Pajączki naczyniowe – czy to już żylaki?
Ekspert Andrzej Gabrusiewicz • 10 września 2014 • Komentarze:
Różowe lub fioletowe, mające grubość naczynia żylnego lub znacznie cieńsze o kształcie gwiazdy, miotełki lub gałązki to typowy obraz tzw. pajączków naczyniowych zlokalizowanych na kończynach dolnych będących powodem zgłaszania się młodych kobiet do chirurga naczyniowego.
Pajączki naczyniowe, zwane inaczej wenulektazjami , to w pewnym stopniu defekty kosmetyczne skóry, których przyczyna powstania nie jest do końca poznana. Istnieje kilka teorii dotyczących ich pochodzenia, a ponieważ jest ich kilka żadna do końca nie jest słuszna. Najczęściej te defekty kosmetyczne skóry nie mają wiele wspólnego z żylakami kończyn dolnych, które to w postaci patologicznych poszerzeń żył spowodowanych niewydolnością żylną ujawniają się na kończynach dolnych i powodują spore dolegliwości. Początkowo są cienkie i słabo widoczne, jednak z czasem stają się grube, nieestetyczne i powodują ból, uczucie niespokojnych nóg, obrzęki.
W każdym przypadku celem diagnostyki i kwalifikacji do odpowiedniego zabiegu wskazane jest wykonanie ultrasonograficznego badania dopplerowskiego żył kończyn dolnych. Badanie to pozwoli w sposób jednoznaczny określić, czy pacjent kwalifikuje się do zabiegu zamknięcia wenulektazji poprzez wstrzyknięcie do jego światła tzw. środka obliterującego-zamykającego je od wewnątrz, czy też wskazane będzie, z powodu niewydolności żył powierzchownych kończyn dolnych, wykonanie szerszego zabiegu wyłączającego z krwioobiegu ich główne pnie.
Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z masywnymi żylakami kończyn dolnych, czy też tylko z niewielkimi pajączkami obowiązuje profilaktyka , która z punktu widzenia chirurga naczyniowego jest nie mniej ważna od leczenia zabiegowego. Zalecenia profilaktyczne, choć nieraz trudne do wypełnienia na co dzień, zmniejszają ryzyko nawrotu po skutecznym zabiegu, a przede wszystkim zapobiegają groźnym powikłaniom.