Maciej Tomasz Słodkowski

Pan profesor dokładnie wyjaśnił w jakim momencie leczenia jestem, czego mogę oczekiwać, ale co ważniejsze, zadał wiele pytań i cierpliwie wysłuchał moich odpowiedzi.

Pan Profesor rzeczowy, empatyczny.Chirurg z bardzo dużym doświadczeniem. Diagnoza Profesora trafna. Jestem po operacji i wszystko jest ok. Panie w sekretariacie przemiłe i bardzo pomocne. Gorąco polecam konsultacje u Profesora Slodkowskiego.

Nie polecam!!!!!!
Lekarz na wizycie dał mi nadzieję na leczenie. Jednak poprosił o płytę z ostatniego TK i miał się zapoznać z dokumentami. Po tygodniu od Pani sekretarki usłyszałam, że mi nie pomoże mam szukać sobie onkologa albo wrócić tam gdzie wcześniej byłam operowana. Szok bo przecież pojechałam po pomoc do profesora, który jest chirurgiem onkologiem. Lekarz na wizycie powiedział również, że Pani sekretarka odeśle mi płytę z TK, gdyż do Warszawy mam 500km. Gdy poprosiłam o to -Pani powiedziała mi, że nie wyśle bo nie będzie marnować swojego czasu na poczcie. Jestem w szoku jak można potraktować tak pacjenta.

lakerz nie był zainteresowany moim przypadkiem, obiecał ponowną analizę prześwietleń (brak konkretów na opisach) której nie przeprowadził, na opisywane przeze mnie dolegliwości, odpowiedział - "nakręca się pan"
jakikolwiek kontakt telefoniczny nie jest możliwy, pani sekretarka przerywa rozmowe twierdząc że coś musi zrobić, po czym zapomina wyciszyć rozmowę i gada z profesorem o pierdołach każąc mi tego słuchać przez kilka minut, straciłem ponad 4 misiące, jeżeli jesteś ciężkim przypadkiem, tutaj nie znajdziesz pomocy