lek. Wiktoria Pecel-Korczyńska

Z powodu braku innych psychiatrów dziecięcych w okolicy, musiałam się leczyć przez kilka miesięcy u tej pani. Niesympatyczna, sprawiała wrażenie znudzonej, pytania zadawała w sposób lekceważący, nawet na mnie nie spoglądając. Przepisywała dużą ilość leków, po których nie byłam w stanie wychodzić z łóżka i jedyne, na co miałam ochotę to spanie - w momencie kiedy powinnam być w stanie uczyć się do matury. I każda zmiana leków kończyła się tak samo. Gdy zmęczona ciągłym otumanieniem i je odstawiłam, usłyszałam zarzut, że sama jestem winna swojej depresji. Bardzo nie polecam!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor przyjmuje w Tarnobrzegu w poniedziałki i piątki.(ma baaaardzo duzo pacjentow,a na wizytę czeka sie chyba miesiąc).Na codzien pracuje w Sandomierzu (?).Jest psychiatrą dziecięcym,ale z tego co zauwazylam chodzą do niej tez staruszkowie,zneriwcowane kobiety po rozwodzie,alokohlicy czy ludzie ktorym z jakis powodow nie ulozylo sie zycie(depresyjni).Kazdemu poswieca czas jednakowo.(i dziwię sie ze niektorzy w kolejce tracą cierpliowsc ze tak dlugo sie czeka,przeciez to swiadczy o jej zaangazwoaniu!)
Pierwsza wizyta jest dosc "bolesna" i bardzo stresujaca,pani doktor skrupulatnie notuje caly zyciorys,pyta szczegolowo,wspomnienia,relacje,warunki materialne,bytowe,wyksztalcenie itp..Jest bardzo profesjonalna i skrupulatna.(chyba zawsze daje skierowanie na morfologie i do neurologa).Pozniej jest juz z górki.(mowila mi nawet w co ma byc bogata moja dieta!) <brawo>
Z poczatku wydaje sie oschła ,zmanierowana i bagatelizująca nasze "problemy" (zwlasza jesli pacjent ma tylko 20 lat).Ale po kilku wizytach zauwazylam jej ludzkie oblicze:) Jest taktowna,miła,stoicko spokojna i opanowana.
(a z roznymi ludzmi ma doczynia).Dla niektorych ludzi zwykla rozmowa i wygadanie sie czasami jest najlepszym lekarstwem.Wydaje mi sie ze kazdemu chce pomoc -zawsze wyslucha,pocieszy,napisze receptę,doradzi spotkanie u terapeuty,rozwieje watpliwosci,czy znajdzie inne rozwiazanie.
Wielki plus jest za to, ze nie odczuwam jej wyzszosci lekarz-pacjent...ale jest dialog,wpolpraca,szukanie przyczyn.Drugi plus w rozwaznym dawkowaniu lekow i elastycznosci w tej sprawie.Choc te nowoczesne antydepresanty sa podobno bezpieczne i niezuzalezniają to poczatkowa dawka jest zawsze minimalna.
" jak nie skutkuje,spokojnie damy inny".<brawo>.

Mysle ,ze bardzo wazne jest tu nastawienie pacjenta,odwaga zeby pozwolić sobie pomoc,jego chęci,szczerosc ,otwartosc i sam fakt zauwazenia problemu (co nie kazdy potrafi)...a zaufanie do TEGO lekarza szybko przyjdzie samo.
Polecam! :)
.

Tylko raz poszłam na wizytę do pani doktor. Poczułam się zlekceważona, sprawiała wrażenie, że uważa mnie za nastoletnią histeryczkę, przepisała od niechcenia leki, które mi nie pomogły i tylko szybka zmiana lekarza uratowała mnie od przykrych konsekwencji. Dodam jeszcze, że uprzejmość obsługi ogółem pozostawia wiele do życzenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz