Wanda Wojciechowska-Rosiak

Bardzo trudno napisać coś spokojnie po tym co przeszłam u tej lekarki. Chciałabym wszystkich ostrzec przed tą panią doktor. Przyszłam do niej ze skierowaniem i zepsutą dolną ósemką. Najpierw wyszła do mnie w zakrwawionym fartuchu, ale przymknęłam oko, w końcu wykonuję taką pracę, a nie inną. Potem powiedziała, że na usuniecie tego zęba się ze mną nie umówi, bo idzie na urlop, a na takie dalekie terminy się nie umawia, bo "skąd ja mam wiedzieć, czy nie zachoruję". Jednak bardzo chętnie umówiła się ze mną na zabieg podcięcia wędzidełek. Stwierdziła, że te wędzidełka są za duże i powoduję wadę zgryzu i cofanie dziąseł. Jakoś nigdy wcześniej, żaden dentysta mi o tym nie mówił, ale uwierzyłam w swej naiwności, zgodziłam się tym bardziej że pani doktor sugerowała, że bez tego nie może usunąć mi zęba. Zabieg kosztował 150 złotych, bo nie jest refundowany przez NFZ. Miał być wykonany laserowo, ale laser się zepsuł, o czy mnie nie poinformowała. Dowiedziałam się o tym, kiedy byłam już w znieczuleniu i zobaczyłam skalpel. Przyszłam do niej na zdjęcie szwów i wtedy się zaczęło. Po pierwsze wywiad chyba powinno się przeprowadzać przed zabiegiem, a nie po. W końcu zajrzała i stwierdziła, że jeszcze za wcześnie bo się nie wygoiło i żebym przyszła za trzy dni. Zażądałam kategorycznie, aby natychmiast mi te szwy ściągnęła, więc łaskawie się zgodziła, okazało się, że szwy wrosły. Weszła jeszcze jakaś pielęgniarka i spojrzała co pani doktor robi. Zdziwiona, bo powinnam mieć przy takim zabiegu szwy rozpuszczalne, a nie zwykłe, pani doktor się zmieszała i zaczęła coś bełkotać pod nosem. Odmówiłam podcięcia drugiego wędzidełka, bo już wtedy spotkałam troje innych jej pacjentów, u każdego, niezależnie z jakim problemem przychodził podcinała tę wędzidełka. Skonsultowałam się z innym lekarzem, który stwierdził, że nie było potrzeby przeprowadzania takiego zabiegu. Ząb jednak dalej jest zepsuty, pani doktor powiedziała mi, że nie widzi potrzeby usunięcia go. Gołym okiem widać, że kawałek zęba się ukruszył, jest czarny i w dodatku to dolna ósemka, która nie ma miejsca i pcha się na inne zęby. Od prawie dwóch miesięcy nie mogłam się umówić na ekstrakcję. W końcu zmieniłam lekarza. Moja znajomość z tą panią zakończyła się skargą do jej przełożonego, a jeszcze mam zamiar złożyć skargę do rzecznika praw pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo POLECAM Panią Doktor, Najlepsza ze wszystkich lekarzy i stomatologów u których byłem. Bardzo miła i solidnie wykwalifikowana osoba.

Miałem "przyjemność" korzystac z usług tej lekarki w ramach pogotowia stomatologicznego. Nic nie zrobiła mimo tego że mnie bolało w środku nocy i miałem ropień. Lusterkiem puknęla w zeba, nie macała dziąsła, stwierdziła "prosze udac sie rano do chirurga puki stan zapalny sie nie zrobil", znieczulila mi poł szczęki a na moje twierdzenia że jest ropien i mimo znieczulenia boli to nie zareagowała tylko odeslala do chirurga.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz