Witam, od lat borykam się z problemami uzębienia. Dolne zęby od lat miałem rozchwiane. Często bolały

Witam, od lat borykam się z problemami uzębienia. Dolne zęby od lat miałem rozchwiane. Często bolały itp. W gabinecie wykonano mi masę rzeczy, w zasadzie od jednego do drugiego siekacza każdy ząb przeszedł leczenie kanałowe. Dodatkowo mam założoną szynę w tym miejscu. Przyczyną rozchwianie zębów była Paradontoza której się nabawiłem jakimś cudem. Żeby było mało miałem zanik jednego dziąsła. Lewy siekacz był kompletnie odkryty i musiałem go usunąć bo bóle były straszne. Dziś jest wklejony i jest podstawą do całej szyny :) Niestety problem z dziąsłami się rozniósł dalej. Na dzień dzisiejszy odkryte mam już 3 z 4 zębów pierwszych. Jedne mniej drugie bardziej. Na dniach wybieram się oczywiście do dentysty. Dodatkowo boli mnie ciągle podbródek a dotyk jego czasami jest wręcz niemożliwy. Mając już dość tych ciąglych prob ratowania swoich zębów, bólu i ciągłego uważania żeby szyna nie pękła chciałbym wyrwać te 4 zęby i wstawić sobie mostek , nie wiem czy to się tak nazywało,chodzi mi o jakieś sztuczne zęby a nie wklejanie tam znowu moich. Chciałbym żeby były tam wkręcone czy jak to sie teraz tam robi. Nie musza byc zdejmowane a wrecz wolalbym zeby nie byly. Niestety z tego co pamietam z poprrzedniej rozmowy z lekarzem, w moim przypadku zaniku dziasel sprawa jest bardzo utrudniona i nie poleca czy cos takiego. Nie pamietam dokladnie, dlatego pytam tutaj Państwa. Co można zrobić w moim przypadku ? Chcialbym miec klarownie przedstawiona sytuacje na wypadek jakby lekarz mial racje albo jej nie mial i radzili by Państwo po prostu zmienic lekarza stomatologii :) Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz