Jestem z partnerem 2 lata ja 58 a on 55 i kochamy się Zadko ale wiem że się masturbuje dość często r

Masturbacja nie wynika z braku atrakcyjności partnerki, czy braku szacunku do niej. Niepotrzebnie traktuje Pani sprawę osobiście. Proszę skupić się na udanym, satysfakcjonującym seksie, gdy uprawiacie go razem.

Dziękuję, że podzieliła się Pani tak osobistym problemem. To co Pani przeżywa, jest częste w związkach, ale bardzo bolesne, bo dotyczy intymności i poczucia bycia pragnioną. W każdym związku partnerzy mogą mieć inne potrzeby dotyczące częstotliwości, sposobu wyrażania bliskości czy fantazji. Masturbacja u mężczyzn i kobiet bywa czymś naturalnym, nawet gdy są w relacji. Dla niego może to nie oznaczać braku chęci do Pani, tylko sposób na rozładowanie napięcia czy przyzwyczajenie. To, że czuje się Pani upokorzona i odrzucona, jest sygnałem, że dla Pani sprawa nie jest neutralna. Seks to nie tylko fizjologia - to poczucie bliskości, więzi, akceptacji. Skoro partner nie widzi problemu a Pani cierpi, warto problem nazwać i o nim porozmawiać. Można zaproponować wspólną wizytę u seksuologa lub psychoterapeuty par, czasem neutralna osoba pomaga otworzyć trudne tematy.