania,prawdziwy profesjonalista.

Mam do niego ogromne zaufanie - leczył moich rodziców, teraz przyjaciółkę, która przylatuje specjalnie do niego z Anglii. Każdemu z nich uratował życie i za to jestem Mu bardzo wdzięczna. Dziękuję Panie Doktorze!!!

uważam ,że jest świetnym lekarzem, bardzo mi pomógłi wyprowadził z krytycznego stanu.Podzielam zdanie, ze jest zbyt malomówny powinien szczególowo poinformować pacjenta ostanie zdrowia , leczeniu jakie stosuje i oefektach w przyszlości