nadczynność tarczycy a uciążliwe bóle menstruacyjne

Dzień dobry, pisałam kiedyś do Pana doktora długi list dotyczący intensywnego bólu podczas menstruacji oraz w ogóle w drugiej fazie cyklu. Przez kilka lat żaden lekarz ginekolog nie był w stanie mi pomóc.Niedawno dowiedziałam się, że mam problemy z tarczycą, jestem jeszcze w fazie pełnego diagnozowania przez lekarza, ale z wyników badań wygląda na to, że dotknęła mnie subkliniczna nadczynność tarczycy (hormony tarczycy mam blisko górnej granicy normy, ale obniżone TSH, plus typowe objawy nadczynności), lekarz rodzinny również podejrzewa nadczynność (mam przyśpieszony rytm serca, bóle w klatce piersiowej, i kilka innych objawów typowych dla tej dolegliwości etc.). Mam też wysoki poziom przeciwciał aTPO (>1300 przy normie do 60).
Przepraszam za długi wstęp, ale chciałam dowiedzieć się, czy nadczynność tarczycy może mieć związek z silnymi bólami miesiączkowymi (podczas kilkakrotnych badań ginekologicznych, usg TV, cytologii, itp. nie wykryto u mnie żadnych nieprawidłowości w układzie rozrodczym, nie pomogło mi ani długotrwałe stosowanie antykoncepcji hormonalnej, ani 3-miesięczna kuracja środkiem Cyclodynon, którą zalecił mi ginekolog). Dodam, że ostatnio, razem z nasileniem objawów "tarczycowych" (kołatanie serca, zawroty głowy, bezsenność) moje cykle stały się nieregularne i długie (co najmniej 37 dni).