Obezwładniający Strach podczas przebywania na zewnątrz /gdziekolwiek poza domem/
5
odpowiedzi
Wszystko zaczęło się od tego, że zaczęłam odczuwać słabość całego ciała na spacerze z psem, w pracy... itp.. Czułam jakbym miała zaraz zemdleć. Miałam nogi jak z waty, ciężką głowę, ciemno przed oczami. Ręce mi się trzęsły, nogi.. Serce waliło jak młot. Odczuwam to wciąż przy każdorazowym wyjściu na zewnątrz.
Zrobiłam badania laboratoryjne, zdjęcie zatok, miałam badanie serca... I nic... Wszystko w porządku. A mimo to zaczęłam odczuwać strach przed wyjściem z domu, z obawy przed zasłabnięciem. Kiedy tylko o tym myślę, czuje, że coraz bardziej "kołysze" mi się w głowie. Czuje się niestabilnie. Niepewnie. Nieswojo. Co dzień czuje "kołysanie" ciała, głowy. Na stojąco, na siedząco, na leżąco.. Teraz to już nawet nie jestem w stanie w ogóle wyjść w domu, bo od razu czuje wzmożone "kołysanie" w głowie. Czuje, że myśl o wyjściu bardzo mnie stresuje. Czuje chyba coś w rodzaju paniki.. Ogólnie jestem bardzo nerwową osobą, porywczą. Mam stresującą pracę. Nie ma praktycznie dnia, abym się czymś nie stresowała, nie przejmowała, nie płakała... Zaczęłam mieć problem z zasypianiem - nie zbyt często. Przez zaśnięciem myślę o tym co dziś zrobiłam w pracy, czego nie zrobiłam, co jutro mam do zrobienia... I to powoduje, że się denerwuje, jestem niespokojna i nie mogę zasnąć nawet do samego rana. Kiedy rozpoczynam dzień pracy, czuje specyficzne "ukłucie" w brzuchu. Od tego czasu cała jestem jakby bardziej pobudzona. W gotowości. Podenerwowana. Spotkałam się z neurologiem. Dostałam leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe oraz nasenne. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Czy moje lęki związane z wychodzeniem z domu są do "usunięcia"? Czy z tym są związane moje zawroty głowy? Osłabienia itp.?
Zrobiłam badania laboratoryjne, zdjęcie zatok, miałam badanie serca... I nic... Wszystko w porządku. A mimo to zaczęłam odczuwać strach przed wyjściem z domu, z obawy przed zasłabnięciem. Kiedy tylko o tym myślę, czuje, że coraz bardziej "kołysze" mi się w głowie. Czuje się niestabilnie. Niepewnie. Nieswojo. Co dzień czuje "kołysanie" ciała, głowy. Na stojąco, na siedząco, na leżąco.. Teraz to już nawet nie jestem w stanie w ogóle wyjść w domu, bo od razu czuje wzmożone "kołysanie" w głowie. Czuje, że myśl o wyjściu bardzo mnie stresuje. Czuje chyba coś w rodzaju paniki.. Ogólnie jestem bardzo nerwową osobą, porywczą. Mam stresującą pracę. Nie ma praktycznie dnia, abym się czymś nie stresowała, nie przejmowała, nie płakała... Zaczęłam mieć problem z zasypianiem - nie zbyt często. Przez zaśnięciem myślę o tym co dziś zrobiłam w pracy, czego nie zrobiłam, co jutro mam do zrobienia... I to powoduje, że się denerwuje, jestem niespokojna i nie mogę zasnąć nawet do samego rana. Kiedy rozpoczynam dzień pracy, czuje specyficzne "ukłucie" w brzuchu. Od tego czasu cała jestem jakby bardziej pobudzona. W gotowości. Podenerwowana. Spotkałam się z neurologiem. Dostałam leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe oraz nasenne. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Czy moje lęki związane z wychodzeniem z domu są do "usunięcia"? Czy z tym są związane moje zawroty głowy? Osłabienia itp.?
Z opowieści wynika, że ma Pani typowe objawy agorafobii, czyli jeden z objawów nerwicy. Nie wiem, czy leczenie tego typu zaburzeń u neurologa jest dobrym wyjściem z sytuacji. Neurolodzy specjalizują się w chorobach neurologicznych, a nerwica powinna być leczona przez psychiatrę. Istotą Pani choroby jest lęk i podświadomy konflikt.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dostała Pani właściwe leczenie. Objawy lękowe powinny ustąpić. Objawy somatyczne, które Pani podaje są związane z lękiem. Doradzałabym psychoterapię, żeby usunąć źródło objawów.
Witam!
Nakreśliła Pani klasyczny obraz zaburzeń lękowych. Sama się Pani nakręca, bo taka jest specyfika tych zaburzeń. Neurolog zrobił co mógł, ale takie dolegliwości wymagają leczenia kompleksowego - same leki przeciwlękowe i nasenne problemu nie załatwią! Stosowanie samej farmakologii, nawet najlepszej, jest tylko leczeniem objawowym! Konieczna jest odpowiednia psychoterapia wsparta odpowiednio dobranymi lekami. Środki nasenne, jeżeli włączamy, to na krótki okres, w zasadzie sporadycznie. Odpowiednio ułożony plan dnia, życie aktywne, najlepiej dające satysfakcję. Jeżeli jesteśmy aktywni, to zbędne są leki nasenne. W Krakowie macie fachowców "z górnej półki", na pewno Pani pomogą. Nie neurolog, lecz psychiatra, psycholog, psychoterapeuta - nie ma co się wstydzić rodzaju specjalności. Psychiatria jest najbardziej ludzką specjalnością - ciałem może się zajmować lek. weterynarii (kto wie czy nie zrobi tego lepiej od lek. med.). Sprawa jest do usunięcia, chociaż to trochę potrwa.
Pozdrawiam
W. Łuczkowski.
Nakreśliła Pani klasyczny obraz zaburzeń lękowych. Sama się Pani nakręca, bo taka jest specyfika tych zaburzeń. Neurolog zrobił co mógł, ale takie dolegliwości wymagają leczenia kompleksowego - same leki przeciwlękowe i nasenne problemu nie załatwią! Stosowanie samej farmakologii, nawet najlepszej, jest tylko leczeniem objawowym! Konieczna jest odpowiednia psychoterapia wsparta odpowiednio dobranymi lekami. Środki nasenne, jeżeli włączamy, to na krótki okres, w zasadzie sporadycznie. Odpowiednio ułożony plan dnia, życie aktywne, najlepiej dające satysfakcję. Jeżeli jesteśmy aktywni, to zbędne są leki nasenne. W Krakowie macie fachowców "z górnej półki", na pewno Pani pomogą. Nie neurolog, lecz psychiatra, psycholog, psychoterapeuta - nie ma co się wstydzić rodzaju specjalności. Psychiatria jest najbardziej ludzką specjalnością - ciałem może się zajmować lek. weterynarii (kto wie czy nie zrobi tego lepiej od lek. med.). Sprawa jest do usunięcia, chociaż to trochę potrwa.
Pozdrawiam
W. Łuczkowski.
Opisane przez Panią objawy wskazują na zaburzenia lękowe z napadami lęku połączonymi z agorafobią (lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni, w zatłoczonych miejscach, miejscach z których trudno jest natychmiast się oddalić, uzyskać natychmiastową pomoc np. poza domem). Jeśli chodzi o opisane objawy to po wykluczeniu przyczyn somatycznych (tj. spowodowanych chorobami ciała) można przyjąć ich emocjonalny (lękowy charakter). Leki stosowane w tego typu przypadłościach są najczęściej bardzo skuteczne, ale mają jedną wadę- często po ich odstawieniu dolegliwości wracają. Proponowałbym rozpoczęcie równolegle psychoterapii celem wypracowania strategii radzenia sobie z objawami, zmniejszenia lęku, relaksacji itp. Psychoterapia w zaburzeniach lękowych jest uważana za podstawową metodę leczenia. Wspólna kombinacja farmakoterapii i psychoterapii daje największą szansę na pełen sukces terapeutyczny.
Witam, tak jak najbardziej za pomocą psychoterapii może zmniejszyć Pani napady lękowe. Warto się zgłosić do Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie do psychoterapeuty.
Pozdrawiam
Magdalena Gierula
Pozdrawiam
Magdalena Gierula
Eksperci
Podobne pytania
- Witam chciałam się dowiedzieć moja córka ma zaburzenia buntowniczo opozycjne stwierdzone przez pschyjatre oraz w badaniu eeg wykazało nie wielkie zmiany skroniowe. Oraz w opinie z poradni psychologiczno pedagogicznej jest napisane że dziecko ma pamięć krutko trwała, oraz silna wadę wymowy. Chodzimy na…
- Witam, poszukuje porady co mógłbym robić źle w wychowaniu córki lub może miał ktoś z państwa podobną sytuacja mianowicie, Córka ma 4 lata oraz uczęszcza do przedszkola, córka jest pod moja opieka od Roku czasu ( Dziecko odebrałem matce z powodu braku zaangażowania (zapisaniu do przedszkola) czy przez…
- Witam, mam 30 lat, jestem zona i mama dwojki dzieci. Od jakiegos czasu nie radze sobie z nerwica lekowa, nie mam powodow do stresu, mam kochajaca rodzine, a ciagle sie boje ze cos mi sie stanie. Ciagle chodze brac prysznic jest to bardzo uciazliwe w zyciu codziennym moja skora dostaje juz uczulenia,…
- Ataki paniki u nastolatki.lat 17. Rodzina po rozwodzie. Mieszka z matką i konkubentem którego nienawidzi matki tez. Obwinia Nas o rozwod. (Z winy matki) Uczy się super córka. Jest lubiana i uśmiechnięta ale w środku jest bardzo zbuntowana. I ja to przerasta. I właśnie od jakiegoś miesiąca mówi ze ma…
- Po kolejnej nieudanej relacji jest mi sie coraz trudniej pozbierac psychicznie. Systuacje pogorszyla pandemia gdzie przy poprzednich niepowodzeniach wpadalam w wir obowiazkow i sie udawalo szybko dojsc do siebie a teraz nie moge. Mam napady roznych placzu. Trudno mi poruszac sie po miescie bo odczuwam…
- Po przygarnięciu szczeniaczka zacząłem panicznie się go bać, nigdy wcześniej nie czułem takiego leku wobec psa. Od małego miałem styczność z psami dużymi i małymi ale przed tym konkretnym szczeniaczkiem czyje niesamowity lek. czy da sie to wyleczyć ? Jeżeli tak to do kogo mogę się udać ?
- Mam 46 lat, kolejne drastyczne wydarzenia w życiu. Martwię się o swoje zdrowie psychiczne, bo zaczynam przestawać funkcjonować. Nie mogę się pozbierać... Nie mam z kim o tym porozmawiać Do tego doszły straszne lęki (nawet przed wyjściem z domu) i permanentne drżenia ciała. Mam 4-letnie dziecko i…
- Dziecko 10 lat ma leki i napięcie emocjonalne więc co podawać za leki
- Mało rzeczy mnie cieszy, jestem raczej nastawienia pesymistycznego . Wczoraj było mi słabo i miałam silne lęki ,które utrzymywały,się przez 2 godziny. Mam odczucie ,że gdzieś jest zimno a mi jest gorąco i zaczynam ,się źle czuć.
- Witam mam 18 lat i czuję w sobie strach mam jakes lęki boję się wszystkiego czuje jak bym żył w jakimś spisku że wszyscy znajomi mnie obgadują. Boję się nawet spać w domu bo myślę że ktoś mnie obserwuje. Palę dużo marihuany. Czuję się prześladowany wiem że muszę się gdzieś udać tylko nie wiem gdzie.…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 16 pytań dotyczących usługi: lęki
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.