Piotr Milejski

Ale mój poprzednik z 10 grudnia bzdury napisał. Swoimi wywodami chyba chciał się tylko popisać, że coś tam wie o przysiędze Hipokratesa. I do tego cała masa błędów ortograficznych, brrrr....
Dr Milejski jest świetnym lekarzem, wiem to z doświadczenia (mam trójkę dzieci). Każdy ma jakieś tam wady, więc nie czepiajmy się bzdur. Kolejki w poczekalni nie robią się same (szczególnie tylko pod tym jednym gabinetem). Wyznaję zasadę taką, że jak dziecko mi choruje, to idę do dr Milejskiego, a jak idę ze zdrowym dzieckiem np. na szczepienie to idę do innego lekarza, żeby nie stać w kolejce i dać innemu dzieciakowi szansę na dostanie się do gabinetu dr Milejskiego. Polecam tego doktora.

ja o panu doktorze mam bardzo dobre zdanie.wg mnie jest najlepszym lekarzem jakiego miałam przyjemność spotkać.moje dzieci nie chca chodzić do nikogo innego a ja sama mam do niego zaufanie.zawsze cierpliwe tłumaczy,nigdy nie odmówi wizyty.nie raz z przychodni wychodziłam po godz.20.
pamietajmy o jedym.pan dokotor tak samo jak my tez może byc chory.
jak widac jest po operacji i dwie kule raczej nie pomagaja mu w pracy.zatem trochę szacunku do zdrowia nie tylko naszego ale i do osboby która pozwala nam cieszyć sie zdrowiem.

Witam wszystkich ja mam mieszane uczucia na temat dr.Milejskiego-do tej pory miałem pana doktora za lekarza wspaniałego,takiego lekarza z powołania oddanemu pacjętowi,takiego ludzkiego co zawsze pomoże gdy się jest chorym- niestety zawiodłem sie i to bardzo.Pan doktor kiedyś był pediatra z prawdziwego zdarzenia panie doktorze co się stało?Może jego tok leczenia pozostał bez zmian ale jako lekarz -pacjęt jest nie miły(bezczelny),traktuje ludzi z góry ,jak by miał pacjęta jako pacjęta za nic i robi wielka łaskę że przyjmię cie na wizyte (tak samo prywatną jak i państwową)- a gdyby nie pacjęci ... .A przecież składał przysięgę hipokratesa -Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim swem mieniem i na żądanie zaspakajał jego potrzeby; synów jego będę uważał za swych braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza, oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, pozatem nikomu innemu.
Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.
Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją...Ważne jest leczenie ale i stosunek lekarz-pacjęt.

Zdecydowanie polecam tego lekarza. Zna moje dzieci na wylot i zawsze pomoże. Mojej córce w wieku 2 tygodni zapisał zastrzyki i dzięki Bogu że się tak stało, bo groziła jej sepsa. Wie co robi a robi to naprawdę dla dobra dziecka. Jest bardzo dokładny i nieraz denerwuje mnie robienie przeróżnych badań , na które kieruje moje dzieci, lecz gdy pomyśle, że ich zdrowie jest najważniejsze, dziękuje mu, że zleca te badania. Byłam 2 razy w gabinecie obok i co? Brak efektu leczenia.

jak dla mnie bzdura roku!!!!
absolutnie się nie zgadzam z poniższą opinią, wręcz odnoszę wrażenie że to celowe oskarżanie i oczernianie!!!!
3dniowe niemowlaki bywają raczej w szpitalach a nie w przychodniach-to raz. po drugie, nie wierzę w to aby dr Milejski przepisał zastrzyki na katar, po trzecie jeśli tak bardzo przeszkadza gosciowi nadopiekuńczość i skierowania na specjalistyczne badania, to proszę .."specjalistów ci u nas dostatek", oni lubią leczyć dzieci na oślep...

Dziwię się wszystkim wcześniejszym opiniom. To że lekarz słucha i długo bada to jeszcze nie wszystko. Ten pan zapisał antybiotyk w zastrzykach 3-dniowemu niemowlakowi bo dziecko miało katar. Nieświadomie mu uwierzyłem, jak później poczytałem jakie mogły być tego konsekwencje to do dziś żałuję że się do niego zgłosiłem. Asekuranctwo antybiotykiem i badaniami specjalistycznymi, brak zdolności do podejmowania decyzji, przewrażliwienie. Nie polecam.

Mój synek jak zachoruje to chce iść tylko do doktora Milejskiego ,kiedyś nie było doktora i musieliśmy iść do innego to była wielka rozpacz naprawdę bardzo polecam doktora... świetny specjalista ze świetnym podejściem :D

Jestem bardzo zadowolona z usług lekarskich dr. Milejskiego i z pełną odpowiedzialnością go POLECAM WSZYSTKIM RODZICOM!! Jest On bardzo dokładny, ma rewelacyjne podejście do dzieci. Nie rozumiem jak można dać komuś negatywną opinie za to, że jest za dokładny... Nie chcecie dokładnego lekarza? Zapraszam do drzwi obok, tam nikt nie może narzekać na dokładność ani na kolejki.
U dr Milejskiego są takie kolejki, bo doktor nie odmówi nikomu pomocy, jak matka przyjdzie z chorym noworodkiem, to nie każe jej czekać do końca kolejki, tylko niemal natychmiast reaguje na pomoc dzieciaczka!

Bardzo polecam tego lekarza. wspaniały specjalista i diagnosta. Bardzo kmpetentny a do tego miły, kulturalny, wesoły. Ma dobry kontakt z dziećmi - moj synek gdy cos mu dolegało gdy był młodszy sam zgłaszał,że "chce do doktola "Milusińskiego"". Owszem jest dośc zabiegany, ale wynika to z rzeczowego podejscia do pacjenta /wizyta może trwać nawet 40 min w przychodni gdy zajdzie taka potrzeba/, a kolejki wynikają często niestety z niekompetencji Pań w rejestracji. Jest zainteresowany zdrowiem pacjenta, prosi by informowac go o stanie pacjenta nawet w nocy na tel. komórkowy. Nie odmówi wizyty domowej - kiedyś był u nas po północy! A i mnie nieraz wyleczył! Niektórzy narzekają na koszt wizyty domowej, ale cóż za wygodę trzeba płacić, a jego jedna wizyta z trafną diagnozą strcza za 3 u kogoś innego! Poza tym nigdy nie odmówi przyjęcia kogoś na fundusz w przychodni, przykmuje do 18.00 a wychodzi często koło 21.00 poostatnim pacjencie!!! Polecam!

NIE ZGADZAM SIĘ Z OPINIAMI NEGATYWNYMI -UWAZAM ZE JEST JEDYNYM Z NAJLEPSZYCH LEKARZY NA TERENIE, ŚMIESZNE JEST DLA MNIE TO ZE MOZNA UZNAĆ NADOPIEKUŃCZOŚĆ ZA WADĘ ,WEDŁUG MNIE JESTO WIELKI PLUS I NIE SĄDZE ZEBY OD TAK ZALECIŁ ZASTRZYKI WIDOCZNIE UZNAŁ TO ZA NIEZBĘDNE A JESLI KTOS UWAŻA INACZEJ TO PO CO BYŁ MU LEKARZ SKORO WIE LEPIEJ NIE ROZUMIEM.POLECAM NAPRAWDĘ SUPER PEDIATRA.DZIWIE SIĘ TEJ OPINI O WIZYTACH PRYWATNYCH CHYBA KAŻDY LEKARZ PRZYJMUJE PRYWATNIE.LUDZIE LEKARZE TEŻ SĄ LUDZMI I POZA KLINIKAMI,SZPITALAMI, LECZENIEM ITD...MAJA SWOJE PRYWATNE ŻYCIE, SWOJE RODZINY .ŻYCZYŁABYM SOBIE I WAM SPOTYKAĆ NA SWOICH DROGACH TYLKO TAKICH LEKARZY.