Jako osoba wiążąca swoją przyszłość z medycyną (obecnie licealista, pełnoletni) zainteresowałem się
1
odpowiedzi
Jako osoba wiążąca swoją przyszłość z medycyną (obecnie licealista, pełnoletni) zainteresowałem się leczeniem depresji lekoopornej poprzez antagonizm NMDA i agonizm sigma-1 w celu zwiększenia neuroplastyczności i stężenia BDNF. Jest to eksperymentalne, nowoczesne podejście które jeszcze dobrze się nie ukorzeniło, ledwo wykiełkowało. Stare sprawdzone SSRI dalej króluje w terapii farmakologicznej depresji. Jako osoba cierpiąca na depresję oporną na leczenie z anhedonią i stanami lękowymi, ciągle powracającą, z myślami samobójczymi. Myślałem nad tym że tworzenie nowych szlaków dopaminowych, serotoninowych etc. jest bardziej wydajne w ograniczaniu obszarów mózgów związanych z poczuciem beznadziei i lękami, niż tylko sztywna interwencja w monoaminy mózgu przez SSRI, NDRI, SNRI etc. W 2022 dopuścili do leczenia w Stanach lek Auvelity, ma interesujący profil działania zwiększający neuroplastyczność modulując układ glutaminergiczny, w Polsce jeszcze nie jest w obiegu, ale obecnie biorę bupropion (z sertraliną) i myślałem nad dołożeniem do niego dekstrometorfanu z acodinu albo tussidexu. Zdaję sobie sprawę z ryzyka wystąpienia ZS (interakcja z sertraliną) ale może dałoby się dobrać dawkę. Zadaję to pytanie tutaj w niezobowiązujący sposób żeby nie męczyć takim "głupim" pytaniem mojego obecnego psychiatry. Oczywiście po dostaniu pozytywnej odpowiedzi od zebranych tu specjalistów skonsultuję to z nim. Jeszcze bardziej eksperymentalny i skuteczny według badań sposób to leczenie esketaminą w preparacie spravato, z faktu chorych cen tego specyfiku wiem że podobno w Polsce robi się wlewy off-label z zwykłego racematu, które i tak mają ogromne ceny. Jeśli są jakiekolwiek badania które szukają grupy badawczej byłbym skłonny dołączyć do takowej, już nie wiem co robić. Wiem również że w II fazie badania jest arketamina.
Dziękuje za wszelką pomoc i sugestie, jeśli dałoby się uzyskać podobny efekt neuroplastyczności oddziałowując na te same receptory (np. memantyna) byłbym wdzięczny za każdą poradę którą mógłbym przedyskutować z moim obecnym psychiatrą.
Pozdrawiam.
Dziękuje za wszelką pomoc i sugestie, jeśli dałoby się uzyskać podobny efekt neuroplastyczności oddziałowując na te same receptory (np. memantyna) byłbym wdzięczny za każdą poradę którą mógłbym przedyskutować z moim obecnym psychiatrą.
Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Generalnie robienie terapii eksperymentalnej na własną rękę nie jest dobrym pomysłem. Ale odniosę się do ketaminy. Są programy lekowe na esketaminie, prowadzone przez szpitale. Ale żeby zostać objętym badaniem pacjent musi ściśle spełniać kryteria. Po pierwsze i najważniejsze musi mieć depresję lekooporną:
Depresja lekooporna to taka postać depresji, która nie odpowiada na co najmniej dwie próby leczenia przeciwdepresyjnego:
- Przynajmniej dwoma różnymi lekami przeciwdepresyjnymi odmiennych mechanizmach działania (np. SSRI i TLPD),
- Stosowanymi w odpowiednich dawkach, przez wystarczający czas i przy uprzednim wykluczeniu błędnej diagnozy (np. depresji w przebiegu ChAD, chorób somatycznych, uzależnień).
Po drugie: pacjent nie może być uzależniony ani mieć historii uzależnień
Po trzecie: nie może mieć historii epizodów psychotycznych/ chorować na schizofrenię/ mieć historię schizofrenii w rodzinie.
Jest więcej kryteriów wykluczenia na pewno, ale to są główne których jestem pewna.
Jeśli spełnia Pan te kryteria, może się Pan zainteresować dołączeniem do takiego programu. Wiem, że jest on prowadzony w Szpitalu Nowowiejskim w Warszawie, nie wiem gdzie i czy są prowadzone w innych miastach.
Tylko proszę nie podejmować żadnych internetowych terapii na własną rękę. Pana psychiatra ma na pewno ogrom informacji na Pana temat i może być tak, że jest jeszcze wiele terapii farmakologicznych, których można spróbować przed sięgnięciem po esketaminę.
Pozdrawiam serdecznie,
Generalnie robienie terapii eksperymentalnej na własną rękę nie jest dobrym pomysłem. Ale odniosę się do ketaminy. Są programy lekowe na esketaminie, prowadzone przez szpitale. Ale żeby zostać objętym badaniem pacjent musi ściśle spełniać kryteria. Po pierwsze i najważniejsze musi mieć depresję lekooporną:
Depresja lekooporna to taka postać depresji, która nie odpowiada na co najmniej dwie próby leczenia przeciwdepresyjnego:
- Przynajmniej dwoma różnymi lekami przeciwdepresyjnymi odmiennych mechanizmach działania (np. SSRI i TLPD),
- Stosowanymi w odpowiednich dawkach, przez wystarczający czas i przy uprzednim wykluczeniu błędnej diagnozy (np. depresji w przebiegu ChAD, chorób somatycznych, uzależnień).
Po drugie: pacjent nie może być uzależniony ani mieć historii uzależnień
Po trzecie: nie może mieć historii epizodów psychotycznych/ chorować na schizofrenię/ mieć historię schizofrenii w rodzinie.
Jest więcej kryteriów wykluczenia na pewno, ale to są główne których jestem pewna.
Jeśli spełnia Pan te kryteria, może się Pan zainteresować dołączeniem do takiego programu. Wiem, że jest on prowadzony w Szpitalu Nowowiejskim w Warszawie, nie wiem gdzie i czy są prowadzone w innych miastach.
Tylko proszę nie podejmować żadnych internetowych terapii na własną rękę. Pana psychiatra ma na pewno ogrom informacji na Pana temat i może być tak, że jest jeszcze wiele terapii farmakologicznych, których można spróbować przed sięgnięciem po esketaminę.
Pozdrawiam serdecznie,
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.