Rynek 2 lok.3, 41-250 Czeladź
gabinet został doposażony w lampę dezynfekcyjną uvc z funkcjami czyszczenia powietrza i powierzchni z wirusów.
Dowiedz się więcej15/06/2021
Rynek 2 lok.3, 41-250 Czeladź
gabinet został doposażony w lampę dezynfekcyjną uvc z funkcjami czyszczenia powietrza i powierzchni z wirusów.
Dowiedz się więcej15/06/2021
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet
28 opinii
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
Jestem po pierwszej wizycie, czuję, że trafiłam do odpowiedniej osoby. Pani Anna wzbudziła moje zaufanie.
Bardzo miła i kompetentna Pani psycholog. Umie słuchać i rozumie.
Wystawiam tę opinię już długo po zakończeniu terapii z Panią Anią, jednak z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce i specjalistkę! Wystarczyło tylko kilka spotkań, aby poczuć znaczną ulgę na duszy :)
Konsulatacje z Panią Anną były bardzo pomocne. Mój problem został trafnie zdiagnozowany. Podczas rozmów czułam się swobodnie a atmosfera była bardzo miła. Dziękuję :)
Polecam w 100%. Trafiłam do pani Ani z przeświadczeniem że to z czym się zmagam jest błachostką. To psychiatra u którego się leczyłam, utwierdzał mnie w tym przekonaniu. Po wizycie u p. Ani zmieniłam psychiatrę i zobaczyłam światełko w tunelu. Tak empatycznej i słuchającej osoby jeszcze nie spotkałam. Dzięki terapii pozbierałam się i zaczęłam pozytywnie myśleć o przyszłości. Polecam jeszcze raz w 100%.
Ogromna empatia i wrażliwość na emocje pacjenta. Ponadto wspaniała , bardzo ciepła atmosfera , która sprzyja otwieraniu się i trafnym komunikowaniu swoich uczuć. Polecam w 100%
Bardzo empatyczna osoba, bardzo kontaktowa i słucha , jestem bardzo zadowolona z pierwszej wizyty .
Długo zajęło mi znalezienie psychoterapeuty/psychologa z powołania, ale udało się! Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, ale jest coraz lepiej i już „widzę więcej”
Pani Anna jest przemiłą, konkretną osobą, która subtelnie naprowadza człowieka na właściwe tory, tłumaczy cierpliwie pewne zależności i „otwiera oczy”
w końcu czuję, że nie błądzę przez życie po omacku, tylko to ja przejmuję stery, a wiem co piszę, bo jestem w terapii już od kilku miesięcy Dziękuję i do następnego usłyszenia!
Udając się za wizytę liczyłam na zrozumienie i empatie. Natomiast mój problem z jakim udałam się do gabinetu został spłycony do granic możliwości. Czego skutkiem było skrócenie przez panią psycholog wizyty z 60 minut do 30 minut. Przy czym cena nie uległa zmianie. Jestem bardzo rozczarowana przebiegiem wizyty.
Bardzo miła wizyta. Pani Anna działała bardzo profesjonalnie i z poczuciem bezpieczeństwa. A tego mi było trzeba. Mam nadzieję na możliwość poprawy jakości życia, więc chyba sukces po pierwszej wizycie. Aż zjadłam trochę obiadu, co było wcześniej trudne :)
1 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam. Nie potrafię poradzić sobie z sytuacją która mnie dotknęła . Zona ogłosiła że odchodzi i chce rozwodu. Powody: czułała się samotna ze względu na moją prace,wychowywyała większość czasu sama naszą córkę do tego pracowała i nie czuła we mnie wsparcia. Do tego wszystkiego przyczyniło się moje zachowanie. Nigdy nie potrafiłem rozmawiac o problemach, nigdy nie wychodziłem z inicjatywą żeby coś zmienic w naszym zyciu aby żyło się lżej( przeprowadzka blizej pracy żony/przedszkola córki)byłem słaby psychicznie przez złe wspomnienia z dzieciństwa które dopiera teraz żonie wyjawiłem. Przez 26 lat trzymałem w sobie zdarzenie o którym nikomu nie mówiłem a wiem że miało wpływ na relacje z moją żoną, na moje zachowanie, na to że nie akceptowałem siebie i nie potrafiłem być silnym facetem. Często podczas kłótni reagowałem płaczem na moją bezsilność i krytykę która mnie otaczała że nic nie robię, nie wychodzę z żądną inicjatywą. Nie widziałem że to wszystko tak bardzo odbija się na mojej żonie no bo przecież jest obok i zawsze będzie. Nie wiem czy jest szansa na uratowanie tego małżeństwa żona twierdzi że wypaliła się emocjonalnie i nie chce być z kimś tak słabym. Ja wiem że muszę zasięgnąć pomocy specjalisty.Od 5 dni nie jem nie mam apetytu tylko piję płyny, miałem myśli samobójcze ale tylko myśl o córce mnie chyba uratowała. Od dwóch tygodni nie potrafię się na niczym skupić. Siły do życia dodaje mi córka. Robiąc test na skale depresji Becka wyszło że mam głęboką depresje .Muszę sobie poradzić z tym aby pokonać ten problem z którym walczę tyle lat. Moje pytanie do Was czy jest jakaś lektura, poradnik który pomoże mi zacząć naprawić siebie? żeby zacząć myśleć pozytywnie , uwierzyć w siebie? nauczyć się być twardszym człowiekiem i widzieć czego się chce w życiu?Wiem że pomoc specjalisty jest niezbędna żeby oczyścić umysł wymazać te złe rzeczy które mnie w dzieciństwie dotknęły i pomoże wskaże drogę . Z domu rodzinnego nie wyniosłem modelu rodziny dlatego moje małżeństwo się rozpada.
witam,
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale dziś zobaczyłam Pana wiadomość i od razu odpisuję. Mam nadzieję, że Pan nie czekał na moją odpowiedź i udał się Pan do psychoterapeuty. Jeśli nie, to wyobrażam sobie jak Pan dalej cierpii..
Szanowny Panie,samemu bardzo trudno poradzić sobie z problemem obecnym (związek małżeński) i sytuacją traumatyczną z przeszłości (jak sam Pan pisał ma ona w dalszym ciągu wpływ na Pana życie).
Gorąco zachęcam do rozpoczęcia psychoterapii, poradniki psychologiczne wspierają rozwój osobisty, ale nie rozwiążą sprawy. Pisze Pan także nie przyjmuje pokarmów, jedynie płyny. Niestety nie wiem, jaki stan jest na dziś. Jeśli w dalszym ciągu Pan nie je, proszę najpierw udać się do lekarza najlepiej psychiatry (ewentualnie rodzinnego) by przepisał Panu lekarstwa (antydepresanty), bo musi Pan normalnie funkcjonować 0 JESC, SPAC. Ma Pan córkę, o ktrórej pisze, więc ze względu na sieibie i na nią - proszę iść po lekarstwa. Chcę podkreślić, że sama farmakoterapia nie pomoże i zachęcam do skorzystania z psychoterapii.
Serdecznie pozdrawiam Pana i przesyłam pozytywną energię mając nadzieję, że nie czekał Pan na moją odpowiedź i już skorzystał z pomocy lekarza lub innego psychoteraputy.
Jeśli zaś nie, zapraszam do siebie. Pracuję w Czeladzi
Anna Juszczyk
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.