Witam serdecznie. Pisałam nie tak dawno temu do Państwa w sprawie z partnerem, który ciągle opin
4
odpowiedzi
Witam serdecznie.
Pisałam nie tak dawno temu do Państwa w sprawie z partnerem, który ciągle opiniuje, komentuje i broni ostro jednej naszej wspólnej znajomej nie biorąc pod uwagę mojej osoby, jak i moich uczuć. Dziś rozmawiam z nim ponownie.
Jeszcze raz przestawiłam mu mój pogląd na tę sprawę, po czym wyjaśniłam wyraźnie, że jego zachowanie mnie zraniło, a nawet doprowadziło do łez, których nie widział, gdyż płakałam w ukryciu za jego plecami. Wyrazie w rozmowie postawiłam mu moje granice. Partner niestety nie widzi w swoim zachowaniu nic złego. Na różne sposoby zaczął się tłumaczyć, a na słowa, jakie powiedział w kierunku naszej, a w zasadzie jego znajomej zacytuje ,,ale się wyrobiła, nowe ciuchy kupiła'' po czym stanął w jej obronie, gdy na nią źle powiedziałam mówiąc ,,czemu tak o niej mówisz''. Dziś mi słowa wyjaśnił. Powiedział, że ją podziwia, bo kiedy jej mąż pracował, ona musiała zajmować się domem dziećmi. Mnie chciał tym samym dać do zrozumienia, że ona zawsze będzie u niego na pierwszym miejscu, bo pracuje, kupuje sobie nowe ciuchy i w ogóle wyrobiła się, ma prawa jazdy.
A ja w jego oczach z tej racji, że nie pracuje, bo nie mogę znaleźć pracy, mimo tego, że mam nowe ciuchy, a nie mam prawa jazdy jak ona, w jego oczach jestem nic niewarta.
Jednak nie mam zamiaru mu nic udowadniać, chcę po prostu być sobą i popracować nad własnym poczuciem wartości.
Mimo że mam 38 lat, jestem zadbana kobietą, na powodzenie u płci przeciwnej nie narzekam. On ma 58 lat.
To przykre słyszeć z ust partnera takie słowa i porównania, to strasznie boli. Jak sam twierdził, on mnie kocha, tylko ja się pytam gdzie tutaj miłość i szacunek? Ja bym w życiu nie zrobiła takiego świństwa, jak on zrobił mnie. Bardzo mocno zwracam uwagę na czyjeś uczucia i wiem, jak może czuć się w taki sposób skrzywdzona osoba. Na sam koniec chcę dodać, że po tej całej rozmowie partner przestał się do mnie odzywać, milczy, a jak już się odezwie, to tylko w sprawie służbowej.
Nie wierzę w jego zmiany, no jeśli by chciał coś zmienić w tym kierunku, to by to zrobił, a on wciąż powiela te same schematy, nie patrząc nic na moje uczucia. Czuję się bardzo niepewnie w tej relacji. Straciłam zaufanie do niego, jak i poczucie bezpieczeństwa. Związek też nie daje mi żadnej satysfakcji, a wręcz podcina mu skrzydła. Oczywiście, jeśli chodzi o terapię dla par, to nie wchodzi w grę. Chciałam jednak poznać Państwa zdanie na wyżej opisana przeze mnie sytuację.
Chciałabym również dowiedzieć się jak pracować nad swoim poczuciem własnej wartości, gdyż nie wygląda ono dobrze, a zależy mi na tym, żeby nad nim popracować, wzmocnić je. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Pisałam nie tak dawno temu do Państwa w sprawie z partnerem, który ciągle opiniuje, komentuje i broni ostro jednej naszej wspólnej znajomej nie biorąc pod uwagę mojej osoby, jak i moich uczuć. Dziś rozmawiam z nim ponownie.
Jeszcze raz przestawiłam mu mój pogląd na tę sprawę, po czym wyjaśniłam wyraźnie, że jego zachowanie mnie zraniło, a nawet doprowadziło do łez, których nie widział, gdyż płakałam w ukryciu za jego plecami. Wyrazie w rozmowie postawiłam mu moje granice. Partner niestety nie widzi w swoim zachowaniu nic złego. Na różne sposoby zaczął się tłumaczyć, a na słowa, jakie powiedział w kierunku naszej, a w zasadzie jego znajomej zacytuje ,,ale się wyrobiła, nowe ciuchy kupiła'' po czym stanął w jej obronie, gdy na nią źle powiedziałam mówiąc ,,czemu tak o niej mówisz''. Dziś mi słowa wyjaśnił. Powiedział, że ją podziwia, bo kiedy jej mąż pracował, ona musiała zajmować się domem dziećmi. Mnie chciał tym samym dać do zrozumienia, że ona zawsze będzie u niego na pierwszym miejscu, bo pracuje, kupuje sobie nowe ciuchy i w ogóle wyrobiła się, ma prawa jazdy.
A ja w jego oczach z tej racji, że nie pracuje, bo nie mogę znaleźć pracy, mimo tego, że mam nowe ciuchy, a nie mam prawa jazdy jak ona, w jego oczach jestem nic niewarta.
Jednak nie mam zamiaru mu nic udowadniać, chcę po prostu być sobą i popracować nad własnym poczuciem wartości.
Mimo że mam 38 lat, jestem zadbana kobietą, na powodzenie u płci przeciwnej nie narzekam. On ma 58 lat.
To przykre słyszeć z ust partnera takie słowa i porównania, to strasznie boli. Jak sam twierdził, on mnie kocha, tylko ja się pytam gdzie tutaj miłość i szacunek? Ja bym w życiu nie zrobiła takiego świństwa, jak on zrobił mnie. Bardzo mocno zwracam uwagę na czyjeś uczucia i wiem, jak może czuć się w taki sposób skrzywdzona osoba. Na sam koniec chcę dodać, że po tej całej rozmowie partner przestał się do mnie odzywać, milczy, a jak już się odezwie, to tylko w sprawie służbowej.
Nie wierzę w jego zmiany, no jeśli by chciał coś zmienić w tym kierunku, to by to zrobił, a on wciąż powiela te same schematy, nie patrząc nic na moje uczucia. Czuję się bardzo niepewnie w tej relacji. Straciłam zaufanie do niego, jak i poczucie bezpieczeństwa. Związek też nie daje mi żadnej satysfakcji, a wręcz podcina mu skrzydła. Oczywiście, jeśli chodzi o terapię dla par, to nie wchodzi w grę. Chciałam jednak poznać Państwa zdanie na wyżej opisana przeze mnie sytuację.
Chciałabym również dowiedzieć się jak pracować nad swoim poczuciem własnej wartości, gdyż nie wygląda ono dobrze, a zależy mi na tym, żeby nad nim popracować, wzmocnić je. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Witam serdecznie,
Przede wszystkim bardzo współczuję Pani sytuacji, ponieważ to, co opisuje Pani w swoim liście, jest bardzo bolesne i trudne. Przypadek, w którym partner ignoruje Pani uczucia, porównuje Panią do innych osób i nie szanuje granic, może prowadzić do poczucia samotności i braku bezpieczeństwa w relacji. W takiej sytuacji trudno o poczucie własnej wartości, zwłaszcza gdy zachowanie drugiej osoby wpływa na nasze poczucie godności i emocji.
Odnośnie do samej sytuacji, to, co Pani opisuje, niestety jest objawem braku szacunku i empatii ze strony partnera. Z jego zachowania wynika, że nie bierze Pani uczuć pod uwagę, koncentrując się na porównaniach, które wywołują w Pani poczucie niedowartościowania. Takie podejście może rzeczywiście prowadzić do utraty poczucia bezpieczeństwa i zaufania w związku.
Jeśli chodzi o dalszy rozwój tej sytuacji, warto zadać sobie pytanie, co w tej relacji jest dla Pani ważne i co daje Pani poczucie spełnienia. Pani partner niestety nie spełnia w tej chwili tych kryteriów, co może świadczyć o głębszym problemie w relacji. Z drugiej strony, praca nad poczuciem własnej wartości jest kluczowa, niezależnie od tego, czy zdecyduje się Pani na kontynuowanie związku.
Oto kilka wskazówek, jak zacząć pracować nad poczuciem własnej wartości:
Zidentyfikowanie swoich mocnych stron: Zastanów się nad swoimi osiągnięciami, umiejętnościami i cechami, które są pozytywne. Warto w tym celu zapisać rzeczy, z których jesteś dumna i przypominać sobie o nich codziennie.
Praca nad samoakceptacją: Staraj się zaakceptować siebie taką, jaką jesteś, zamiast porównywać się do innych. Pamiętaj, że każda osoba ma inną drogę życiową i wartość, którą nosi w sobie.
Otaczanie się wspierającymi osobami: Zamiast inwestować czas w osoby, które Cię nie szanują, postaraj się spędzać więcej czasu z ludźmi, którzy dostrzegają Twoje wartości i oferują wsparcie.
Szukanie pasji i celów: Znalezienie czegoś, co daje Ci radość i spełnienie, może pomóc Ci odbudować poczucie wartości. Może to być hobby, nauka nowych umiejętności, sport czy działalność społeczna.
Rozmowy z terapeutą lub coach'em: Jeśli to możliwe, warto skorzystać z pomocy specjalisty, który pomoże Pani poradzić sobie z trudnymi emocjami i odbudować poczucie własnej wartości. Terapia indywidualna może pomóc w odkrywaniu przyczyn tych odczuć.
Odnośnie do relacji, jeśli partner nie jest w stanie dostrzec błędów w swoim zachowaniu, mimo Pani wyraźnych granic i próśb, może to oznaczać, że nie jest gotowy na zmiany. Z tego, co Pani opisuje, brak szacunku i empatii może prowadzić do dalszego pogłębiania się problemów w relacji, a nie do jej uzdrowienia. Warto zastanowić się, czy Pani potrzeby są w tej relacji spełniane, a jeśli nie, warto rozważyć, czy związek jest dla Pani w tym momencie dobry.
Zachęcam do dbania o siebie i szukania sposobów na odbudowanie swojego poczucia wartości. Pamiętaj, że zasługujesz na szacunek, miłość i wsparcie, które są oparte na wzajemnym zrozumieniu i szacunku.
Serdecznie pozdrawiam, Pienio Marcin
Przede wszystkim bardzo współczuję Pani sytuacji, ponieważ to, co opisuje Pani w swoim liście, jest bardzo bolesne i trudne. Przypadek, w którym partner ignoruje Pani uczucia, porównuje Panią do innych osób i nie szanuje granic, może prowadzić do poczucia samotności i braku bezpieczeństwa w relacji. W takiej sytuacji trudno o poczucie własnej wartości, zwłaszcza gdy zachowanie drugiej osoby wpływa na nasze poczucie godności i emocji.
Odnośnie do samej sytuacji, to, co Pani opisuje, niestety jest objawem braku szacunku i empatii ze strony partnera. Z jego zachowania wynika, że nie bierze Pani uczuć pod uwagę, koncentrując się na porównaniach, które wywołują w Pani poczucie niedowartościowania. Takie podejście może rzeczywiście prowadzić do utraty poczucia bezpieczeństwa i zaufania w związku.
Jeśli chodzi o dalszy rozwój tej sytuacji, warto zadać sobie pytanie, co w tej relacji jest dla Pani ważne i co daje Pani poczucie spełnienia. Pani partner niestety nie spełnia w tej chwili tych kryteriów, co może świadczyć o głębszym problemie w relacji. Z drugiej strony, praca nad poczuciem własnej wartości jest kluczowa, niezależnie od tego, czy zdecyduje się Pani na kontynuowanie związku.
Oto kilka wskazówek, jak zacząć pracować nad poczuciem własnej wartości:
Zidentyfikowanie swoich mocnych stron: Zastanów się nad swoimi osiągnięciami, umiejętnościami i cechami, które są pozytywne. Warto w tym celu zapisać rzeczy, z których jesteś dumna i przypominać sobie o nich codziennie.
Praca nad samoakceptacją: Staraj się zaakceptować siebie taką, jaką jesteś, zamiast porównywać się do innych. Pamiętaj, że każda osoba ma inną drogę życiową i wartość, którą nosi w sobie.
Otaczanie się wspierającymi osobami: Zamiast inwestować czas w osoby, które Cię nie szanują, postaraj się spędzać więcej czasu z ludźmi, którzy dostrzegają Twoje wartości i oferują wsparcie.
Szukanie pasji i celów: Znalezienie czegoś, co daje Ci radość i spełnienie, może pomóc Ci odbudować poczucie wartości. Może to być hobby, nauka nowych umiejętności, sport czy działalność społeczna.
Rozmowy z terapeutą lub coach'em: Jeśli to możliwe, warto skorzystać z pomocy specjalisty, który pomoże Pani poradzić sobie z trudnymi emocjami i odbudować poczucie własnej wartości. Terapia indywidualna może pomóc w odkrywaniu przyczyn tych odczuć.
Odnośnie do relacji, jeśli partner nie jest w stanie dostrzec błędów w swoim zachowaniu, mimo Pani wyraźnych granic i próśb, może to oznaczać, że nie jest gotowy na zmiany. Z tego, co Pani opisuje, brak szacunku i empatii może prowadzić do dalszego pogłębiania się problemów w relacji, a nie do jej uzdrowienia. Warto zastanowić się, czy Pani potrzeby są w tej relacji spełniane, a jeśli nie, warto rozważyć, czy związek jest dla Pani w tym momencie dobry.
Zachęcam do dbania o siebie i szukania sposobów na odbudowanie swojego poczucia wartości. Pamiętaj, że zasługujesz na szacunek, miłość i wsparcie, które są oparte na wzajemnym zrozumieniu i szacunku.
Serdecznie pozdrawiam, Pienio Marcin
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Widzę, że Pani cierpi, ponieważ partner chwali inną kobietę. Rozumiem, że wywołuje w Pani to dyskomfort i smutek. Co to mówi o Pani, kiedy partner zachwyca się inną kobietą? Gdzieś w odpowiedzi Pani o tym wspomniała... Nie chcę pisać tego publicznie bo mimo, że pytanie jest anonimowe to nie chcę Pani obnażać. Ważny jest dla mnie komfort i poczucie bezpieczeństwa Pacjenta. Natomiast, żeby Panią naprowadzić to powiem, że pojawiła się myśl w tym poście, tam jest klucz, dlatego w efekcie czuje się Pani skrzywdzona i potraktowana nie fair.
Praca nad poczuciem wartości to proces. Taki proces może odbywać się na psychoterapii ze specjalistą. Niestety, nie ma recepty na poczucie wartości na zasadzie istant. Wiem, że my ludzie tacy jesteśmy. Cierpimy więc chcemy ulgi tu i teraz. 1 spotkanie z psychologiem bardzo często daje ulgę, ponieważ możemy w końcu to wszystko z siebie wyrzucić. Ale nie załatwia to problemu bo, żeby rozwiazało problem to potrzebny jest naturalnie czas. Proces potrzebuje czasu jak i człowiek w nim. Żeby poczucie wartości było zbudowane na mocnych fundamentach warto byłoby zrozumieć źródło braku pewności siebie, odkryć przekonania kluczowe nt. siebie, świata, innych. Dlaczego czuję emocje x, kiedy dzieje się sytuacja y? Czym jest dla mnie pewność siebie? Jakbym chciał* się czuć? Czym jest dla mnie akceptacja? W jaki sposób chce akceptować siebie? Jak chce czuć się w relacjach? (każdy widzi te kawałki inaczej) W efekcie tejże pracy łatwiej będzie wypracować stabilną samoocenę.
Życzę dużo spokoju,
Mgr Angelika Żyłka
Widzę, że Pani cierpi, ponieważ partner chwali inną kobietę. Rozumiem, że wywołuje w Pani to dyskomfort i smutek. Co to mówi o Pani, kiedy partner zachwyca się inną kobietą? Gdzieś w odpowiedzi Pani o tym wspomniała... Nie chcę pisać tego publicznie bo mimo, że pytanie jest anonimowe to nie chcę Pani obnażać. Ważny jest dla mnie komfort i poczucie bezpieczeństwa Pacjenta. Natomiast, żeby Panią naprowadzić to powiem, że pojawiła się myśl w tym poście, tam jest klucz, dlatego w efekcie czuje się Pani skrzywdzona i potraktowana nie fair.
Praca nad poczuciem wartości to proces. Taki proces może odbywać się na psychoterapii ze specjalistą. Niestety, nie ma recepty na poczucie wartości na zasadzie istant. Wiem, że my ludzie tacy jesteśmy. Cierpimy więc chcemy ulgi tu i teraz. 1 spotkanie z psychologiem bardzo często daje ulgę, ponieważ możemy w końcu to wszystko z siebie wyrzucić. Ale nie załatwia to problemu bo, żeby rozwiazało problem to potrzebny jest naturalnie czas. Proces potrzebuje czasu jak i człowiek w nim. Żeby poczucie wartości było zbudowane na mocnych fundamentach warto byłoby zrozumieć źródło braku pewności siebie, odkryć przekonania kluczowe nt. siebie, świata, innych. Dlaczego czuję emocje x, kiedy dzieje się sytuacja y? Czym jest dla mnie pewność siebie? Jakbym chciał* się czuć? Czym jest dla mnie akceptacja? W jaki sposób chce akceptować siebie? Jak chce czuć się w relacjach? (każdy widzi te kawałki inaczej) W efekcie tejże pracy łatwiej będzie wypracować stabilną samoocenę.
Życzę dużo spokoju,
Mgr Angelika Żyłka
Jeśli terapia par jest niemożliwa, w tej sytuacji warto rozważyć indywidualne wsparcie psychologiczne. W trakcie takich spotkań mogłaby Pani: przyjrzeć się swoim emocjom i potrzebom, odbudować poczucie własnej wartości i bezpieczeństwa, nauczyć się stawiać granice w relacjach bez poczucia winy, oraz wzmocnić wiarę w siebie i swoje decyzje. W pracy nad poczuciem własnej wartości pomocne mogą być też małe, codzienne działania takie jak: zauważanie i docenianie własnych mocnych stron, zapisywanie rzeczy, z których jest Pani dumna, rozwijanie zainteresowań czy dbanie o relacje z osobami, przy których czuje się Pani akceptowana i bezpieczna.
Budując poczucie własnej wartości, warto zacząć od prostego ćwiczenia.
Ja osobiście polecam prowadzenie "Dziennika sukcesów". Dziennik ten polega na zapisaniu codziennie wieczorem trzech rzeczy, które zrobiło się dobrze (nawet drobiazgi). Z czasem mózg zaczyna je zauważać automatycznie.
Po pewnym czasie zauważalna jest także poprawa co do pewności siebie. Dostrzegamy swoją wartość i uczymy się doceniać samego siebie.
Ja osobiście polecam prowadzenie "Dziennika sukcesów". Dziennik ten polega na zapisaniu codziennie wieczorem trzech rzeczy, które zrobiło się dobrze (nawet drobiazgi). Z czasem mózg zaczyna je zauważać automatycznie.
Po pewnym czasie zauważalna jest także poprawa co do pewności siebie. Dostrzegamy swoją wartość i uczymy się doceniać samego siebie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.