lek. Wojciech Wasilewski

Lekarz wykonuje usg piersi bardzo dokładnie i bez pośpiechu, pyta o wszystkie szczegóły, jest cierpliwy i zaangażowany. Polecam tego specjalistę.

Kilkukrotnie korzystałam z uslug medycznych lekarza, głównie w zakresie badań USG. Otrzymałam szczegółowe wyjaśnienia odnośnie wyników badań. Wizyty odbywają się w przyjaznej, kulturalnej atmosferze. Z czystym sumieniem POLECAM!!!

Wizyta w bardzo miłej atmosferze, zauważalne zaangażowanie w wykonywaniu badania, wszystkie informacje dotyczące wyników przekazanie w sposób jasny i klarowny. Polecam usługi Pana Doktora i życzyłabym sobie, żeby więcej lekarzy reprezentowało sobą taki poziom wiedzy i kultury :)

Wizyta przebiegła w miłej i profesjonalnej atmosferze, lekarz wykonał USG piersi delikatnie i dokładnie, nie spieszył się.

Lekarz wykonywał badanie USG piersi. Przeprowadził je bardzo niedelikatnie, mimo moich wyraźnej skargi na tkliwość piersi. Ponadto był szorstki i niesympatyczny. Niestety dzięki takiemu doktorowi, przez dwa lata nie pojawiłam się na kolejnym badaniu. Nie polecam.

Lekarz dokładny, zaangażowany. Bardzo polecam owego doktora. W sobotę byłam u innego lekarza, który nie zauważył zmian osłuchowych. W poniedziałek poszłam do dr Wojciecha z półpaścem, doktor był zaniepokojony 2tygodniowym kaszlem, więc osłuchał mnie i okazało się, że mam bardzo duże zmiany osłuchowe. Wdrożył odpowiednie leczenie i dzięki temu nie dostałam zapalenia płuc. Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na takiego lekarza

Polecam serdecznie, osobiście jak i teleporady. Doktor spokojnie i rzeczowo odpowiada na pytania, sam także je zadaje. Zleca bez problemu dalsze konsultacje i badania co w moim przypadku bardzo doceniam.
Jestem pacjentka w luxmed w ramach nfz.

Lekarz bardzo uprzejmy, cierpliwy, skupiony na Pacjencie. Wyjaśnia wszelkie wątpliwości a przy tym wizyta przebiega w serdecznej atmosferze. Pozdrawiam ;)

Niestety bardzo się zawiodłam na panu doktorze..
Opiniuję jako lekarza POZ, w ramach Luxmed NFZ.
Od czasu swojej przeprowadzki do Katowic rok temu, uczęszczałam do pana doktora chorując dość często, średnio raz na 6-8 tygodni, prawie zawsze problem katarowo-zatokowy, dwa razy covid. Równocześnie oczywiście zaczęłam się konsultować z laryngologiem i alergologiem żeby znaleźć przyczynę tych nawracających problemów.
Pan doktor wydawał mi się być bardzo rzetelny, na plus naprawdę byłam zadowolona z tłumaczeń, z łączenia faktów i ciekawych porad - jak przykładowo to, że nawet tabletki do ssania mogą wspomagać leczenie zatok.
Też dopóki się dało leczył mnie bez antybiotyku, dając dużo cennych rad i uwag.
Jednak niestety bardzo stracił w moich oczach w momencie, w którym zaczął polecać mi homeopatyki.. mam na ich temat wyrobioną opinię (choć zachęcona słowami doktora zaczęłam dalej doszukiwać w publikacjach googlescholar, pubmed itp. chociażby cienia naukowego dowodu na sensowność podawania tych preparatów - niestety bezskutecznie).
Początkowo parę miesięcy temu doktor zapytał mnie co o tym sądzę i zgodnie z prawdą powiedziałam że nie jestem za bardzo zwolennikiem, wtedy tylko mi powiedział że uważa, że jeżeli jest to mądrze poprowadzone to może być fajnym wsparciem dla odporności...
Zapaliła mi się czerwona lampka, ale zignorowałam ją, bo naprawdę ufałam w prowadzone przez niego leczenie no i przecież nie próbował mi tego wciskać na siłę zamiast leczenie konwencjonalnego...
Jednak po ostatniej wizycie kontrolnej u niego, będąc w trakcie antybiotykoterapii z uwagi na nieleczący się tym razem od 3 tyg. ropny katar - doktor bardzo stracił w moich oczach i wyszłam od niego zbita z tropu..
Ponownie zapytał co uważam o homeopatykach, bo przy tym jak długo trzyma się mnie choroba i jak to nawraca, powinnam być chętna na wypróbowanie wszystkich metod.
Powtórzyłam, że nie mam z tym dobrego doświadczenia i nie jestem zainteresowana - w tym momencie pan doktor się zdenerwował, zaczął mówić że uważa że to bzdury, że ludzie mówią, że homeopatia nie działa i - tutaj cytuję tekst, po którym postanowiłam wypisać nową deklarację na lekarza POZ - "Albo go w końcu posłucham, skorzystam z homeopatii i dam sobie szansę na to żeby czuć się lepiej, albo się będę dalej bujać po laryngologach i alergologach i nigdy nie wyzdrowieję" :)
Po tym stwierdzeniu z wielkim żalem stwierdziłam, że nie czuję się u niego bezpieczna i dobrze zaopiekowana, jeżeli stawia mi takie ultimatum.
I jest mi naprawdę przykro, ponieważ przez 90% czasu okazywał naprawdę pełne zaangażowanie i kompetencję i nie rozumiem jak osoba wykształcona, z tak wielkimi zasobami, może mnie namawiać do takich rzeczy i jeszcze przedstawiać mi to jako ostatnią formę ratunku...
Pół biedy ze mną i ciągnącym się zapaleniem zatok - gorzej gdy trafi na kogoś z poważniejszym problemem, kto w to uwierzy.. dlatego poczułam odpowiedzialność za upublicznienie takowej informacji..

Bardzo miły, kompetentny i rzeczowy lekarz. Pomimo tego, że na wizytę w ramach NFZ, lekarz ma 15 minut, ja z mamą spędziłam 40 minut. Wszystko bardzo dokładnie zostało nam wytłumaczone. Zaanagażowanie i empatia lekarza na najwyższym poziomie. Zdecydowanie polecam!