Nie umiem w pelni zdeginiowac swojego problemu i mysle, ze to dalo odwage by tu napisac. Czuje sie p

Dzień dobry. Warto skorzystać ze wsparcia psychoterapeuty indywidualnego; być może wskazana będzie także terapia małżeńska. Pozdrawiam.

Proszę napisać więcej o sobie i znaleźć kontakt ze mną np. poprzez mój Ośrodek Psychologiczno Psychiatryczny. Jednak już teraz wydaje się, że psychoterapia będzie niezbędna. Zapraszam do kontaktu

Czytam, że jest Pani obecnie w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Branie odpowiedzialności za stany emocjonalne innych osób dorosłych (w tym przypadku męża) zwykle nie są sposobem na trwałe rozwiązanie kryzysu w jakim znalazło się Pani małżeństwo. I rzeczywiście może być tak, że zaczyna Pani mieć objawy psychosomatyczne. Stany lękowe mogą być spowodowane obawą przed zmianami w życiu, o których Pani wspomina. Myślę, że wskazana by była konsultacja psychiatryczna, a w dłuższej perspektywie psychoterapia małżeńska bądź indywidualna.

Droga Pani,
wykonała Pani już co najmniej dwa ważne kroki do zmiany - przyznała Pani, że jest gotowa do zmiany, a także zwróciła się o pomoc, zadając to pytanie. To istotna podstawa do rozpoczęcia pracy. Proszę postawić kolejny krok, pójść o krok dalej -
znaleźć psychologa w swojej okolicy. Dzięki pracy z nim, po pierwsze nie będzie Pani sama ze swoimi problemami, po drugie - z pewnością znajdą Państwo nowe modele zachowań, które pomogą i Pani, i dwójce Pani dzieci.

Radosław Krąpiec
psycholog

Witam
Z tego co Pani pisze wynika, że jest to dla Pani trudny moment zarówno w związku jak też w pracy zawodowej. Niestety on-line trudno postawić diagnozę czy to właśnie te problemy są przyczyną Pani złego samopoczucia. Skoro jest Pani w takim momencie swego życia, że chciałaby Pani coś zmienić, warto to wykorzystać i skorzystać z pomocy specjalisty. Kogo? to tak naprawdę zależy od tego nad czym chciałaby Pani pracować. Jeżeli nad relacją z mężem to polecam terapeutę pracującego z parami. Jeżeli nad swoimi problemami polecam psychoterapeutę. Wspomniała Pani również o psychiatrze. Myślę, że w czasie spotkania z psychoterapeutą wspólnie podejmiecie państwo decyzję czy pomoc lekarza psychiatry jest potrzebna czy wystarczy psychoterapia.
życzę dobrych decyzji i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Tutaj jest dobre miejsce, aby znaleźć psychologa, który pomoże Pani w przeprowadzeniu zmiany. Proszę dobrze wybrać :)

Dzień dobry,

moim zdaniem najpierw powinna się Pani zgłosić do psychologa/psychoterapeuty, który oceni Pani stan psychiczny i będzie mógł zasugerować odpowiednią formę pomocy.

Z poważaniem.
Adam Zajączkowski

Jeśli przyczyną są złe relacje z mężem to nad tymi relacjami dobrze byłoby popracować. Proszę poszukać ośrodka gdzie prowadzona jest terapia małżeńska, piszę ośrodka mając na myśli zespół specjalistów poddających swoją pracę superwizji. Najlepszą opcją byłaby sytuacja prowadzenia terapii prze parę terapeutów: kobietę i mężczyznę. Pozostaje kwestia omówienia sprawy z mężem, ale z tym bez problemu sobie Pani poradzi. Pozdrawiam.

Dzień dobry. Psychoterapeuta pomóże Pani uporać się z obecnymi problemami. Na fundusz potrzebne będzie Pani skierowaniem poradni psychologicznej. Prywatnie bez skierowania. Pozdrawiam

Dzień dobry,

na podstawie Pani listu myślę, że w pierwszej kolejności warto udać się na konsultację do psychologa/psychoterapeuty, który pomoże uporządkować i zrozumieć występujące trudności oraz podpowie, czy konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry i rozpoczęcie farmakoterapii.

pozdrawiam serdecznie
Anna Jerzak/Psychonomia.pl

Dzień dobry,
Po przeczytaniu Pani wiadomości widzę, że Pani cierp. Zachęcam do zgłoszenia się do psychologa/ psychoterapeuty. Jeśli uzna, że jest potrzebna konsultacja z psychiatrą- skieruje Panią do specjalisty. Więcej można powiedzieć dopiero po zebraniu wnikliwego wywiadu dot. objawów, które Panią niepokoją, jak również historii życia, oraz okoliczności w jakich pojawił się problem, a także Pani ogólnego stanu zdrowia somatycznego.
Zachęcam do skorzystania z pomocy, by mogła Pani ponownie cieszyć się życiem.
Pozdrawiam ciepło Paulina D.

Z Pani opisu wnioskuję, że jakość Pani życia uległa znacznemu obniżeniu. To skłania do refleksji i zastanowieniu się co takiego dzieje się w naszym życiu, jaki wpływ mam na to co się w nim dzieje a gdzie moja odpowiedzialność się kończy. Czytam również, że jest Pani gotowa przyjrzeć się swoim mechanizmom. Warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty a on może również uznać potrzebę wizyty u psychiatry choć to nie zawsze jest konieczne.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Witam!
Czasem jest tak, że zdefiniowanie problemu jest jednym z trudniejszych etapów terapii. Warto z niej skorzystać, by z pomocą psychologa określić cel oraz kierunek zmian, jakie wprowadzimy w życie. Pozdrawiam! Milena Wyszyńska

Dzień dobry Pani! Z tego co Pani napisała rozumiem, że czuje Pani bezradność i zaniepokojenie tym, co dzieje się z Pani nastrojem i "energią". Pisze Pani też o trudnościach w relacji z mężem, które zdają się być dla Pani aktualnie najważniejszą sferą. Myślę, że w Pani sytuacji najodpowiedniejsza byłaby konsultacja z psychologiem bądź psychoterapeutą, który po bardziej wnikliwej rozmowie poprowadzi Panią dalej.
Życzę powodzenia i pozdrawiam ciepło!

Witam. Na początek proponuję zgłosić się do psychologa - psychoterapeuty, który pomoże Pani zdiagnozować problem i rozważyć podjęcie psychoterapii. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Aleksandra Judejko

Szanowna Pani
Z tego co Pani pisze chciałaby Pani zmienić swoją obecną sytuację. Ten krótki opis nie umożliwia rozpoznania co dokładnie się z Panią dzieje. Można postawić wiele hipotez jednak myślę że warto udać się do specjalisty, który zdefiniuje problem dopytujac o wiele istotnych kwestii. Proponuję udać się do psychologa lub psychoterapeuty. Jeżeli będzie niezbędna dalszą konsultacja to otrzyma pani informacje w gabinecie. Serdecznie pozdrawiam.

Witam serdecznie.
Z Pani listu wynika, że czuje się Pani przytłoczona relacją z mężem, pracą zawodową. Jak najbardziej mogą być to sytuacje, które skupiają Pani uwagę, gdyż dają okazję do uruchamiania się negatywnych myśli, czyli autonomicznego reagowania na rzeczy, które nas dotyczą (zachowana innych, zdarzenia codzienne i te kluczowe, przełomowe). Każdy z nas ma swoją subiektywną wiedzę o sobie i świecie, własny sposób wewnętrznego przeżywania zdarzeń, nadawania im znaczenia. W momencie, gdy nasze potrzeby nie są zaspakajane, trwa to długo, rodzą się próby poradzenia sobie z tym, czyli nasze działanie. Działanie może być dla nas rozwojowe, lub dysfunkcjonalne. Pani intuicja, że cierpi Pani na zaburzenia lękowe nie jest bez znaczenia, warto ją zweryfikować i podjąć działania, aby zrozumieć siebie i wypracować nowe, adaptacyjne sposoby radzenia sobie. Pomocny w tym będzie dobry psycholog, psychoterapeuta. Warto także (jeśli to zasadne) połączyć działania poprzez farmakologię konsultując się z psychiatrą.
Z całą pewnością Pani gotowość do pracy nad sobą jest ogromnym wkładem, bez którego zmiana jakakolwiek może być utrudniona lub wręcz niemożliwa. Dlatego warto korzystać z własnej motywacji, szkoda życia.

Pozdrawiam.

Witam,

Myślę, że warto byłoby udać się zarówno do psychiatry jak i na psychoterapię. Rozważałabym także terapię małżeńską.
Powodzenia!

Bardzo dobrze, że zdecydowałaś się napisać – to pierwszy krok w kierunku zmiany i zadbania o siebie. Twoje samopoczucie ma realny wpływ na Twoje zdrowie i relacje, dlatego warto poszukać profesjonalnego wsparcia.

Psycholog pomoże Ci zrozumieć, co się dzieje, nazwać emocje i znaleźć sposoby radzenia sobie. Jeśli objawy, takie jak przytłoczenie, lęk czy wyczerpanie, mocno wpływają na Twoje funkcjonowanie, warto także rozważyć konsultację z psychiatrą – jeśli będzie potrzeba, zaproponuje leczenie farmakologiczne wspierające terapię.

Jesteś gotowa na zmiany, co jest ogromnym zasobem. Nie musisz radzić sobie sama

Z tego co piszesz rozumiem, że na wielu płaszczyznach w Twoim życiu teraz dużo się dzieje, a ty czujesz się samotna i przytłoczona tym wszystkim. Piszesz o obniżonym nastroju, zmianach w w tym jak myślisz - z tego co piszesz rozumiem, że teraz świat widzisz w ciemniejszych barwach niż kiedyś co odbija się na Twoim samopoczuciu, wpływa na prace, relacje rodzinne. Rozumiem, że próbowałaś mierzyć się z tym co się dzieje w Twoim życiu w pojedynkę, ale z Twoich słów rozumiem też, że teraz to nie działa już wystarczająco dobrze. To naturalne że w trudnych chwilach potrzebujemy wsparcia innych ludzi.
Nie musisz radzić sobie z tym sama. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, rozmowa z psychologiem lub psychoterapeutą może być pomocna. Taki specjalista pomoże Ci zrozumieć, jakie są źródła Twoich trudności i może pomóc w nauce nowych strategii radzenia sobie, a także pomoże podjąć decyzję, czy konsultacja z psychiatrą może być kolejnym krokiem w kierunku poprawy. Zajmowanie się sobą to inwestycja w Twoje zdrowie.

Jeśli będziesz gotowa - zapraszam do kontaktu.

Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam,
Natalia Majka