Od kiedy pamiętam cierpię na nadpobudliwość emocjonalną . Bardzo przeżywam krytykę i ocenę innych lu

Od kiedy pamiętam cierpię na nadpobudliwość emocjonalną . Bardzo przeżywam krytykę i ocenę innych ludzi . Przejmuję się bardzo problemami własnymi a także nie potrafię być obojętna na krzywdę innym ludzi .Wystarczy mały impuls aby rozpalić we mnie gniew . Problem nasilił się do tego stopnia że mam trudności w zasypianiu w koncetrowaniu się i proboem z sercem . Czeka mnie zabieg ponieważ zdiagnozowali u mnie częstoskurcz . Pani kardiolog podejrzewa nerwy i stres. Po urodzeniu mojej córeczki to wszystko zostało skierownie w kierunku mojej teściowej która bardzo chciała kierować mną i moim dzieckiem . Dzis sytylacja wygląda w ten sposób ze wogole tam nie chodze bo boje się że znow się zdenerwuje jej uwagami komentarzami i mąż bedzie wzywał do mnie karetkę . Zastanwiam się głęboko nad leczeniem psychiatrycznym bo widzę że cierpi przez to moje zdrowie