Jestem na diecie, czemu nie chudnę?

Ekspert Karolina Górnik-HornDietetyka • 5 lutego 2014 • Komentarze:

Zdecydowałaś się na odchudzanie i mimo wysiłków związanych ze zmianą diety nie możesz schudnąć? Sprawdź czy któraś z sytuacji poniżej dotyczy Ciebie. Bo przecież diabeł tkwi w szczegółach.

( fot. pixabay)

1. Przejadasz się zdrową żywnością i żywnością light. Przecież producenci zapewniają nas w reklamach telewizyjnych i w informacjach na opakowaniu, że dany produkt jest fit albo light co kojarzy nam się ze zdrową, szczupła sylwetką. Musisz sobie jednak uświadomić, że te produkty również mają określoną liczbę kalorii. Mając w podświadomości, że dany batonik jest „lekki” pozwalasz sobie na kilka sztuk w ciągu dnia? Przejadasz się zdrowymi produktami jak, np. suszone owoce, orzechy, pestki słonecznika czy dyni? Oczywiście te produkty są zdrowe i zawierają wiele cennych składników odżywczych, ale… tylko jeśli zjesz ich odpowiednią ilość. 100g orzechów laskowych (mała paczuszka) to aż 630kcal. Nie wiedziałaś o tym? Czas, abyś zaczęła czytać etykiety. Te produkty są zalecane w diecie odchudzającej, ale w ilościach 5-10g na dobę, a nie cała paczka.

2. Chcąc zaoszczędzić kalorii, które spożyjesz w ciągu dnia, rezygnujesz ze śniadań. Jeden z najczęstszych błędów, które popełniają osoby będące na diecie. Nie jedzenie pierwszego posiłku powoduje spowolnienie metabolizmu, uruchomienie mechanizmu obronnego organizmu w postaci: „następny posiłek który zjem, muszę zmagazynować na wypadek kolejnej wielogodzinnej głodówki”. Ponadto rezygnacja z którego kol wiek posiłku powoduje zbyt duże wahania insuliny we krwi, co może skutkować napadami wilczego głodu w ciągu kolejnych popołudniowych godzin.

3. Zbyt mało snu. Brak czasu na relaks. Gdy jesteś przemęczona, niedosypiasz to nie masz ani ochoty, ani energii do aktywności fizycznej w ciągu dnia, która jest kluczem do sukcesu jeśli chodzi o walkę ze zbędnymi kilogramami. Organizm będzie się domagał tej energii w postaci bardziej kalorycznych, tłustych potraw, które spożyjesz w ciągu dnia. Daj sobie odpocząć! Organizm po intensywnym wysiłku fizycznym również musi mieć czas na regenerację.

4. Brak aktywności fizycznej. Aby ubytek masy ciała odbył się kosztem tkanki tłuszczowej musisz zapamiętać, że dodatkowa aktywność fizyczna jest niezbędna. To ilość tkanki mięśniowej w organizmie decyduje o naszym zapotrzebowaniu energetycznym i szybkości przemian metabolicznych. Im więcej mięśni w organizmie, tym tempo spalania kalorii szybsze.

5. Duże ilości wypijanych płynów. Są jak najbardziej wskazane, ale jeśli jest to woda mineralna lub herbata zielona, albo czerwona. Soki z kartonów nawet te z napisem 100% sok z owoców to źródło zbędnych kalorii w Twojej diecie. Wypijasz nawet 1 l soku dziennie? W zależności od producenta to już około 450kcal więcej w Twoim codziennym jadłospisie. Uważaj na wody mineralne smakowe, one też są źródłem pustych kalorii.

6. Przyprawy i dodatki. Lubisz zjeść smacznie? Stosujesz wiele przypraw w swojej kuchni, aby uatrakcyjnić monotonną dietę? Weź pod uwagę, że są to ukryte kalorie. Gotowa saszetka do wymieszania z olejem i wodą do sałatki? Garść tartego parmezanu? Siekane orzechy lub rodzynki? Pomyśl w jakiej postaci jeszcze dostarczasz sobie nadmiaru kalorii podczas przygotowywania posiłku. Nawet 1 łyżka oleju czy majonezu to ok. 45kcal.

7. Brak wsparcia ze strony najbliższych. Często dochodzi do sytuacji, gdy ktoś „życzliwy” częstuje Cię kawałkiem ciastka lub czekolady, bo przecież od tak małej ilości się nie przytyje? Może i nie przytyje, ale pamiętaj że Ty chcesz schudnąć, a więc musisz zrezygnować z niektórych tuczących, wysokokalorycznych produktów.

Jak wykryć te, wydawałoby się na pierwszy rzut oka, błahe błędy dietetyczne? Najlepszym sposobem jest prowadzenie swojego dzienniczka odchudzania, gdzie będziesz zapisywała wszystko co w ciągu dnia zjadasz i sama zobaczysz, gdzie popełniasz błędy.

O autorze

Karolina Górnik – dietetyk, Częstochowa

Karolina GórnikKliknij i umów wizytę!

The post Jestem na diecie, czemu nie chudnę? appeared first on Blog dla pacjentów.

Komentarze: (0)