Moja ciocia ma 49 lat. we wrzesniu zdiagnozowana raka złośliwego żołądka z przerzutami do jajników (

Szanowana Pani,
Szanowny Panie,
Niestety opisywana sytuacja należy do trudnych. Zakładam, że Pani nie ma obciążającego wywiadu kardiologicznego tłumaczącego np niewydolność krążenia. Jeśli tak to niestety zbierający się w płucach płyn może być oznaką postępującej choroby i jedyną drogą na realną próbą zatrzymania lub zminiejszenia ilości tego płynu jest leczenie przyczynowe - w tym przypadku chemioterapia. Może jednak zdarzyć się tak, że wraz z narastającym tak szybko płynem kondycja pacjentki pogorszyła się na tyle, że nie można podjąć decyzji o podaniu chemioterapii. W tym przypadku poza stałym kontaktem i rozmową z lekarzem prowadzącym należy bezwzględnie zadbać o opiekę objawową w miejscu zamieszkania pacjentki. Sprawą niesamowicie ważną jest by Pacjentka miała jak najlepszy komfort i dobre samopoczucie pomimo odraczania leczenie przyczynowego. Leczeniem objawowym zajmują się lekarze z poradni paliatywnej oraz hospicjum domowego. Skierowanie na taką opiekę uzyskać można zarówno od lekarza prowadzącego jak i (często łatwiej i szybciej) lekarza POZ.