Od kilku miesięcy męczy mnie uporczywy, nietypowy ból głowy. Pracuje w trybie zmianowym, 6-14 i 14-2

Od kilku miesięcy męczy mnie uporczywy, nietypowy ból głowy. Pracuje w trybie zmianowym, 6-14 i 14-22. W tygodniach gdy pracuję na drugą zmianę budzę się z bólem głowy, zazwyczaj jednostronnym, często pulsujacym, nasilajacym się podczas np.siadania. Czasami ból przechodzi sam, po wipitej kawie lub po przyjęciu leku przeciwbolowego. Czesto jednak się nasila lub przechodzi w migrene. Śpię ok 7-8h. Pracuje fizycznie, na każdej zmianie wykonuje te same obowiązki. Nie ma znaczenia czy po powrocie z pracy zjem lub nie kolację, pije ok 2 litrów wody. Ból głowy nie występuje kiedy pracuję na zmianę poranną (kiedy często niedosypiam) i w weekendy. Mam 35 lat, podstawowe wyniki i tarczyca w normie, mam problem z żylakami, cierpię na bielactwo nabyte, łojotokowe zapalenie skóry głowy, poza tym z tego co wiem jestem zdrowa. Lekarz ogólny zbagatelizowal problem twierdząc, że taka uroda. Bólem głowy utrudniają mi normalne funkcjonowanie. Proszę o wskazówki gdzie szukać problemu, jakie badania wykonać czy którego specjaliste odwiedzić. Dziękuję.