Dziecko jest od kilku lat gnębione,bite,wyzywane,wyśmiewane i poniżane w szkole przez kolegę z klasy

Opisywane przez Panią problemy mogą rzeczywiście wskazywać na depresję dziecięcą, jednakże przede wszystkim wymagają oddziaływań w środowisku syna. Trzeba zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa w szkole albo poprzez interwencje nauczycieli lub zmieniając mu środowisko w którym czuje się zagrożony. Bardzo ważne jest, żeby na tak wczesnym etapie nie stracił zaufania do dorosłych, którzy zignorują jego wołanie o pomoc. Jeśli objawy utrzymają się po odizolowaniu go od 'oprawcy' wtedy warto będzie rozważyć wizytę u psychiatry dziecięcego w celu pogłębienia diagnostyki oraz zalecenia psychoterapii. Do tego czasu warto poszukać pomocy u psychologa szkolnego, który pomoże Synkowi odbudować poczucie własnej wartości oraz wiarę w dorosłych.

Dzień dobry,
Polecam zgłosić się z chłopcem do psychologa dziecięcego do Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej, lub innego miejsca przeznaczonego dla dzieci i młodzieży, gdzie otrzyma wsparcie. Czy w szkole jest psycholog szkolny ? Uważam, że w takiej sytuacji powinno odbyć się spotkanie Państwa z synem, oraz tamtego chłopca z rodzicami w obecności psychologa i ew wychowawcy, by każdy mógł się ustosunkować do zaistniałej sytuacji i przedstawić swoje stanowisko, a także wspólnie zastanowić się nad rozwiązaniem problemu. Nie podała Pani, czy rodzice tamtego chłopca wiedzą o zaistniałej sytuacji, czy wie o tym fakcie dyrekcja ? O nieskutecznym zgłaszaniu przemocy nauczycielom powinna wiedzieć w mojej ocenie dyrekcja. Jeśli to okaże się nieskuteczne- kuratorium i policja. Jeśli dziecko doznaje przemocy w szkole, nie można się na taki stan rzeczy godzić, a już na pewno nie można się godzić na trwającą kilka lat przemoc, która prowadzi do bezradności ofiary i bezkarności sprawcy.
Zachęcam do zgłoszenia się z synem do psychologa, a równolegle do zawiadomienia psychologa szkolnego, oraz dyrekcji. Przemocy należy przeciwdziałać. W żadnym razie nie można tej sytuacji zostawić.
Pozdrawiam Paulina

Witam, sytuacja w której musi codziennie funkcjonować Pani syn jest okrutna. Brak reakcji ze strony szkoły natomiast jest niezgodny z przepisami. Warto aby skontaktowała się Pani w tej sprawie z Kuratorium. Każdy człowiek funkcjonujący w środowisku, w którym doświadcza przemocy zareaguje w końcu problemami emocjonalnymi, to normalna reakcja na nienormalne okoliczności. Jeśli Pani podejmowała już próby uzyskania wsparcia dla dziecka ze strony szkoły i nie dało to efektów, zastanawiam się czy kolejne rozmowy z psychologiem szkolnym czy nauczycielami cokolwiek zmienią. Po kilku latach doświadczania przemocy w środowisku rówieśniczym synowi może być trudno poczuć się bezpiecznie nawet jeśli kolega przestanie się wyżywać. Warto rozważyć zmianę szkoły jeśli jest taka możliwość aby syn nie musiał mierzyć się z obawami przed agresją nawet jeśli udałoby się zatrzymać przemoc wobec niego. Syn potrzebuje pozytywnych doświadczeń w grupie rówieśniczej, może w nowym środowisku będzie łatwiej odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Zmiana szkoły jak i pozostanie powinny być omówione z synem. Bardzo ważne jest tu także jego zdanie. Jednocześnie dziecko będzie potrzebowało pomocy terapeutycznej aby odbudować samoocenę znowu zacząć wierzyć w siebie. Doświadczenia przemocy odbijają piętno i nie można zostawić go z tym samego, potrzebna jest pomoc terapeuty dziecięcego. Państwo natomiast, jako rodzice możecie dać opiekę, miłość i zrozumienie. Warto abyście także podczas konsultacji z psychologiem dziecięcym omówili co możecie zrobić aby wspierać dziecko w powrocie do zdrowia.
Pozdrawiam, Emilia Szymanowicz

Czy zgłaszała Pani problem dyrekcji skoro nauczyciele nie reagują? Niestety depresja u dzieci 10 letnich jest możliwa, należy się skontaktować z Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną , ponadto wizyta u psychiatry. Może on wystawić zaświadczenie do szkoły o stanie emocjonalnym Pani dziecka, co może otworzy oczy niektórym nauczycielom.
Tomasz Janiczek, Terapeuta