Dzień dobry. Moja niespełna dwuletnia kotka o pewnego czasu (okres ok 3 tyg.) jest osowiała, nie ma

Dzień dobry. Moja niespełna dwuletnia kotka o pewnego czasu (okres ok 3 tyg.) jest osowiała, nie ma apetyty, nie pozwala się głaskać. Zaniepokoiło mnie jej zachowanie , szczególnie to, że jadła na stojąco , bardzo rzadko siadała , kładła się na lewy bok a właściwie to się na niego przewracała. Weterynarz po zbadaniu kotki nie stwierdził nic niepokojącego, dostała zastrzyki oraz tabletki przeciwbólowe do domku. Po powrocie do domu było widać lekką poprawę. Następnego dnia nic nie zjadła , nie chciała nic pić, wymiotowała... Pojechałam z nią kolejny raz do weterynarza, pani dr zrobiła rentgen oraz badania krwi. z krwi wyszła lekka anemia , z narzadami podobno wszystko w porządku. W rentgenie okazało się , że ma brzuszek i jelita pełne zawartości, dostała środki na przeczyszczenie , nazajutrz było minimalnie lepiej. Kotka bardzo szybko wracała do poprzedniego stanu apatii. Kolejna wizyta u weterynarza skończyła się zastrzykiem sterydowym (bodajże przeciwzapalnym) , było zdecydowanie lepiej , kotka wróciła do stanu sprzed choroby , była żywa , zjadła z apetytem, nawet psociła i upolowała ptaka. Niestety na drugi dzień znowu nie chciała nic jeść, pić, dotykać się ... Weterynarz nie ma już pomysłu , tym razem podejrzewa zapalenie ucha środkowego , kolejny antybiotyk... Niestety nic się nie poprawiło ... Dodatkowo zauważyłam , że ma dziś bardzo twardy brzuszek , ma rozwolnienie , bardzo mało je i pije, nie kładzie się na "boku" , nie chce już nawet wskakiwać na łóżko. Ewidentnie widać, że coś ją boli ... Kotka jest wychodząca, ciężko utrzymać ją w domu, jednak w ostatnim czasie więcej czasu przesypia w domu... Czy ktoś z Państwa ma może pomysł , co może jej dolegać? Bardzo proszę o pomoc.