Drugie pokolenie wożę do Pani Doktor :) Mąż wszędzie mdlał, a u niej przestał, poniekąd to zasługa naklejek "dzielny… pacjent", ale bardziej podejścia ekipy do człowieka. Pod koniec ciąży Pani Doktor zawsze pytała czy ja do niej czy Młody na świat - żeby wiedziała jak fotel ustawić :) może dlatego teraz Młody tylko nakazuje "zapisz mnie do Dentyny" i jedziemy.
Więcej
Poradź się specjalisty w najbezpieczniejszy sposób, bez wychodzenia z domu. Otrzymasz profesjonalną opiekę oraz, w razie potrzeby, zwolnienie lekarskie lub e-receptę.