Problem ze snem

Serdecznie zachęcam do skorzystania z konsultacji psychologicznej, przede wszystkim po to, aby upewnić się, czy zachowanie synka powinno budzić niepokój, czy też wszystko jest w porządku. Podczas osobistej konsultacji psycholog dziecięcy będzie w stanie postawić diagnozę i stwierdzić, jakie postępowanie będzie najkorzystniejsze dla państwa dziecka.

Szanowna Pani,
Jeśli problem jest bardzo mocny i powtarzający się warto skorzystać z konsultacji psychologa lub psychoterapeuty i dokonać diagnozy. Trudno powiedzieć, co może być przyczyną. W zasypianiu warto uwzględnić pewne rytuały typu powtarzalnośc zdarzeń i spowalnianie wieczorne (sen zawsze o tej samej porze, w stałym otoczeniu, czytanie np bajki przed snem synkowi, aż zaśnie, dobre wywitrzenie pokoju, wczesna kolacja, by organizm mógł spokojnie trawić, odpowiednia dieta (mało cukru i tłustych potraw), picie dużej ilości wody.
Jeśli te wszystkie elementy są spełnione a mimo to pojawiają się problemy dobrze byłoby skonsultować się psychologicznie i ewentualnie medycznie.
z poważaniem
AS

Witam serdecznie, opisywane przez Panią objawy wskazują na doświadczanie przez synka typowych tzw. lęków nocnych. Polegają one na nagłym wybudzeniu około 1,5 godziny po zaśnięciu, krzyczeniu przez sen, usilnym płaczu. Dziecko przeżywające taki stan jest bardzo trudno utulić i uspokoić. Często źle reaguje ono na dotyk, nie może się przebudzić, lęk nocny odbywa się u dziecka bez pełnej świadomości, co sprawia, że rano po przebudzeniu potrafi nie pamiętać, że coś się działo w nocy. Dlatego najcięższe przeżycia tego typy napadów dotyczą rodziców - doznajemy wtedy ogromnej bezsilności i niejednokrotnie solidnego niepokoju. Nie należy jednak nadmiernie się obawiać, może to być sposób w jaki dziecko reguluje sobie wrażliwe w tym wieku odbieranie wszelkich bodźców. Można skonsultować się z pediatrą i dopytać o jego pogląd na stan dziecka. Ale częściej pomaga gdy zapewnimy odpowiedni tryb dobowy, zwrócimy uwagę na bajki, które ogląda dziecko czy zweryfikujemy bodźce stresujące mogące mieć wpływ na dziecko. Głównie należy skupić się na zapewnianiu atmosfery bezpieczeństwa, otwartości do rozmowy, można skorzystać z bajkoterapii na temat snu, lęku przed ciemnością czy potworami. Lekarze zalecają zapewnienie dziecku około 20-30 minutowej drzemki w ciągu dnia, co zmniejsza częstotliwość napadów lęku w nocy. Być może pomocna będzie subtelna lampka włączona w pokoiku dziecka przez całą noc dopóki lęki nie miną (najczęściej mijają same z upływem czasu, gdy mechanizmy regulacji wewnętrznych procesów troszkę dojrzeją) albo jakaś maskotka, której nadamy magiczną moc obronną:) W przypadku zaostrzania się trudności warto rozważyć zajęcia z relaksacji dla dzieci. Główne zadanie jednak to pielęgnowany spokój w rodzicach - tym dajemy największe oparcie dziecku. W razie potrzeby zapraszam na konsultację - najpierw samych rodziców, potem w razie potrzeby spotkanie także z dzieckiem. Pozdrawiam, Kasia Scheibe

Witam serdecznie. Opisane przez Panią objawy z dużym prawdopodobieństwem świadczą o występowaniu u niego tzw. lęków nocnych. Oczywiście najlepiej, gdyby taką diagnozę zweryfikował specjalista przeprowadzając z Państwem szczegółowy wywiad. Jesli diagnoza potwierdzi się, psycholog udzieli Państwu wskazówek dot. dalszego postępowania z synkiem, zmniejszania jego lęków, poziomu stresu, czy napięcia, a także wesprze PAŃSTWA, czy Panią w poradzeniu sobie z sytuacją, co bardzo często jest znacznie trudniejsze dla bliskich, niż samego malucha. Trzymam kciuki i zachęcam do konsultacji z psychologiem w Państwa okolicy. Pozdrawiam.

Dzien dobry, opisana przez Panią sytuacja musi stanowić dla Pani bardzo duży problem : Państwo, jako rodzice jesteście zmęczeni ze względu na brak snu a także w związku z uczuciem bezradności, ze nie możecie pomoc swojemu dziecku. Na pewno martwi sie Pani o swojego synka, czy dzieje sie cos poważnego i wymagającego interwencji. Trudno na podstawie podanych przez Panią informacji ustalić co może być źródłem problemu. Często jest tak, ze dziecko, które w ciągu dnia doświadcza wielu nowych, wysoce stymulujących sytuacji ma trudności z zasypianiem, wybudza sie w środku nocy z krzykiem. Dziecko może nie widzieć bezpośredniego związku z wydarzeniami które miały miejsce w ciągu dnia. Być może dzieje sie tak wiele nowych rzeczy, ze synek nie jest w stanie ich przetworzyć? Problemy ze snem mogą tez być związane z przezywanym lekiem ( może dotyczyć leku separacyjnego, może boi sie kogoś z przedszkola, może jakiejś zmiany ?). Jeśli rozmowa z synkiem a także wprowadzenie tzw rutyny w ciągu dnia ( stałe pory snu, kąpieli, posiłków ) nie przyniosą skutku sugerowałaby wizytę u psychologa pracującego rownież z dziecmi. Pozdrawiam Katarzyna Wojciechowska