Brak przyjemności z seksu/aseksualność
6
odpowiedzi
Mam 21 lat, z partnerem współżyję od ponad roku. Niestety stosunek nie sprawia mi praktycznie żadnej przyjemności, czasami nawet ból. Zazwyczaj nie czuję praktycznie nic. Podczas pieszczot czuję, że jestem strasznie spięta i również nie jest to dla mnie przyjemne. Próbuję się rozluźnić, ale to i tak nic nie daje. Podczas stosunku zazwyczaj myślę tylko "by to się jak najszybciej skończyło". Nie mam pojęcia dlaczego. Bardzo rzadko mam ochotę na seks, bo wiem jak to się skończy. Kocham mojego partnera. Ze swoim problemem byłam u ginekologa, który powiedział mi, że wszystkie narządy mam prawidłowo rozwinięte i według niego wszystko jest ok. Byłam również później u seksuologa-ginekologa, który niestety, ale "odprawił mnie z kwitkiem" bo powiedział jedynie, że wszystko siedzi w głowie i jedyne co mi polecił to jakieś tabletki z żeń-szeniem dla poprawy libido i skierował mnie dalej do psychologa na terapie dla par. Jeszcze się tam nie wybrałam, dlatego iż obawiam się, że znowu mój problem zostanie krótko mówiąc zlekceważony a ja nic konkretnego się nie dowiem. Myślałam by zrobić badania hormonów płciowych, tylko nie mam pojęcia od czego zacząć. Będę wdzięczna za każdą rade. Dodam jedynie, że z poprzednim partnerem(miałam wtedy 17 lat) dochodziło między nami jedynie do pieszczot, ale również nie było to dla mnie przyjemne. Obawiam się, że jestem aseksualna. Nie wiem co robić.
Witam, badania hormonalne faktycznie byłyby wskazane i dobrze żeby zlecił je lekarz ginekolog. Oziębłość seksualna o której Pani pisze faktycznie często ma podłoże psychologiczne. Jeżeli chciałaby Pani pracować nad tym tematem zapraszam na wizytę. pozdrawiam!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Bardzo wiele kobiet (nawet do 30%) boryka się z problemem braku lub zmniejszenia potrzeb seksualnych. Przyczyny mogą być przeróżne - począwszy od temperamentu, przez zaburzenia hormonalne, stosowanie tabletek antykoncepcyjnych, "seksualne nierozbudzenie", zakłócenia w związku, po przewlekły stres i zmęczenie. Warto przyjrzeć się problemowi i przedyskutować go z psychologiem-seksuologiem.
Dzień dobry,
jest Pani na początku życia seksualnego i większość kobiet jeszcze nie czuje swojego potencjału seksualnego, który rozpoczyna się około 30 r. ż.. To od czego może Pani zacząć, to od zrobienia badań hormonów płciowych i tarczycy. Równolegle proszę rozpocząć ćwiczenie mięśni Kegla 2 razy dziennie, po 3 serie, po 10 zacisków. Następnie proponuję zgłosić się do psychologa seksuologa, a z pewnością Pani problem nie zostanie zbagatelizowany.
Pozdrawiam
jest Pani na początku życia seksualnego i większość kobiet jeszcze nie czuje swojego potencjału seksualnego, który rozpoczyna się około 30 r. ż.. To od czego może Pani zacząć, to od zrobienia badań hormonów płciowych i tarczycy. Równolegle proszę rozpocząć ćwiczenie mięśni Kegla 2 razy dziennie, po 3 serie, po 10 zacisków. Następnie proponuję zgłosić się do psychologa seksuologa, a z pewnością Pani problem nie zostanie zbagatelizowany.
Pozdrawiam
Witam, myślę, że najbardziej odpowiednim specjalistą dla Pani jest seksuolog, który jest również psychologiem i psychoterapeutą. Trzeba zacząć od konsultacji u takiej osoby i ustalenia przyczyn Pani problemu. Jeżeli trudność ma podłoże psychologiczne, wskazana będzie psychoterapia.
Dzień dobry i dziękuję za zaufanie,
Zdaję sobie sprawę jak Pani cierpi z tego powodu i to podwójnie: raz za siebie i raz za partnerem.
Zacznę od końca - nie wierzę w aseksualność. Człowiek jest istotą seksualną i jest zdolny do przeżyć seksualnych.
Zdrowie seksualne i zdolność do satysfakcji seksualnej to nie tylko zdrowy narząd seksualny a także nie tylko kwestia hormonów..jest czymś więcej bo całość seksualna jest większa niż suma swoich elementów składowych.
Owszem lekarz miał rację mówić, że problem w głowie ..ale droga do terapii nie przychodzi przez tabletek. Nie oznacza to, że czasem farmakologia może być pomocnicza w podobnych przypadkach.
Psychospołeczne w tym osobowościowe uwarunkowania są według mnie, na podstawie Pani opisu, głównymi czynnikami problemu braku satysfakcji.
Uważam, że Pani potrzebuję psychoterapię seksualną. Terapia partnerska może być przydatna ale się obawiam, że terapeuta potraktuje sprawę w sposób behawioralny.
Trzymam się za Panią w kciuki
Pozdrawiam
Zdaję sobie sprawę jak Pani cierpi z tego powodu i to podwójnie: raz za siebie i raz za partnerem.
Zacznę od końca - nie wierzę w aseksualność. Człowiek jest istotą seksualną i jest zdolny do przeżyć seksualnych.
Zdrowie seksualne i zdolność do satysfakcji seksualnej to nie tylko zdrowy narząd seksualny a także nie tylko kwestia hormonów..jest czymś więcej bo całość seksualna jest większa niż suma swoich elementów składowych.
Owszem lekarz miał rację mówić, że problem w głowie ..ale droga do terapii nie przychodzi przez tabletek. Nie oznacza to, że czasem farmakologia może być pomocnicza w podobnych przypadkach.
Psychospołeczne w tym osobowościowe uwarunkowania są według mnie, na podstawie Pani opisu, głównymi czynnikami problemu braku satysfakcji.
Uważam, że Pani potrzebuję psychoterapię seksualną. Terapia partnerska może być przydatna ale się obawiam, że terapeuta potraktuje sprawę w sposób behawioralny.
Trzymam się za Panią w kciuki
Pozdrawiam
Droga Pani,
Nie można udzielić jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Kobiece libido, czyli moc napędowa życia erotycznego, Jest szczególnie skomplikowaną siecią połączonych ze sobą różnorodnych czynników.Jest to pewnego rodzaju stan psychofizycznego napięcia rodzącego się w organizmie, wynikający z różnego rodzaju uwarunkowań hormonalnych, poziomu neuroprzekaźników i ogólnego stanu zdrowia.Libido jest cechą całkowicie indywidualną dla każdego z nas. Na przykład u części kobiet obserwowane jest największe nasilenie popędu seksualnego w fazie owulacyjnej, u innych w okresie przedmenstruacyjnym i pomenstruacyjnym, a jeszcze u innych w okresie menstruacji. Warto wybrać się do gabinetu psychologa-seksuologa wraz z partnerem aby zdiagnozować Pani potrzeby i dobrać odpowiednie metody.Pozdrawiam serdecznie
Nie można udzielić jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Kobiece libido, czyli moc napędowa życia erotycznego, Jest szczególnie skomplikowaną siecią połączonych ze sobą różnorodnych czynników.Jest to pewnego rodzaju stan psychofizycznego napięcia rodzącego się w organizmie, wynikający z różnego rodzaju uwarunkowań hormonalnych, poziomu neuroprzekaźników i ogólnego stanu zdrowia.Libido jest cechą całkowicie indywidualną dla każdego z nas. Na przykład u części kobiet obserwowane jest największe nasilenie popędu seksualnego w fazie owulacyjnej, u innych w okresie przedmenstruacyjnym i pomenstruacyjnym, a jeszcze u innych w okresie menstruacji. Warto wybrać się do gabinetu psychologa-seksuologa wraz z partnerem aby zdiagnozować Pani potrzeby i dobrać odpowiednie metody.Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.