Miałbym wyrzuty sumienia nie wystawiając opinii Panu Doktorowi. Wspaniały czlowiek, przesympatyczny a zarazem bardzo zaangażowany i konkretny specjalista. Polecam każdemu!

U pana doktora Kasprzyka pierwszy raz byłem około pół roku temu z powodu moich problemów z kolanem- niestabilność, uczucie "uciekania " kolana, podejrzenie całkowitego zerwania ACL. Podczas pierwszej wizyty została podjęta decyzja o wstrzyknięciu mi jakiegoś leku do kolana, który miał rozwiązać kłopoty. Wróciłem po kilku tygodniach, ponieważ lek zupełnie mi nie pomógł. Pan doktor zdecydował, że trzeba będzie usunąć fałd w kolanie, ale poczułem duży optymizm od pana doktora, że nie jest to operacja bardzo inwazyjna i po kilku tygodniach będę mógł wrócić do sprawności i amatorskiego uprawiania sportu. W oczekiwaniu na termin zabiegu postanowiłem na własną rękę zrobić sobie nowe badanie rezonansem magnetycznym, bo od poprzedniego upłynęły już długie miesiące. Na kolejnej umówionej wizycie, gdy pokazałem nowy rezonans pan doktor powiedział, że bardzo dobrze, że go zrobiłem zmienił klasyfikacje zabiegu i będzie trzeba robić najprawdopodniej pełną rekonstrukcję ACL. Tak więc 3 wizyty i i 3 zupełnie różne diagnozy co wprowadziło mnie w konsternacje. Podkreślam, że to był mój pomysł, żeby sobie zrobić nowy rezonans i skierowanie na niego wystawił mi inny ortopeda. Na każdej wizycie wyczuwałem duży optymizm od pana doktora Kasprzyka, że na pewno uda się to zrobić na NFZ, co mnie bardzo ucieszyło, bo obecnie nie mam wolnych środków na tak duży zabieg. Dzisiaj dowiedziałem się, że pan doktor nie ma wpływu na terminy NFZ i nie wiadomo, kiedy nadejdzie moja kolej. Potrafię "wejść w buty" doktora i przyznaje rację, że na pewno nie ma na to wpływu na terminy NFZ tylko po co tak jednoznacznie dawał znać, że to kwestia miesięcy i żebym "był grzeczny" i na pewno się uda, a dzisiejsza narracja była inna o 180 stopni. Czuję się bardzo wymanewrowany. Gdybym wiedział, że tak trudno o termin to inaczej dysponował bym swoim budżetem i inaczej mógł bym się przygotować. Dawniej lubiłem grać amatorsko w piłkę nożną, chodziłem na treningi bokserskie i jeździłem na nartach. Obecnie mam 29 lat, a od kilku lat ze sportów zostałą mi gra w szachy, spokojne spacery i jazda na rowerze. Nie polecam oraz nie pozdrawiam.

Bardzo dobry lekarz, rzetelny i rzeczowy. Najpierw szczegółowo wysłuchuje pacjenta następnie zawsze ma do zaproponowania dobre wyjście z problemu i choroby. Serdecznie polecam. Marcin

Dość dawno, ale zdarzyło się i mnie i mojej Mamie odwiedzić gabinet Pana Doktora. Dokładny wywiad, trafna ocena sytuacji, rzeczowy opis przypadku i sposobu leczenia. Profesjonalizm, spokój, rzeczowość i otwartość na pacjenta. Polecam z czystym sumieniem wszystkim potrzebującym pomocy specjalistycznej.