Nie umiem rozmawiać z mężem. Czy pora się rozstać?

Witam Panią.

Z Pani wypowiedzi wynika, że nie do końca jest dla Pani zrozumiałe co konkretnie dzieje się w relacji z mężem. Z jednej strony przeżywa Pani niechęć wobec kontaktu z mężem z uwagi na ciągłe konflikty, z drugiej strony poszukuje Pani rozwiązań tej sytuacji, gdyż jest ona dla Pani źródłem niepokoju i smutku. Przypuszczam, że chciałaby Pani uniknąć najbardziej radykalnego rozwiązania jakim jest rozstanie, ponieważ pisze Pani o tym, że na samą myśl o tym, że Wasze uczucie wygasa, jest Pani przykro. Każda emocja ma wartość informacyjną. Smutek jest uczuciem, jaki pojawia się w odpowiedzi na stratę. Rozumiem, że zależy Pani na relacji z mężem, jednak niezwykle trudno jest Państwu zrozumieć przyczynę obecnej sytuacji oraz przezwyciężyć kryzys, w jakim się znaleźliście. Niestety nie pisze Pani o tym, jak długo jesteście Państwo razem, czy „po drodze” nie miały miejsca jakieś wydarzenia krytyczne. Każdy związek przechodzi przez pewnego rodzaju etapy, zaczynając od zakochania, a kończąc na etapie akceptacji. Przez ten czas partnerzy poznają się lepiej, a ich uczucie dojrzewa. Pomiędzy poszczególnymi etapami występują kryzysy czyli przejściowe stany nierównowagi. Jeżeli trwają one zbyt długo, a partnerzy nie podejmują żadnych prób zmiany sytuacji, bądź zasoby jakimi dysponują okazują się niewystarczające, poradzenie sobie z nim może okazać się trudne. Rezultatem tego faktycznie może być rozstanie. Przede wszystkim kryzys w związku stanowi jednak dla partnerów wartość rozwojową - pod warunkiem, że zostanie skutecznie przezwyciężony. Wówczas partnerzy mają szansę na stworzenie trwałej i silnej relacji. Być może warto rozważyć zwrócenie się po wsparcie celem przyjrzenia się trapiącym wątpliwościom (samodzielnie lub z partnerem), podjąć próbę udzielenia samemu sobie odpowiedzi na pytanie „Czy pora się rozstać”.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.

Emilia Sokołowska-Malec
psycholog spec. klinicznej, certyfikowany specjalista terapii uzależnień

Witam z opisu Pani problemu wynika, że powodem nieporozumień w waszym związku nie jest nagła zmiana poglądów jednej z osób, tylko brak motywacji i chęci osiągnięcia porozumienia. Warto byłoby zastanowić się czy pół roku temu nie wydarzyło się coś znaczącego dla funkcjonowania waszego związku co mogło sprawić że jedno z Was albo oboje straciliście chęć oraz motywację do osiągania porozumienia i dbania o wysoką jakość waszej relacji. Może jest to jakiś konflikt z przeszłości który co jakiś czas wraca a z którym obawiacie się skonfrontować tak aby raz na zawsze go wyjaśnić.

Scenariuszów tłumaczących ewentualną przyczynę waszego problemu może być bardzo wiele, aby móc dokonać trafnej i rzetelnej diagnozy sytuacji problemowej konieczna będzie konsultacja w gabinecie psychoterapeutyczny albo metodą on-line.

Zapraszam do kontaktu wspólnie postaramy się rozwiązać Państwa problem .

Pozdrawiam
Radek Szafrański
Psycholog, Psychoterapeuta