lek. Barbara Molga-Wilczyńska

Mam astmę i alergię całoroczną z silnymi objawami i to trwa latami. Pani doktor tak bardzo pomogła, że 2/3 objawów zniknęło.Szkoda że nie trafiłem do niej wcześniej.

Dr Wilczyńska leczyła mojego syna od 6 do 8 roku życia. Były to wizyty domowe. Pani doktor rzeczywiście jest sympatyczna ale kwestią pierwszorzędną jest skuteczność leczenia. W trakcie ok. 3-letniego leczenia syn, dosłownie na wszystko miał przepisywany- warto to podkreślić- ten sam antybiotyk. Nawet na zwykły katar pani dr wypisała antybiotyk w postaci maści do nosa. Niestety jako młoda mama cały czas darzyłam panią doktor zaufaniem. Czara goryczy przelała się w trakcie, jak się później okazało, ostatniej wizyty. Pani dr chcąc zwiększyć dawkowanie antybiotyku wyjęla specjalną ulotkę mówiąc: "Zobaczymy co poleca firma"!!! To mnie przeraziło, gdyż okazało się, że ważniejsze od zdrowia pacjenta jest wyrobienie pewnych norm pozwalających np. na wygranie od "FIRMY" zagranicznej wycieczki. Mój syn ma teraz 16 lat. Po zakończeniu współpracy z panią doktor nigdy więcej nie wziął antybiotyku. Odbudowanie odporności trochę trwało ale obecnie syn tylko raz na jakiś czas ma lekkie przeziębienie.

Pani doktor jest bardzo sympatyczna, wysłucha , przeprowadzi dokładny wywiad . Szuka rozwiązania problemów zdrowotnych nie bagatelizuje objawów. Bardzo polecam

Polecam. Pani bardzo miła wszystko mi wyjaśniła i poleciła dalsze badania

Byłam u Pani doktor na wizycie z niemowlakiem z powodu zmian skórnych na policzkach. Pani doktor udzieliła porady związanej z alergia ale również podczas rutynowego badania stwierdziła krzywicę, dodając ze moje dziecko jest chore. W ogromnym stresie i po nieprzespanych nocach, udałam się do ortopedy w celu sprawdzenia czy rzeczywiście jest aż tak źle i moje dziecko jest rzeczywiście chore. Ortopeda był bardzo zdziwiony jak również stwierdził, ze maluszek rozwija się prawidłowo i absolutnie nie ma krzywicy ani żadnych cech tej choroby.

Miła pani, ale.. Ponieważ wiem, że brak wprowadzania alergenów u dziecka tez jest szkodliwy potrzebowałam wskazówek co do rozszerzania diety u alergicznego dziecka, dowiedziałam się tylko, że mam mu dawać ziemniaki, marchew i pietruszkę, i zgłosić się za trzy miesiące. Czytałam, że najpierw trzeba prowokować alergen w diecie matki, więc pani doktor stwierdziła, że mogę sobie ewentualnie wypić kefirek. Jestem bardzo zawiedziona, bo wydałam 130zł, a nie uzyskałam żadnych konkretów. Ciężko mi było wbić się w monolog, żeby zadać jakieś pytanie, które i tak było bagatelizowane.
Do tego pani doktor działa niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną i poleciła synowi ściągać na siłę napletek, przed czym przestrzegają inni lekarze.

Pani doktor jest świetnym specjalistą, z super podejściem do malucha widać, że jest lekarzem z powołania. Zamówiłam wizyte domową za godzine pani Doktor była u mnie, mimo tego że mój 14 miesięczny Synek jest strasznym awanturnikiem i bardzo nie lubi się badać pani Doktor podeszła do niego z anielskim spokojem i z dużym sercem, zbadała go bardzo dokładnie chociaż było to baaaardzo trudne. Wytłumaczyła wszystko od A do Z, dała wiele wskazówek i dowiedziałam się o wiele więcej niż od pediatry do którego chodzę z Synkiem. Z całego serca polecam Panią Doktor. Oby więcej takich Lekarzy...

Nie ma lepszego alergologa w Chełmie. Pani doktor ma bardzo bogatą wiedzę alergologiczną jak i zakres zainteresowań z tym związane np.: odczulanie, leczenie astmy oskrzelowej, zmiany skórno- alergologiczne, alergia pokarmowa i dużo dużo innych. Przyjmuje nie tylko dzieci, ale i osoby dorosłe. Całą rodziną korzystamy z usług Pani dr Wilczyńskiej.

Byliśmy u Pani doktor z małym dzieckiem. Podeszła bardzo fachowo. Dziecko jak to dziecko, przestraszone fartucha, ale Pani doktor potrafiła zagadać i zbadać szczegółowo. Ma ogromne podejście do dzieci. Jako alergolog bardzo się spisała. Oczywiście wizyta kontrolna u pani doktor i na podstawie wyników już wszystko wiemy.