Radosław Krąpiec - gabinet psychologiczny

Długo zbierałam się z wystawieniem tej opinii, bo zajelo mi to 3 lata.
Chodziliśmy do R. na terapię par. Ciężko było przekonać partnera do leczenia, ale w końcu się udało i ten wybor to największy błąd.
Zacznę od uśmieszków i porozumiewawczych spojrzeń które R. wymieniał z partnerem podczas gdy ja opowiadałam o trudnych dla mnie rzeczach. Zauważyliśmy to razem.
Skupialiśmy się na moim piciu. Przez wszystkie wizyty Pan R. nie stworzył dogodnej atmosfery i nie zadał mi żadnego pytania w drugą stronę. Więc nie miałam możliwości powiedzieć że partner codziennie pali MJ i najarany przychodzi na terapię - tego też nie widział.
Nie widział żadnego problemu, że jestem wyzywana i poniżana nie skupil się na tym.
Nie wyczuł że ma do czynienia z przemocowcem, z którym do dzisiaj zostałam. I zbieram teraz poważne żniwa.
Najgorzej wydane pieniądze, zmarnowana okazja żeby ktoś się poważnie nad nami pochylił i zadbał o nas. Obydwoje bardzo żałujemy.
Limit słów nie pozwala mi wyrazić wszystkiego