Co to jest? Drgawki?

Dziwne objawy: drgawki?

Mam 28 lat.
2016 rok
Mr głowy bez i z wzmocnieniem kontrastowym. Badanie w sekwencjach FSE ( T1 - ax przed oraz ax,cor i sag po podaniu środka kontrastowego) FR- FSE ( T2 - ax,sag i cor) IR- FSE/ FLAIR ( T2 - ax) oraz SE/EPI ( DWI? ax)
W podkorowej istocie białej obu półkul mózgu w zakresie płatów czołowych i ciemieniowych stwierdza się liczne, częściowo zlewające się ogniska o hyperintensywnym sygnale w obrazach T2 zależnych i FLAIR , częściowo tylko widoczne jako hypointensywne w obrazach T1- zależnych.
( największe w zakresie płata czołowego - 16/6 mm) nie ulegające wzmocnieniu kontrastowemu.
Ogniska o niejednoznacznym charakterze mogą odpowiadać zmianom demielinizacyjnym lub niespecyficznym naczyniopochodnym. Widoczne w TK z kontrastem.
W obrębie szyszynki widoczne ognisko hyperintensywne w obr T2 - zal. hypointensywne w obr T1 zal o wymiarach: 6,6/5,5/7 mm bez wzmocnienia sygnału po kontrascie. - torbiel szyszynki.
W badaniu neurologicznym stwierdzono bardzo żywe odruchy neurologiczne szczególnie strona lewa. W szpitalu dopisano wygórowane.

Mam mieć kontrolny rezonans za 6 miesięcy i mam wizytę u neurologa początkiem września. A potem wiadomo po rezonansie kontrolnym znów neurolog.


- Mam hashimoto. Teraz bez leczenia z powodu wyrzutu hormonów. Bólu oka i głowy.
Nie zdecydowano mi się wdrożyć leczenia po wyniku MR ponieważ moje wyniki po odstawieniu hormonu po miesiącu nadal były takie:
TSH 5,93 ( 0,25 - 5)
Ft3 5,85 ( 3,01 - 6,08)
FT4 20,27 ( 0,9 - 20,0)

Badania ze szpitala 2016
Anty TG 24 - ( do 12)
Anty TPO 60,20 ( do 0,8)

CRP 1,5 ( 0- 10)
Robiłam kilka badań B12 - 255 ( 191- 663)
Wysoki kortyzol w wyniku stresu ( sprawdzone próbą z DXM)

Glukoza na czczo 94 ( 70 - 99) ( godzina 8.00)
Glukoza po 2 godzinach ( obciążenie 75 g): 77 ( 75 -140)
Witamina D3: 27,6 ( 30 -50)
Wapń: 2,47 ( 2,20 -2, 65)
Wapń zjonizowany: 1,29 ( 1,17 -1,29)
Parathormon: 25 ( 15,0 - 65,0)

Objawy:

Zaczęło się w sumie 2,5 roku. W 2014 roku.Wcześniej czułam się ok, nie miałam większych niepokojących objawów. Jedyne co mnie męczyło to niezdiagnozowana endometrioza. ( około 10 lat - nikt nie widział o miesiączki były skąpe) Dziś po operacji mam stopień I bez zmian i leczenia. Pozostałość to zniszczona rezerwa jajnikowa. Dziś 0,2. Przed operacją 0,7

2,5 roku temu włączono mi tyroksynę przy wynikach:

TSH: 7,56 (0,27- 4,20)
FT3 7,14 ( 3,95- 6,80)
Ft4 18,54 ( 12,0- 22,0)
Zrobiłam badanie przypadkiem, choć nie miałam wielu objawów. W dzieciństwie leczyłam się na niedoczynność z powodu niedoboru jodu a w wieku 16 lat pojawiło się wole. Lecz lekarz rodzinny mnie zignorował.

Po wdrożeniu l-tyroksyny momentalnie pojawił sie motyl na twarzy. Bardzo piekło. Odstawiono mi tyroksynę bo raz uznano, że lekarz przy takich wynikach pośpieszył się z jej wdrożeniem lub była to alergia na preparat.

Wtedy pojawiły się pierwszy raz jednorazowe drgawki w półśnie. ( 2014 rok)
Nie muszę pisać jaki to był dla mnie stres.

Leczono mnie na TR. A rzekomy TR pojawiał się i znikał bez śladu

Znów wdrożono mi tyroksynę na siłę i znów pojawiło się zaczerwienie. Niestety gdy zaczerwienienie znikało pojawiał się ból oka. W końcu w 2015 ból oka pojawił się na 5 miesięcy. Bardzo silny i znów stres. Do tego operacja endometriozy. Wszyscy rozkładali ręce. Okuliści nic nie widzieli. Ja sprawdzałam sobie codzienne czy widzę tak samo ostro i czy widzę barwy - wszystko było ok.
Ból ustąpił bo zejściu z 50 do 25 E - Bo się okazało że FT4 znów poszybowało i przekroczyło normę. Przypadek?

Potem znów motyl na twarzy.
Potem przeziębienie, a potem zamykanie laserowe naczynek na twarzy..i to był chyba błąd przy ewentualnej neuropatii nerwu trójdzielnego.

W końcu w 2016 znów ból oka, znów Ft4 zaczęło rosnąć a tsh się zablokowało.
Endokrynolodzy nie wiedzieli co się dzieję, odstawili mi hormon, wysłali na neurologię.
Tak wyszło w mr, co wyszło.

Jestem na diecie bez glutenu ( poza chlebem żytnim raz na jakiś czas) byłam u dietetyka bo mam niedowagę, jestem bez tyroksyny 2 miesiąc i oczy bez niczego przestały boleć.

W szpitalu nie dostałam nic na oczy. PZNW nie stwierdzono ani po objawach ani po MR.
Mam mało nawilżone oczy 5 mm ( norma do 15)

Do tego martwią mnie te drgawki. O ile od 2014 pojawiały się sporadycznie - zawsze w półśnie, zazwyczaj w południe bo wieczorem szybko zasypiałam o tyle teraz sa bardzo często - też w półśnie. To jest jednorazowy niekontrolowany przeze mnie odruch zazwyczaj dotyczący partii brzucha ( nie wiem jak to opisać). Ostatnio dwa razy dotyczyło to ręki i raz nogi. Nie wiem czy jest się czym martwić? Z czym to powiązać? Z zmianami w mózgu, z tarczycą? Magnezem? Co to w ogóle jest?
I czemu akurat teraz się tak nasiliło.

Z innych objawów to drętwiejąca noga do kolana po nocy na 5 minut może - bardzo rzadko. Zawsze prawa.W tamtym roku ze dwa razy, teraz z 4 ale mam niewygodne łóżko. Ból małego palca u prawej dłoni - palenie takie. Ale siedzę dużo na komputerze. Prawa strona taka jakaś dziwna jakby spuchnięta - takie odczucie jedynie.
Może jakieś intelektualne ubytki by się znalazły.
Zawroty głowy przy gwałtownym wstawaniu
Objawy nasilały się po zawirowaniach z lewotyroksyną.
To tak wszystko wyszukane..