MASMED CO Sp. z o.o.

Pół roku temu Pan Doktor przepisał mi antybiotyk i maść, stwierdził trądzik różowaty nie zlecając żadnych dodatkowych badań. Po zastosowaniu tych leków mój stan się pogorszył, po wizycie u innego dermatologa okazało się, że cierpię na inną chorobę skóry, która wymaga specjalnego leczenia. Nie polecam tego lekarza.

Niestety,ta wizyta to nieporozumienie.Rozumiem,że lekarz nie zawsze postawi trafną diagnozę ,zdarza się ,ale nie rozumiem jak lekarz z doświadczeniem ,dobrymi opiniami może przez pół wizyty opowiadać o swoich życiowych sukcesach finansowych,wychowawczych itd a nie być w ogóle zainteresowanym w rozwiązaniu problemu zdrowotnego. Panie Doktorze to po prostu nieeleganckie. Uważam ten czas za stracony.Szczerze nie polecam. Pomoc uzyskałam u innego świetnego dermatologa ,szkoda że musiałam przez cały weekend cierpieć ,gdyż choroba mocno się rozwinęła.

Umówiłam się z dzieckiem na konsultację dermatologiczną z powodu zmian skórnych na twarzy i rękach. Spodziewałam się, że lekarz dokładnie obejrzy skórę dziecka, poda możliwe przyczyny takiego stanu, może skieruje na dodatkowe badania, a może od razu postawi diagnozę i wdroży leczenie. Zawiodłam się na całej linii! Pan doktor rzucił okiem na dziecko stojące metr od niego i od razu zapytał, czy ma z kim poczekać na korytarzu - tyle zainteresowania pacjentem. Dowiedziałam się, że przyczyn może być mnóstwo, ale nie ma sensu wykluczać wszystkich, bo to najczęściej jest alergia pokarmowa i dziecko ma mieć natychmiast wyłączone z diety wszystkie alergeny. Do tego mam kupić 5 tubek maści sterydowej i stosować (na twarz 2-latka) według mojego uznania. Ale to nie wszystko. Przez resztę wizyty poznałam kilka historyjek rodzinnych Pana doktora, rady na temat planowania rodziny i mnogości potomstwa zgodnie z zaleceniami p. Kaczyńskiego, opinię Pana doktora na temat żłobka oraz informację, do czego ginekolodzy używają prezerwatyw (ponieważ owa konsultacja dermatologiczna odbyła się w gabinecie ginekologicznym). To wszystko za JEDYNE 250 zł. Stawka zwala z nóg już przed wizytą, na etapie oczekiwań fachowego podejścia do pacjenta (przypomnę, wizyta gościnna w gabinecie innego specjalisty, w wiosce pod Krakowem). Po wizycie człowiek ma tylko jeden wniosek - to jest po prostu nieuczciwe brać takie pieniądze za takie usługi.

Trafiłam do Pani doktor w bardzo złym stanie emocjonalnym licząc na psychoterapię połączoną z farmakoterapia, ponieważ od dłuższego czasu nie radziłam sobie z problemami. Po wysłuchaniu mnie stwierdziła, że nic mi nie jest, a jeśli chodzi o psychoterapię, to jej nie praktykuje. Jeśli będę chciała, to może sobie przypomnieć i spróbować mnie prowadzić. Nie otrzymałam żadnych leków, ani wsparcia. Teraz ponad pół roku od wizyty u Pani doktor trafiłam do innego lekarza, który dał mi leki oraz zalecił psychoterapię. Dlatego właśnie postanowiłam napisać tę opinię. Bardzo nie polecam.

Niestety, ale nie polecam. Doktor stwierdził, że taka moja uroda(znamiona na rękach) . Sama u innego lekarza zrobiłam badania i okazało się, że mam gronkowca... Dużo opowieści z życia i zero konkretów. Nie polecam. Stracone pieniądze...

Niestety nie mogę wystawić dobrej opinii. Lekarz, owszem, bardzo miły. Jednak tutaj kończą się plusy. Byłam z córka - ocena znamion. Pan dr oceniał „na oko”, nie używając dermatoskopu czy choćby zwykłej lupy. Mam również wątpliwości co do zalecenia, by 4 letniemu dziecku złuszczać skórę maszynką elektryczną (np. Scholl). Jeśli chodzi o mnie, to do oceny mojego znamienia pan dr nawet nie wstał, wiec rzucił na nie okiem z odległości 60-70 cm. Z całym szacunkiem, ale skoro ktoś korzysta z okularów do np.pisania, to mam wątpliwości czy ma na tyle sokoli wzrok by ocena znamienia z takiej odległości wystarczyła. Cała nasza wizyta trwała Ok 7 minut(choć myślę, że gdyby nie to, iż każdą rzecz lekarz powtarzał 3 razy, to zamknęłaby się w 3 minutach). Natomiast kwota zwaliła mnie z nóg - zapłaciłam 500 zł!!! Na pewno ta astronomiczna cena nie jest adekwatna do konsultacji. Dlatego właśnie nie mogę polecić tego lekarza ani tej przychodni.

Pacjentką Pana Doktora była Pani Janina,starsza Pani lat 82.Osobiście wybierałam lekarza który w moim odczuciu był by najlepszym specjalistą, ponieważ moja sąsiadka którá się opiekuje od wielu miesięcy bardzo cierpi z powodu bólu cewki moczowej i zupełnego nietrzymania moczu.Sąsiadka czekała na prywatną wizytę długo,z Krakowa pojechała specjalnie do Zabierzowa,bo tam był krótszy okres oczekiwania.Wizyta trwałą parę min,lekarz nie przeprowadził odpowiedniego wywiadu,skupił się na wypisie ostatnim że szpitala, było tam napisane że Pani Janina ma nerwicę i powinna brać leki,na tym oparł swoją diagnozę.Nie sprawdził ciśnienia krwi,pomimo że od ponad roku codziennie jest w granicach 180 na 90 lub wyższe.Powiedział że z racji wieku może tak boleć,i że według badań wcześniejszych jest Zdrowa.Pomimo że sąsiadka cierpi i mocz leje się po nogach to jest Zdrowa..Wizyta to 220zł,za 10 min nawet nie wiem jak to nazwać,bo porada to niebyła.Pani Janina jest rozczarowana potraktowaniem jej w ten sposób przez Pana doktora a ja jestem oburzona.

Uprzejmy, punktualny. Przy moich zabiegach z laseru, pola magnetycznego i ultradźwiękow był zaangażowany. Chętnie udzielał odpowiedzi na zadane pytania. Przyjazna placówka.

Pań Kamil jest profesjonalny i angażuje się w swoja prace. Szczegółowo opisal problem i odpowiadał na pytania. W odróżnieniu do innych wizyt, widziałam chęć pomocy i konkretne kroki w diagnozowaniu.

Trudno mi wyrazić opinię na temat leczenia i skuteczności, bo to pierwsza wizyta. Ogólne wrażenie - bardzo pozytywne. Pan Doktor spokojnie wyjaśnił wszystko. Bardzo dobre podejście do dziecka.