Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny
Zobacz inne placówki
Kogo szukasz?
Szukaj innej specjalizacjiUsługi
Specjaliści
Adres
Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny
Głogów Młp., 36-060 Rudna Mała 600
Opinie o specjalistach (105)
105 opinii
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
Sylwia
Rok temu złamałam kostkę w stawie skokowym. W czerwcu okazało się, że mam uszkodzone ścięgno oraz naderwane więzadło. Chciałam skonsultować się z dr Pasierbem, ponieważ inny lekarz kazał sie rehabilitować i jeśli nie pomoże, to operacja. Lekarz nie był w ogóle zainteresowany wynikiem rezonansu, ani płytą RTG podważając skuteczność tych badań i racząc mnie wywodami jak to 100 lat temu badało się pacjentów tylko palpacyjnie. Stwierdził, że takie badania powinno się wykonywać w ruchu dynamicznym, wtedy byłyby wiarygodne, a tak to są bzdurą.
Podważył też sens zabiegów fizjo oraz ćwiczeń u rehabilitanta, twierdząc, że rehabilitanci nie leczą ludzi, a sam kazał mi stosować plastry przeciwbólowe, a operacja kiedy nie będę mogła już chodzić. Kompletny ignorant, opryskliwy, nie słucha pacjenta. Wizyta za 250 zł, a lekarz ignoruje wyniki badań, podważa kompetencje innych, po czym stwierdza, że to i tak jest decyzja pacjenta czy ma się operować czy nie. Nie polecam!! Strata czasu i pieniędzy.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Pacjent
Nie polecam.Zostałem przyjęty na oddział tylko ze względu że już nie mogłem dojść do rejestracji z bólu, podano mi kroplówki które postawiły mnie na nogi lecz nie pozbawiły bólu kręgosłupa wykonano rezonans na którym wykryto przepukliny między-kręgowe
po 4 - 5,5 - 10 milimetrów pan ordynator na obchodzie popukał w kolana jak by gwoździe wbijał w deskę, poszarpał za nogi jak manekina nie zdążyłem nawet powiedzieć że mnie boli jak tak szarpie i stwierdził że mam zmiany dyskopatyczne i nie kwalifikuje się na zabieg operacyjny choć lekarz prowadzący pytał mnie czego nie chce iść na zabieg jak i inni lekarze mający obchód wieczorny dziwili się decyzji ordynatora.Po trzech dniach zostałem wypisany ze szpitala z bólem kręgosłupa i tabletkami przeciw bólowymi które nie pomagają a mam ich już całą szafkę.
Tak że SZCZERZE ODRADZAM lepiej poszukać gdzie indziej niż iść do tego lekarza.
Jedyny plus to badania na które wszędzie trzeba czekać.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Przemek
Mialem robione kilka lat temu najpierw czyszczenie stawu, pozniej rekonstrukcje ACL. Po kilku miesiacach kolano mi sie podkręciło i uszkodziło łąkotke. Po wizycie kontrolnej doktor powiedział, że to trzeba uważać i nie chciał przyjąc do wiadomości, że cos jest nie tak.( a nie robilem nic nadzwyczajnego) Posprawdzał i mowił,że wszystko jest ok. Do tego doszły powikłania takie jak uszkodzenie jakiegos nerwu, bo nie czuje piszczeli. Poszedłem do innego lekarza i jak sie okazało miałem wycięty kawałek łąkotki, o ktorym mnie nie poinformowano i byc może zostala uszkodzona chrząstka przy wycięciu łąkotki. Naprawił mi to inny lekarz twierdząc, że ACL jest strasznie ciasny i lekko niewydolny w wyproscie. Rozumiem ,zdarzaja sie nieudane operacje, ale chociaz liczy sie na dobry kontakt z lekarzem i odpowiednie podejście, ktorego kompletnie nie było. NIE POLECAM!! Brak jakiejkolwiek informacji o rehabilitacji, najlepiej odczekać rok i nic nie robić z kolanem.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
P.N.
Wybrałam Doktora ze względu na dobre opinie.Przyszłam do Pana z wynikami emg (minimalnie odbiegających od normy). Pan bez jakiegokolwiek badania mnie, tylko patrząc na wyniki emg skierował mnie na zabieg cieśni nadgarstka oczywiście do siebie. Już podczas operacji czułam że coś jest nie tak. Wypis do domu tego samego dnia, bez dodatkowych leków do domu, bez wskazan na rehabilitację. Podczas zabiegu prosiłam o dodatkowe leki przeciwbólowe, nie mogłam znieść bólu. Po zabiegu również prosiłam o dodatkowe leki. Jestem bardzo odporna na ból dlatego byłam zdziwiona że tak rutynowy prosty zabieg tyle mnie kosztuje. Po powrocie do domu w dniu operacji musiałam wspomoc się 2 tabl #######, który nie tyle mi pomógł bolowo tylko mnie uspil w końcu. Na wyciągnięciu szwów powiedziałam doktorowi o wszystkim więc stwierdził że "ma pani niski próg bólu "... I nie zalecił w dalszym ciągu rehabilitacji ani sprawdzenia co może być nie tak.
NIE POLECAM PANA DOKTORA ŁAZORKO!!!!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
lek. Artur Łazorko
Szczerze mówiąc trudno mi odpowiedzieć na te zarzuty z wielu powodów nie tylko dlatego, że nie zdarzył mi się pacjent po tym zabiegu, który na wizycie kontrolnej nie byłby szczęśliwy z powodu ustąpienia dolegliwości (musi się mylić ponad 400 osób, które zoperowałem do końca 2022). Zawsze z uwagą podchodzę do dolegliwości zgłaszanych przez pacjentów, a największy problem mam z tym, że nie operowałem z powodu cieśni żadnej kobiety o tych inicjałach. Jeśli w ogóle była Pani operowana proszę przedstawić się z imienia i nazwiska i sprawdzić czy na pewno pisze Pani o właściwym lekarzu oraz zastanowić się czy faktycznie zasługuje tylko na jedną gwiazdkę, a nie zniechęcać pacjentów do lekarza, który rzetelnie podchodzi do swojej pracy.
Kch
Lekarz niesympatyczny i niekompetentny. Nie chciał zapoznać się z badaniem MR. Płatna wizyta trwała 5 minut i skończyła się zaleceniem poszukania sobie jakichś ćwiczeń na kręgosłup w internecie.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jakub
Wizytę oceniam bardzo negatywnie. Do pana doktora zgłosiłem się z przewlekłym bólem odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Wywiadu praktycznie nie było, pan doktor stwierdził że "nie lubi takich przypadków", zbadał objaw Lasegua i wrócił do wesołej rozmowy ze swoją asystentką.
Poczułem się bardzo zlekceważony, bo liczyłem na jakąkolwiek pomoc w przewlekłym bólu. Szalę przeważył fakt, że dr. stwierdził że to może być bolerioza, gdzie nie miałem żadnego objawu tej choroby.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Ferensky93@gmail.com
Nie polecam. Wstawiona membrana w stawie kolanowy,zero kontaktu z lekarzem po operacji poskutkowało tym,że nie zginalem kolana przez miesiąc czasu wg zaleceń lekarza. Teraz czeka mnie kolejna operacja usuwania zrostow i usuwania membrany,bo jest zalepiona jak kulka. Koszt kolejnej operacji 12 tysięcy. Serdecznie dziękuję za 5 straconych miesiecy!!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Mariusz M.
Po upadku na rowerze uszkodziłem sobie dość poważnie oba ramiona w okolicach stawów łokciowych. W miejscowości w której mieszkam nie mogłem uzyskać szybkiej pomocy, wszędzie trzeba było czekać kilka miesięcy. Byłem przerażony i mocno zaniepokojony. Za poradą lekarza rodzinnego udałem się do poradni w Rudnej Małej (oddalonej o 60km) z prośbą o szybką pomoc i liczyłem na nią w ramach NFZ. Miałem nawet skierowanie z dopiskiem "pilne". W szpitalu umówili mnie do ortopedy Arkadiusza Bieleckiego (szybko, bo wizyta była już za 2 dni), ale nie na leczenie, tylko na kwalifikację - czy aby moja dolegliwość jest faktycznie "pilna". Pan Bielecki na błyskawicznej wizycie, spojrzał na moje skierowanie, po czym oddał mi je i oznajmił, że mam się leczyć w swojej miejscowości, a nie u niego. Wywodził się na temat rejonów, i stwierdził, że on nie może leczyć pacjentów z innych rejonów. Na koniec dodał jeszcze: "a na NFZ zwłaszcza, szpitale powinny leczyć pacjentów ze swoich rejonów". Lekarz ani przez moment nie zajął się moja dolegliwością! Nie szło go także uprosić ani wyjaśnić, że rejonów nie ma i można się leczyć wszędzie. Wyszedł jeszcze za mną na korytarz i powtarzał swoją wersję o rejonach i leczeniu na Fundusz do wszystkich tam oczekujących, w sposób drwiący ze mnie.
Sytuacja miała miejsce 12 grudnia 2018 r. ok. godz. 11:00.
Upadek przytrafił mi się w dość trudnym dla mnie okresie, nie stać mnie było leczyć się prywatnie. W szpitalu w Rudnej Małej poczułem się jak pacjent drugiej kategorii - biedny i głupi.
Odradzam wszystkim Pana Arkadiusza Bieleckiego, ortopedę i jednocześnie dyrektora Szpitala Świętej Rodziny w Rudnej Małej. Nie pomógł mi, choć mógł to zrobić!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Irena Skalska
Zdecydowanie nie polecam. Byłam u pana prof na konsultacji we wrześniu, wizyta dotyczyła bólu guzów kulszowych, ogromny ból podczas siedzenia. Wizyta trwała może 10 min, rutynowe podejście do pacjenta, brak postawionej diagnozy co jest jego przyczyną i jak wyeliminować ból. W listopadzie udałam się do doktora z prośbą o przekazanie mi kopii karty pacjenta (5krotnie). Otrzymałam zapis elektroniczny w formie pdf na którym nie ma nazwy podmiotu udzielającego świadczenia zdrowotnego, brak podpisu lekarza prowadzącego, taki plik wg mnie nie jest dokumentem medycznym. Niestety nie można go tutaj zamieścić dla potwierdzenia mojego wpisu. Pan doktor nie przestrzega podstawowych praw pacjenta (USTAWA z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw pacjenta Art 25 pkt 2)
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Pacjent
Byłem kilka dni temu u prof Sneli i niestety bylem wizytą bardzo rozczarowany, mój problem to torbiel kości piętowej , chciałem się poradzić, przyniosłem komplet badań: rezonans stawu skokowego, stopy,tomografie, zdjęcia rtg, wg doktora brakowało kilku badań m.in zdjęcia rtg sprzed operacji, ponadto Pan doktor leczy wypełnienia torbieli inna metodą niż ta którą ja przeszedłem i zasugerował że pojawiający się ból jest spowodowany właśnie wypelnieniem
(ceramed) natomiast lekarz który mnie leczył twierdził że wypełnienie to zrośnie się kością po kilku miesiącach, ponadto chodziło mi o opinie na temat rezonansu magnetycznego stawu skokowego, Pan doktor w ogóle nie spojrzał na opis kompletnego badania a napisane jest w opisie o uszkodzeniu mięśni strzałkowych. wizyta trwała ok 10 minut po czym Pan doktor wstał i dał sygnał że to koniec wizyty. Po wizycie prywatnej spodziewalem sie jednak czegos wiecej.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
prof. dr hab. n. med. Sławomir Snela
Proszę Pana! Nie miał Pan ze sobą podstawowych rzeczy, tj rtg przedoperacyjnego oraz wyniku pobranego podczas operacji badania histopatologicznego. Obejrzałem mri oraz jego opis ale nie było tam nic ewidentnie dającego odpowiedź. Oczywiste jest, myślę dla każdego pacjenta, ze aby sie wypowiedzieć w takiej sytuacji, trzeba przeanalizować wszystkie istotne badania. Umówiliśmy sie ze przyjedzie Pan z kompletem wszystkich badań i wtedy możemy ustalić co jest powodem Pana dolegliwości. Wizyta wbrew temu co Pan pisze (pametam, bo był Pan rzeczywiście zirytowany faktem, że nie daję Panu cudownej recepty na podstawie mri które Pan uważa za najistotniejsze) trwała minimum 15 minut.