Dzień dobry, Jestem młodym 20 letnim chlopakiem, uwielbiam sport we wszystkich wariantach więc na b

Dzień dobry,
Jestem młodym 20 letnim chlopakiem, uwielbiam sport we wszystkich wariantach więc na brak ruchu i świeżego powietrza nie mogę narzekać. Od paru lat co jakiś czas zdarzają mi się okresy odrealnienia które pasują mi do objawów derealizacji (nie miałem nigdy stwierdzonej) oraz migreny z aurą co powiedzmy pół roku do roku. Od około półtora miesiąca zauważyłem duże spadki koncetracji, roztargnienie a wręcz otępienie połączone z plątajacym się językiem (zdarza mi się pomieszać słowa lub powiedzieć coś niezrozumiale) do tego ciężko mi się myśli, mam czasami taką pustkę w głowie, mówię i zachowuje się schematycznie jak na autopilocie,robię coś i mówię bo podświadomie wiem że mam to zrobić ale nie czuje w tym głębi. Zdarzają mi się sytuację że nie wiem co miałem zrobić, staje na parę sekund w pokoju i myślę po co ja tu poszedłem, po czym dopiero coś robię. Kręci mi się w głowie. W pewnych sytuacjach czuje się jakbym miał zemdleć takie odcięcie ale nigdy mi się to nie zdarzyło. Dużo lepiej czuje się rano niż wieczorem. Miałem robiony tomograf chyba z 3-4 lata temu. Miewam stany depresyjne. Za dzieciaka miałem stwierdzoną nadwrażliwość na światła czy coś ale byłem przebadany pod kątem padaczki i było wszystko okej. Wybrałem się do neurologa i psychiatry dowiedziałem się że jeśli chodzi o badanie neurologiczne jest wszytko okej a jeśli chodzi o zdrowie psychiczne to mam stwierdzoną nerwice ale nie pamiętam dokładnie nazwy. Sypiam nieźle chociaż kładę się zazwyczaj około pierwszej z tym że mam czas po spania do 10. Dużo czasu spędzam przed ekranami. A cały ten wywód zmierza do tego czy faktycznie mogę czuć się tak paskudnie i odczuwać wszystkie te objawy przez sprawy nerwicowe. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Mateusz :)