Żona unika sexu już rok czasu i do tego stała się nie miła i niechce się zajmować dziećmi i zwyczajn

Takie sytuacje to nie jest kwestia jednozdaniowego opisu. Jedyną radę jaką mogę na podstawie opisu podpowiedzieć to: proszę porozmawiać o tej sytuacji z żoną... Może to dobry czas na terapię par? Albo na Pana pracę własną w terapii indywidualnej skoro szuka Pan zrozumienia tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie.

Rozumiem, że sytuacja jest trudna. Ważne jest, abyście rozmawiali otwarcie i szczerze. Zaproponuj rozmowę, wysłuchaj uważnie jej punktu widzenia i starajcie się znaleźć wspólne rozwiązanie. Jeśli sami nie możecie sobie poradzić, warto skorzystać z terapii małżeńskiej. Pamiętajcie o szacunku i zrozumieniu dla siebie nawzajem.

Dziękuje za podzielenie się swoją trudnością. Sądzę, że warto byłoby skorzystać choćby z terapii par, bądź indywidualnej konsultacji psychologicznej podczas której miałby Pan okazję przedstawić nieco szerszy zarys obecnej sytuacji.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)

To, co się dzieje, wygląda na poważny kryzys w waszym związku. Rok bez bliskości i chłód emocjonalny zwykle oznaczają, że żona czuje zranienie, przeciążenie albo oddalenie. Najpierw spróbuj spokojnie z nią porozmawiać – nie o seksie, tylko o tym, że martwisz się o was i chcesz zrozumieć, co się dzieje. Mów o swoich uczuciach, nie oskarżaj.
Jeśli nie da się porozmawiać, warto skorzystać z terapii – najlepiej par, ale nawet sam możesz zacząć. Pomoc z zewnątrz często pozwala zobaczyć rzeczy, których w emocjach nie widać. W tym czasie zadbaj o siebie i o dzieci, żeby miały spokój i poczucie bezpieczeństwa.