Agnieszka Idżkowska-Guz

Psycholog · Więcej

Zielonka 1 adres

17 opinii

Moje doświadczenie

Adres

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Linia Zdrowia

Ul. Wrzosowa 66, 52-220 Zielonka

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Usługi i ceny

  • Konsultacja psychologiczna

    Od 130 zł

  • Badania psychologiczne dzieci


  • Poradnictwo psychologiczne

    Od 130 zł

  • Warsztaty psychologiczne


  • Wizyta domowa


17 opinii

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • A

    Bardzo serdecznie polecam. Bardzo dużo empatii, zrozumienia i przede wszystkim skuteczna terapia.

     • Linia Zdrowia psychoterapia  • 

  • W

    Polecam Panią Agnieszkę z całego serca. Jest bardzo zaangażowana i indywidualnie podchodzi do każdego problemu.

     • Linia Zdrowia Konsultacja psychologiczna  • 

  • K

    Gorąco polecam Panią Agnieszkę! Byłem w kiepskim stanie i postawiła mnie na nogi. Dosłownie odmieniła moje życie!

     • Linia Zdrowia psychoterapia  • 

  • S

    Miałem ciężka depresje i prawie 3 lata chodziłem do psychologa oceniam bardzo pozytywnie dużo mi pomogła wreszcie udało mi się wrócić do normalności

     • Linia Zdrowia poradnictwo psychologiczne  • 

  • M

    Polecam Panią Agnieszkę. Dobra i rzetelną pomoc psychologiczna. Sympatyczna, sesje odbywały się w miłej atmosferze, bardzo pomocna, podchodzi indywidualnie do pacjenta. Pani Agnieszka pomogła mi spojrzeć na moją sytuację z innej perspektywy.

     • Linia Zdrowia Konsultacja psychologiczna  • 

  • E

    Jestem bardzo wdzięczna Pani Agnieszce za ogromne zaangażowanie w moją terapię. Takie spotkania terapeutyczne naprawdę sa ogromnym wsparciem zwlaszcza w trudnych sytuacjach których doświadczyłam ostatnio. Co najważniejsze, doświadczyłam też.dzialania terapii. Dzięki szczegolowym wyjaśnieniom Pani Agnieszki, zaczelam widzieć i rozumieć swoją mapę rzeczywistości, co mogę zrobić, a gdzie przekraczam granice. Bardzo polecam!

     • Linia Zdrowia Konsultacja psychologiczna  • 

  • M

    Serdecznie polecam wizyty u Pani Agnieszki. Córka, która korzystała ze wsparcia psychologicznego, była bardzo zadowolona. Chętnie chodziła na spotkania, czuła sie wysłuchana i zrozumiana. Ja również. W gabinecie panuje miła, domowa atmosfera, która sprzyja rozmowom i pomaga w mówieniu o swoich problemach. Pani Agnieszka jest zawsze przygotowana do spotkania i z uważnością wysłuchuje potrzeb pacjenta i bierze je pod uwagę. W razie potrzeby na pewno kolejny raz wybierzemy gabinet Pani Agnieszki.

     • Linia Zdrowia Konsultacja psychologiczna  • 

  • A

    Polecam pracę terapeutyczną z panią psycholog Agnieszką Idżkowską-Guz

     • Linia Zdrowia psychoterapia  • 

  • B

    Pani Agnieszka jest godnym zaufania specjalistą, tworzy dobry klimat sprzyjający otwieraniu się i mówieniu o tych najtrudniejszych sprawach. Dzięki Pani psycholog, wyszedłem z największego jak do tej pory kryzysu życiowego, śmiało mogę stwierdzić, że w dużej mierze to dzięki niej tu jestem. Uczęszczałem na terapię ponad dwa lata. Dzieki pomocy Pani Agnieszki widzę, że moje życie wyszło na prostą. Rozumiem lepiej siebie i podejmuję w końcu SWOJE decyzje. Serdecznie polecam i bardzo dziękuję.

     • Linia Zdrowia psychoterapia indywidualna  • 

  • K

    Ciepła mądra doświadczona psycholog. Pomogła i pomaga mojemu dziecku. Potrafiła przeprowadzić Nas przez najtrudniejsze życiowe sytuację. Zawsze mogę liczyć na wiedzę i doświadczenie. Nigdy nie ocenia zawsze pomaga. Pani Agnieszko Dziękuję.

     • Linia Zdrowia psychoterapia dzieci  • 

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

1 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Moja mama jest alkohloiczką od ponad 10 lat. Nie wypiera sie tego, wie o tym najblizsza rodzina (ja, brat, zona brata i jej rodzina oraz mąż mamy). Przebyła dwie nieudane terapie i jedną zakonczona sukcesem. Wytrwała 2 tyg. w szpitalu, bylo tam mnostwo zajec i ludzi z podobnymi uzaleznieniami (w tym lekomani, narkomani, bulimiczki, alkoholicy). Po wyjsciu mama byla zadowolona, usmiechnieta. Dzwonilysmy do siebie codziennie, bylo duzo lepiej. Po pol roku od zakonczenia terapii mama znow zaczela pic. Czesto dzwonie do niej przed poludniem i slysze ze juz wypila. Tata jest zalamany, co jakis czas mowi ze nie zniesie tego dluzej, mowi o rozwodzie. W miedzyczasie poznal kobiete na portalu. Twierdzi ze to tylko kolezanka ale pisza codziennie maile. Tata opowiada jej duzo o naszych rodzinnych 'brudach'. Mama podlamala sie tym jeszcze bardziej. Sa momenty ze nie pije tydzien a potem wpada w cug. Przez picie stracila prawo jazdy, nieraz palila garnki w domu. Policja kilka razy przywozila ja pijana do domu, bo lezala pod lawka w parku. Mama jest na emeryturze, ale kiedy jeszcze pracowala lubila to. Pracowala a potem wracala do domu i pila. Siedziala sama przed telewizorem i pila niby wino, potem juz wiecej ukratkiem. Tata niewiele robil. Najczesciej awantury na drugi dzien jak wytrzezwiala. Wiem ze wiele wycierpial jak i ja z bratem, ale przez wiele lat liczyl, ze nastapi cud i mama ot tak przestanie pic. Mama nigdy nie byla agresywna, czesto gotowala smaczne obiady. Ja i brat skonczylismy studia, mamy dobra prace. Nigdy nie sprawialismy wiekszych problemow. Czesto jezdzilismy na wakacje. Tata czesto dostawal szalu i krzyczal. Czasem tez na mnie i brata ale glownie na mame. Wedlug mnie wiekszosc powodow byla błacha. Mama wtedy zamykala sie w sobie i rzadko reagowala atakiem. Po prostu siedziala cicho. Nie rozmawiali prawie wcale o ich małżenstwie. Tata nie ma pamieci do dat, nie przynosil kwiatkow na rocznice slubu czy urodziny. Wiem ze mame to bolalo, ale nigdy nie mowiac tego. Po prostu byla smutna i siegala po butelke. Chowala je po calym mieszkaniu, potem pila w piwnicy, aby nikt sie nie domyslal. Potem oczywiscie wracala nietrzezwa. Odkad wyprowadzilam sie z domu (jak i moj brat) zaczelo byc jeszcze gorzej. Mama potrafila pic 2-3 dni. Wtedy mało jadła a w lodówce leżało zaplesniale jedzenie. Boje sie ze tata ją zostawi, a ona zapije sie na smierc. Mieszkam za granica i nie moge tego kontrolowac na biezaco, ale dzwonie do niej codziennie, nawet kilka razy w ciagu dnia, zeby sprawdzic czy nic sobie nie zrobila. Tata ja czasem zabiera gdzies ale rzadko bo jest zly za to co robi. Potem ona znow pije i kolko sie zamyka. Mysle o leku esperal, bo nie widze juz szansy ani w terapii ani w psychologu. Bardzo prosze o pomoc, bo sytuacja tez bardzo zle wplywa na moje zycie i mojej rodziny. Czesto placze i mam koszmary. Problemy ze snem sa codziennoscia.

Sytuacja jest bardzo trudna. Szczególnie picie kobiet nastręcza więcej problemów w leczeniu. Przez wiele lat metody pracy z osobami uzależnionymi i nadużywającymi się zmieniały. Eksperymentowano z anticolem i esperalem. Dziś esperal uważa się za środek, który bardzo rozczarował w terapii i nie jest polecany. W wielu krajach jest zakaz jego stosowania. Najskuteczniejsza metodą leczenia jest terapia dostosowana do klienta. Czasami na oddziale, czasami ambulatoryjnie. Często zdarzają się nawroty i wtedy warto wrócić po pomoc jeszcze raz. Dwa tygodnie to za krótki czas, by mówi o jakiejkolwiek terapii. Uważa się , ze potrzeba co najmniej roku by mieć nadzieję na zatrzymanie choroby. Poleciłabym Pani zapisanie się samej na wizytę do terapeuty uzależnień, by dowiedzieć się jak skutecznie może Pani mamie pomóc.

 Agnieszka Idżkowska-Guz

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania