lek. Marcin Jałosiński

Jestem pacjentkom Pana doktora Jałosińskiego od kilku lat i z czystym sumieniem gorąco go polecam ! Nie mogę się absolutnie zgodzić z poprzednimi komentarzami choć każdy ma prawo do własnego zdania .Ja też zaczynałam od prywatnego gabinetu ale od razu otrzymałam informacje iz mogę korzystać z wizyt Pana doktora na NFZ . Przez tyle lat nigdy nie odczułam ze strony tego lekarza obojętności ,a tym bardziej lekceważenia mnie jako pacjenta.Profesjonalny ,dociekliwy ,bardzo miły i co najważniejsze potrafi słuchać . W swojej chorobie miałam już do czynienia z wieloma pseudo neurologami dlatego jeszcze raz z pełna świadomością POLECAM tego lekarza bo on naprawdę potrafi pomóc .

pan doktor ma dwie twarze.. po wizycie płatnej prywatnej wyszlam zachwycona... sam zaprosił mnie na leczenie do siebie na nfz... a tam już widzimy innego człowieka który traktuje pacjenta jak wroga intruza... nawet na wyniki badan nie chciało mu sie patrzyc. do tego pali papierosy w gabinecie co dla migrenowców jest słabe.... juz pomijam ze zwyczajnie łamie tym prawo ...potem znów poszłam prywatnie i znów był miły i już nie chce więcej do niego iść bo reasumujac jest okropny.

Również zachęcona pozytywnymi komentarzami na temat pana doktora postanowiłam iść na wizytę. Wzięłam MR i pokazałam panu doktorowi. Pan doktór zapoznał się z opisem i stwierdził, ze nie widzi nic niepokojącego. Wiec pytam skąd te bóle nogi, odpowiedział ze musi być ucisk (to akurat wiedziałam). Na koniec podpowiedziałam, ze może by zerknął na płytę z MR. Zrobił to bez przekonania. Nie zobaczył wszystkich przekrojów, stwierdził ze nie ma zdjęcia kości ogonowej (otóż jest!!!) i przepisał lek, po którym przez 2 tygodnie byłam nieprzytomna i nie pomógł. Postanowiłam iść do lepszego lekarza.

Totalne rozczarowanie lekarzem!!! Zachęcona tyloma pozytywnymi opiniami, zgłosiłam się po "fachową" pomoc. Poczułam się jakbym dostała w twarz! Po roku odstawienia leków przeciwpadaczkowych, dostałam ataku. Natychmiast postanowiłam iść do lekarza. Człowiek łudzi się mając nadzieję, że jeśli pójdzie prywatnie do lekarza to otrzyma odpowiednią poradę. A tu wizyta, z której totalnie nic nie wyniknęło. Niczego się nie dowiedziałam. Po kilku sekundach wizyty przepisał lek w ogromnej dawce i pożegnał się ze mną. Szok!!! Wyraźnie spieszył się aby już wyjść z gabinetu. Poczułam się fatalnie!!! Poczułam się oszukana!!!. Nie wiem kto wystawia te jakże pozytywne opinie ale naprawdę nie polecam nikomu doświadczenia takiego upokorzenia. Widać nie ma znaczenia czy się idzie do lekarza prywatnie czy na NFZ, wszędzie potraktują cię jak intruza!!! Jest mi naprawdę strasznie przykro, że zostałam tak "odwalona"

Pan doktor jest bardzo dobrym specjalistą w dziedzinie neurologii. Na pewno nie ignoruje pacjenta, lecz dokładnie szuka przyczyny dolegliwości. Wystawia w tym celu skierowania na wiele badań (na NFZ), by postawić trafną diagnozę. Przy tym bardzo sympatyczny, przystępny, taki "na luzie". Zawsze dokładnie wysłucha i rozwieje wszelkie wątpliwości, odpowiadając na nawet najdziwniejsze pytania. Rzadko dziś o takich lekarzy z powołaniem.

Lekarz miły i sympatyczny być nie musi, ważne by wykonywał swoją pracę rzetelnie, a nie po łebkach. Tak niestety było w moim przypadku, na podstawie opisu z rezonansu zostałam skierowana do szpitala na oddział w tempie niemalże natychmiastowym. Nieważne, że poprzednie dwa rezonanse robione w odstępach kilkuletnich miały identyczny wynik. Lekarz nie pofatygował się, żeby obie płyty, już nie mówiąc o najświeższej, przejrzeć, tylko wyrecytował jednym tchem rodzaj schorzenia (bardzo poważnego) i badań (bardzo inwazyjnych), które należy bezzwłocznie wykonać. Lepiej zawierzyć radiologowi, który neurologiem nie jest, wypisać skierowanko do szpitala i przerzucić robotę na kogoś innego, pacjentowi fundując tym samym stos niepotrzebnych nerwów.

Polecam , wspaniały neurolog.Najlepszy u jakiego byłam a doświadczenie w tym zakresie mam spore. Posiada kompleksową wiedzę z medycyny.Ciepły ,cierpliwy , otwary , inteligentny.
Pierwszy raz miałam wrażenie że lekarzowi zależy na tym by pomóc pacjentowi .
Tylko życzyć by inni lekarze i cała służba zdrowia była taka jak dr Marcin Jałosiński .

Pan Marcin Jałosiński jest rewelacyjnym lekarzem. Łączy w swojej profesji cechy neurologa oraz psychologa. Cierpliwy, zawsze wysłucha pacjenta. Zdecydowanie polecam!

Bardzo dobry lekarz , mnie jak na razie pomógł. Ludzki i " normalny", dobry specjalista. Polecam! :)

Jestem bardzo szczęśliwa że mogę się leczyć u Pana doktora Jałosińskiego. Bardzo miły jako człowiek, wspaniały jako lekarz posiada dużo empatii i zrozumienia dla pacjenta. Oby więcej było takich lekarzy. Wdzięczna pacjentka