Mój syn był operowany z powodu zropiałego węzła chłonnego w okolicy podbródkowej. W 2 miesiące po op

Mój syn był operowany z powodu zropiałego węzła chłonnego w okolicy podbródkowej. W 2 miesiące po operacji rana otworzyła się i zaczęła się z niej sączyć wydzielina (do dziś dnia co drugi/trzeci dzień rana na podbródku otwiera się sączy się przeźroczysty płyn - podejrzewam, że to chłonka). USG wykazało, że jest zbiorniczek i przetoka, wraz z upływem czasu zbiorniczek niemalże zanikł, ale na bliźnie jest niewielkie ujście i mimo upływu 3 lat nadal chłonka płynie... Lekarz sugeruje, że to może być torbiel środkowa szyi lub niezamknięte naczynie limfatyczne i trzeba by to zoperować, a diagnoza może się potwierdzić dopiero w trakcie operacji. Szukam ośrodka, który znałby się na takich operacjach - we Wrocławiu to mega rzadkość i coś chyba niezbyt udało się przy pierwszej operacji... jeśli to rzeczywiście torbiel to nie chcemy nawrotu z powodu drugiej nie do końca udanej operacji. Czy Pan Doktor może polecić jakiś ośrodek w Polsce w którym tego typu operacje przeprowadza się w miarę często/z sukcesem? Lub może Pan Doktor jest w stanie podjąć się takiej operacji, tudzież podać nam specjalistę, który nie raz robił operację metodą Sistrunka?