Dariusz Marcin Okal

Witam,
W pażdzierniku miałam atak rwy kulszowej ból nie do zniesienia męczyłam się parę dni żadne leki przeciwbólowe nie pomagały jakimś cudem udało mi się dostać do ortopedy,który mnie zdiagnozował,że to rwa kulszowa a nie jak sądził mój lekarz rodzinny Dariusz Okal problem z biodrem od lekarza ortopedy dostałam zastrzyki lekarz poprosił mnie żebym udała się do lekarza;rodzinnego po skierowanie na zastrzyki udałam się z powrotem do rodzinnego wchodząc do przychodni widzę mojego lekarza stojącego w recepcji i luzno rozmawiającego z personelem i poprosiłam o to skierowanie i usłyszałam,że cytuję "nie jest sekretarką ortopedy" i poszedł nie dając mi tego skierowania a ja w bólach stałam i nie wiedziałam co robić dalej poradzono mi abym udała się do drugiego lekarza weszłam do gabinetu i się rozpłakała z bólu i bezradności i niemocy lekarz krzykiem kazał mi przestać płakać i wyszedł z gabinetu w końcu mój mąż spytał się czy w końcu ktoś wypisze to skierowanie czy nie łaskawie załatwiono moją prośbę ale wpierw musiałam przeprosić lekarza za to że płakała wróciłam do domu teraz nie tylko z bólem pleców ale i bólem okolic klatki piersiowej i silnym kaszlem i wylądowałam na kardiologi w Zielonej Górze lekarze robiąc mi echo serca zadali mi pytanie czy miałam ostatnio silny stres ale oczywiście walka o jeden papierek na zrobienie mi zastrzyków wróciła ze szpitala gdzie stwierdzono u mnie dławicę serca.
Lekarz to zawód zaufania publicznego i wszystkie osoby wymagające jego pomocy przychodzą żeby ją właśnie otrzymać.Etyka lekarska ale i zwykła ludzka przyzwoitość i kultura wymaga tego aby w kontaktach z innym człowiekiem a zwłaszcza w takich przypadkach relacja doktor pacjent zachować wrażliwość, umiar i zrozumienie dla drugiej osoby.

Regina Schulz
Międzyrzecz
woj. lubuskie