Czy istnieje metoda leczenia mizofonii w sytuacji nieskuteczności terapii behawioralnej?

Dzień dobry, jest wiele innych skutecznych paradygmatów terapeutycznych.
Ja w takiej sytuacji stosuję podejście dopasowane do indywidualnej osoby na podstawie wstępnej diagnozy.
Anna Miżowska

Dzień dobry! Na drodze do przywrócenia komfortu życia musimy nieraz spróbować wielu metod aby znaleźć właściwe dla nas rozwiązanie. Proszę się nie poddawać chwilowym niepowodzeniem. Oprócz terapii behawioralnej można sięgnąć po terapię w paradygmacie poznawczo-behawioralnym. Jeszcze ważniejszy od obranego paradygmatu, w którym pracuje terapeuta, jest kontakt jaki nawiąże z klientem. Życzę powodzenia i wiele siły w walce o siebie!

Dzień dobry. Są różne pradygmaty terapeutyczne, które dla jedynych osób są bardziej lub mniej skuteczne. Ważną rolę odgrywa relacja między terapeutą a pacjentem. Warto również zastanowić się, czy to nie jest powodowane zaburzeniami z zakresu zaburzeń sensorycznych, warto przeprowadzić diagnostykę w tym kierunku. Pozdrawiam

Proszę poszukać terapeutów zajmujących się Somatic Experiencing lub NARM - jest ich już trochę w Polsce. To najlepsze metody do leczenia traum i chronicznego stresu więc powinny pomóc jeśli stricte behawioralne metody zawiodły.

Jeżeli terapia poznawczo-behawioralna nie przynosi rezultatów, można spróbować skorzystać z hipnoterapii. Pozdrawiam.

Dzień dobry, dziękuję za pytanie!
Chociaż terapia behawioralno-poznawcza (CBT) jest obecnie jedną z najlepiej udokumentowanych metod leczenia mizofonii, faktycznie nie jest ona skuteczna dla wszystkich pacjentów. Nie jest to też jedyna metoda, której warto spróbować.
Do podejść, które mogą okazać się szczególnie pomocne, można zaliczyć między innymi terapię akceptacji i zaangażowania (ACT) czy treningi uważności (mindfulness), które wspierają regulację emocji i uczą reagowania na trudne bodźce z większą elastycznością.
Warto też pamiętać, że poza samym nurtem terapeutycznym ogromne znaczenie ma wybór specjalisty, przy którym czujemy się bezpiecznie i swobodnie. Poczucie zaufania i relacja terapeutyczna są często kluczowe dla powodzenia całego procesu leczenia.
Najważniejsze jest to, by nie zniechęcać się po jednej nieudanej próbie.To, że jedna próba nie pomogła, nie oznacza że nie może być lepiej! Mizofonia to złożony temat i często wymaga połączenia kilku metod oraz dobrania razem ze specjalistą indywidualnej ścieżki terapii.
W sytuacjach, gdy objawy są bardzo nasilone lub towarzyszy im silny lęk, drażliwość czy obniżony nastrój, warto rozważyć również konsultację psychiatryczną. Czasem to właśnie połączenie terapii psychologicznej ze wsparciem farmakologicznym pozwala na znaczną i długofalową poprawę jakości życia.
Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie!
Karolina Etmańska