lek. Iwona Bugała

Wizyta z dzieckiem, leki zaproponowane przez panią nie trafione. Koszt wizyty i leków nieadekwatny do skuteczności leczenia. Ogólnie podejście do pacjenta OK. Jak dla mnie nie lekarza najpierw bym zrobił badania a później leki aplikował. A i jeszcze jedna rzecz - lek, który wykupiłem dla dziecka nie należy stosować w miejscu gdzie występowała choroba !!! SZOK !!!

Pierwszy raz byłam u pani doktor z biegu 4 lata temu z problemem wypadania włosów, wystarczyła jedna wizyta i stosowanie się do zaleceń by problem zniknął. Drugą wizytę miałam tydzień temu z całkiem innym problemem ( tym razem skórnym) i tak samo, wystarczyła jedna wizyta i stosowanie się do zaleceń i wróciłam do pełnego zdrowia. Po obydwu wizytach miałam tą samą opinie "Co za miła, empatyczna i ciepła osoba" więc jestem w szoku czytając opinie innych którzy mówią o braku empatii czy zaangażowania. Nie wiem, może pani doktor się zmieniła, a może po prostu ja ją odbieram inaczej (jestem osobą neuroatypową) ale nie da się jej odebrać niesamowitej skuteczności leczenia.

Pani lekarka zdiagnozowala mnie zza metrowego biurka, nie podnosząc się żeby obejrzeć problem, przepisując od razu maści za prawie 200 zł. Na szczęście skonsultowałam się z innym lekarzem i leczenie przynioslo efekt za o wiele mniejsza kwotę. Nie polecam.

Mimo negatywnych opinii na temat pani dermatolog, postanowiłam się do niej wybrać z moim problemem.Pani była miła, szybko zdiagnozowała co to może być. Przepisała mi odpowiednie leki i maści. Nie sadze żeby pani w jakiś sposób była nie miła. Naprawdę to szczerze piszę, i polecam panią Bugałę.

Trafiłam do Pani doktor z trądzikiem różowatym. Odrazu szybko zareagowała przepisała leki kremy itp. co miesiąc na wizycie szczegółowo objaśnia postępowanie. Co najważniejsze efekt leczenia widziałam już po 3 tygodniach tak że z czystym sumieniem mogę polecić.

Bardzo nie miły lekarz 0 zaangażowania. Zmagam sie z przebarwieniami jedyne co usyszalam to to że to moja wina. Przypisała te same leki co poprzedni lekarz i szybko zakonczyla wizytę.

Po wejściu do gabinetu pani doktor stwierdziła półpasca... Na drugi dzień byłam na wizycie u lekarza rodzinnego, który bez wahania wykluczył półpasca tu i stwierdził atopowe zapalenie skóry. Pani Doktor była niezwykle nie miła, nie dała sobie nic wytłumaczyć i nie reagowała na moje prośby o obejrzenie mieść w których występują zmiany. Najgorzej wydane pieniądze w życiu. Na domiar złego pozwoliła chodzić do pracy ze stwierdzoną przez siebie choroba ZAKAŹNĄ.Tak nie powinna wyglądać wizyta ani prywatna ani państwowa. Serdecznie nie polecam

Nigdy wcześniej nie spotkałam tak niekulturalnej osoby, zupełnie niezainteresowanej pacjentem. Na pierwsze spotkanie pani doktor przyszła spóźniona 40 minut. Przyjmowała mnie rano w ciemnym gabinecie, gdzie z uwagi na pochmurną pogodę było dość ciemno. Oceniła stan mojej skóry siedząc za dużym biurkiem, w ciemnym pomieszczeniu. Nie wstała, nie przysunęła się żeby wgl przyjrzeć się tej skórze. Leczenie oczywiście było nieskuteczne, dlatego zmieniłam lekarza. Jednak nawet gorszy od nieskutecznego leczenia był ten skrajny brak kultury. Doktor w zasadzie wgl nie chciała słuchać pacjenta i irytowało ją zadawanie pytań. Siedząc na korytarzu i czekając na swoją wizytę, mimo hałasu w poczekalni, słychać było jej podniesiony ton i uszczypliwe komentarze kierowane do osoby, która była u niej w gabinecie. Stanowczo odradzam.

Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem empatii u lekarza jak u Pani Bugały. Przede wszystkim zdziwiło mnie to, ze pani dermatolog nie przeprowadziła ze mna żadnego wywiadu odnośnie mojego schorzenia, zobaczyła ranę, której nawet nie dotknęła, nie interesowały ja okoliczności powstania. Kiedy zapytałam jaka może być przyczyna czegoś takiego, to odpowiedziała z pogardą, ze jak to jaka, tak się po prostu robi. Pani doktor bardzo oceniająca i po prostu niemiła. Omijać szerokim łukiem :).

Na 4 wizyty Luxmedzie w Krasnymstawie Pani nie pojawiła się lub przełożyła 3 z nich. Musiałam przez to dwa razy przerywać na kilka dni antybiotykoterapię silnymi antybiotykami bo najzwyczajniej w świecie zabrakło mi tabletek. Zgadzam się z wcześniejszymi opiniami że Pani jest bardzo arogancka, nieobecność na wcześniejszych wizytach tłumaczyła brakiem miejsca do zaparkowania, a raczej brakiem specjalnie dla niej wyznaczonego miejsca parkingowego. Dopiero gdy zaczęłam umawiać się do Pani w przychodni Luxmed w Lublinie wizyty odbywały się w terminie. Jednak trwały one bardzo krótko a Pani ustalała je bardzo często. W wyniku czego co 2/3 tygodnie wydawałam 120 złotych na wizytę tylko po to żeby Pani powiedziała mi że jest w porządku i zapisała na kolejną wizytę. Niestety trądzik nawrócił więc korzyści nie mam z tego żadnych a portfel lżejszy o naprawdę dużo. Nie polecam