Jarosław Kończak

Szanowna Pani Iwono K. widzę, że zamiast wziąć się do pracy bądź opiekować się swoimi zwierzakami Pani poświęca czas na pisanie "epopei' na temat tego jaki to z Pana Jarosława sadysta i okrutny, bezduszny człowiek.
Ale niestety- muszę Panią oświecić. Kiedy ktoś nie potrafi w pełni korzystać z daru od Boga- czyt. MÓZG to potem musi ponieść tego konsekwencje ( w tym przypadku był to Pani zwierzak). Ja sama mam domu kilka psów i nie wyobrażam sobie mając tak chorowitego pupila jeździć po kilku weterynarzach bo o ile się nie mylę to ten prowadzący zna historię choroby mojego psa i jego samego. Tak to jest jak się jeździ tam gdzie bliżej, ale jak już się dzieje coś poważnego to do Pana Jarosława. A nie pomyślała Pani, że to z własnej winy i lenistwa psiak nie przeżył? Ponadto chcę nadmienić, że placówka przy ulicy Leśnej jest PRZYCHODNIĄ!! Logicznym jest, że godziny otwarcia też są inne niż na pogotowiu. Dodatkowo patrząc na opinię z marca- jeśli jako klient poczuję się źle potraktowana to więcej tam nie idę.. Ja jako stała klientka nie mam problemów z żadnym z tych dwóch fachowców, ale widzę, że pani ewidentnie ma problem ze swoją osobą. Szkoda strzępić sobie język na takich ludzi jak Pani, bo moim zdaniem to bezczelność- Ci ludzie ratują życie naszych zwierząt. Trochę odwagi- trzeba było powiedzieć to temu weterynarzowi w oczy, a nie tak paskudnie obsmarowywać go na forum. Z pozdrowieniami dla Pani Iwony K.- Janina N:)

Brak mi słów w ocenie i Ojca i Syna.Moja kocica dostała się pod koła samochodu.Przyjęta bez kolejki mimo pełnej poczekalni.Młody chirurg zajął się nią bardzo szybko.Diagnoza trafna.Mimo obciętego palca u jednej z tylnych łap biega już na 4 łapach.dwa miesiące leczenia łapy obdartej aż do kości ,nie ma śladu po wypadku.Sierśc nowa pokryła łapę,mniej tylko wychodzi na zewnątrz bo pewnie ma inne krążenie i jest zimno.Pan Jurek to cudowny kochający zwierzęta młody człowiek o wysokich kwalifikacjach.Pięknie mu dziękuję i oby tak dalej.Ola U

Smutek,łzy,pękające serce ... żle postawiona diagnoza .Piesek od małego był leczony u P.Kończaka jako że jestem z Gdynii tylko w soboty i niedziele jezdziłam na Redłowo, lub do innych lecznic w okolicy.P.Kończak był w moim umyśle najlepszy ,oddany dla psów i nigdy sie nie mylił .Jeśli coś było nie tak zawsze po opinie jechałam do Rumi do fachowca Od małego piesek był na suchej karmie Hepatic (ugryzienie kleszcza) jako że był bardzo delikatny byłam częstym gościem w weterynari. Miał 8 lat schudł,zachowywał się dziwnie chodził był osowiały widac było ,że coś go boli ,kilka dni na zastrzyki w jednej z weterynarii blisko mnie jako,że nie widziałam poprawy a była to sobota zrobiłam wyniki na Redowie .Z morfologii wyszła powiększona wątroba 7- krotnie i znów zastrzyki ,kroplówki codziennie efekty były widoczne ale słabe ,więc postanowiłam zasięgnąc rady znawcy specjalisty więc ponownie Rumia.Problemy z kręgami taka padła diagnoza (tak bardzo pieska bolało ,że nie pozwolił się dotknąć)i ja uwierzyłam bo to powiedział ktos kto w moim odczuciu był mistrzem .Załuję tylko,że to mój piesek poniósł za tą moją wiarę najwyzszą cenę. W pierwszy dzień świąt przyjechałam z wijącym się psem do trójmiasta na redłowo które nic nie zadziałało.W nocy psu z bólu wychodziły na wierzch oczy ten skowyt do konca zycia pozostanie w mojej pamieci uderzanie głowka w mur z bólu.O 2 w nocy pojechałam taxi na Zabiankę tam dostał zastrzyki które troszkę zminimalizowały ból rano sie powtórzyło wiec znów na Zabiankę czekałam kiedy bedę mogła jechać do mojego specjalisty z Rumi (kiedy sie skonczą te świeta ?)czekałam bo P.Konczak nie przyjmuje w wolne dni.Nad ranem ponownie na Zabiankę kroplówka,zastrzyki .Ból był tak przewlekły ,że prosto z Zabianki jechałam do Rumi .Piesek już był bardzo słaby nie stał na nogach wył,szczekał nie wytrzymywał na rekach wywyjał mi sie niczym agonia.I tu moje pytanie do sumienia P.Jarka przyjechałam z wyjacym psem do weterynari prosiłam ,aby doktor zszedł z góry bo był w domu .Niestety.Byłam nieumówiona i nie doczekałam się P.Jarka Tak przynajmniej powiedział Pan który pracował przy domu mam czekac do powrotu syna czyli do godz,.12 .I tak się stało byłam piewszą pacjentka ludzie wpuscili mnie w kolejke bo widzieli co dzieje się moim ukochanym pieskiem .To nie są kręgi !!! to wątroba najwyrazniej nowotwór zaatakował cały oganizm bo piesek wczesniej nie dawał sie dotykac a teraz w spokoju leżał i czekał w spokoju na zastrzyk .,był moją ukochaną iskrą ,nadzieją na lepszy dzień istatą,która dodawała mi chęci do życia.Teraz go już nie ma.Ogromna pustka .Dlaczego tak się męczył ? dlaczego w takich okrutnych torturach przyszło mu pozostać.Dlaczego P.Konczak się smiał widzac wyniki psa dlaczego zlekceważył chorobę mojej kruszynki dlaczego?........dlaczego mój skarb musiał tak cierpiec czym sobie zasłużył na taką śmierć?

Wspaniały lekarz.bardzo oddany zwierzakowi.Widać że kocha to co robi,Jest to naprawdę lekarz o dużej wiedzy,Gorąco polecam wszystkim mieszkającym na wybrzeżu tego lekarza,

Najlepszy weterynarz w 3mieście jakiego udało mi się znaleźć, z psem schroniskowym, po wypadku byłam u wielu innych, niektórzy nie chcieli dotknąć suni, bo była ze schroniska, inni podawali wygórowane ceny za RTG, oraz konieczny skomplikowany zabieg chirurgiczny - zabieg został wykonany, w cenie była również opieka pooperacyjna, pies w tej chwili chodzi, biega, startuje w zawodach dogtrekkingowych, jest wizytówką doktora. W tej chwili z każdą poważna sprawą jadę do Rumii, pomimo kolejek i długiego czasu oczekiwania. Jednak kolejki i czas oczekiwania to wynik warsztatu pracy doktora, którego bardzo polecam!

Dzięki p. dr Jerzemu moja sparaliżowana jamniczka dzisiaj biega i jest szczęśliwym psem. Pan doktor szybko postawił diagnozę, włączył leki i przez 3 miesiące, czasami nawet w niedzielę, kosztem swojego prywatnego czasu leczył mojego psa. Super lekarz, super człowiek, polecam całym sercem!!!

bardzo mi pomógł lecz niestety za póżno się do niego zgłosiłam , ale przenajmiej miałam moją sabcie jeszcze trochę w domu . gdybym rok wcześniej przyszła do niego a nie do innego lekarza to być może jeszcze by pożyła. bardzo jestem wdzięczna

polecam super lekarze senior jak i junior :) zawsze stawiają dobrą diagnozę mojemu pupilowi POLECAM JESZCE RAZ I POZDRAWIAM PANA JARKA I JERZEGO

Na wspomnienie tego nazwiska dostaję torsji! moja wtedy 2 letnia bokserka a było to w 2001 rokuzostała strasznie potraktowana przez tego weterynarza, który nie tylko nie postawil trafnej diagnozy ale pozostawił nas z konającym psem samym sobie na zasadzie "wszystko zrobiłem raczej nie przeżyje nocy" a jak pies przezyje noc to rano prosze przyjsc Pies owszem przeżył ale po nocnej wyprawie do Gdanska do szpitala= kliniki gdzie okazało sie ze leczenie Fenomena z Rumi była całkowicie błędne i diagnoza całkowicie odwrotna Zamiast nawadniac kroplówkami psa trzeba było ją odwodnic bo po prawidłowym badaniu gdańskich weterynarzy wyszło że sunia ma wrodzoną wadę serca i przez nawadnianie doszło do zapaści.W klinice gdańskiej była kilka dni, dostała prawidłowo ustawiona farmakologicznie i do dziś jest ze mną/ teraz przy mnie już spi/ Stwierdzam z całą stanowczoscia ze doktora z Rumi gubi rutyna i zgadzam sie z poprzednimi negatywnymi opiniami co do Jarosława Kończaka I jeszcze jedno dokąd bokserka była pacjętką Kończaka zawsze w poczekalni jak czekałyśmy grzecznie na nasza kolejkę to sunia cała dygotała i za nic nie chciała wejsc dalej!!!/miała przeczucie!!!

Najlepsi Lekarze weterynarii jakich kiedykolwiek znałyśmy i z jakimi mieliśmy do czynienia! Pan Janusz Kończak od lat leczył nasze psinki i nie raz im życie uratował - dosłownie. Teraz pieska i kotka leczymy u Pana Jaroslawa - cudowny człowiek, pełen miłości do zwierzaków, zrozumienia dla pacjenów i ich właścicieli, pełen cierpliwości, serdeczności no i co najważniesze PROFESJONALISTA w każdym calu. Z każdą wizytą jestem coraz bardziej pod ogromnym wrażeniem i uwielbieniem dla Jego postawy, podejścia do swojej pracy i co Ich obu wyróżnia - są naprawdę nastawieni na dobro zwierzaków a nie na \"robienie kasy\" - przepraszam za zwrot. Obu Panom Doktorom życzę zdrowia i wszytkiego co najlepsze zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym i Ogromne Ogromne DZIĘKUJĘ!!!!!!!